STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / ABP MAREK JĘDRASZEWSKI NA WAWELU: MÓDLMY SIĘ O RYCHŁY I SPRAWIEDLIWY POKÓJ DLA UKRAINY

Abp Marek Jędraszewski na Wawelu: Módlmy się o rychły i sprawiedliwy pokój dla Ukrainy

– Mamy być ciągle gotowi, nie odruchem czysto spontanicznym, ale rzetelnym, długotrwałym wysiłkiem, by nieść wieloraką pomoc Ukrainie i Ukraińcom: duchową i materialną. Przede wszystkim musimy także trwać w modlitwie o rychły i sprawiedliwy pokój dla Ukrainy, a przez to sprawiedliwy i trwały pokój dla całej Europy – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy świętej w intencji Ukrainy, odprawionej 24 lutego w katedrze wawelskiej.




Na początku homilii arcybiskup przypomniał gorzkie słowa proroka Izajasza, skierowane do narodu wybranego. Prorok wskazywał Izraelitom, że poszczą tylko pozornie, kierując się zakłamaniem i cynizmem. Troszczyli się wyłącznie o pozory, bezczelnie oczekując pomocy od Boga. Stwórca skierował do Izajasza jednoznaczne wezwanie: „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba! Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy!”.

Arcybiskup powiedział, że wszyscy wsłuchują się w te słowa, mając w pamięci wydarzenia sprzed roku, gdy o 4 rano polskiego czasu suwerenny, niepodległy naród ukraiński został zaatakowany. W kłamliwym rosyjskim orędziu padły cyniczne słowa o konieczności zdecydowanych działań, które mają na celu „ochronę ludzi” i ogłoszono „specjalną operację wojskową”. Dla Polaków te złowieszcze słowa przypominają te, które poprzednie pokolenia usłyszały w 1939 r., gdy wojska hitlerowskie i rosyjskie napadły na Polskę.

– Świat z wielkim uznaniem i wdzięcznością patrzy na bohaterstwo narodu ukraińskiego, broniącego swej wolności. Jednocześnie jest przerażony ogromem zła, okrucieństwa, przemocy, przypominających najgorsze czasy totalitarnych systemów XX wieku – zaznaczył metropolita i podkreślił, że Ukraina nie jest sama. W rosyjskiej retoryce pojawia się teza, że ziemie ukraińskie historycznie należały do Rosji, a za dramatyczne wydarzenia winę ponosi Ukraina. Te kłamstwa są nadal powtarzane, także poprzez głoszony „rosyjski mir”. Przestępstwa, których dopuszczono się na terenie Ukrainy są wielką hańbą, ponieważ walczy się również z ludnością cywilną, by złamać naród. Arcybiskup stwierdził, że bardzo bolesnym jest poparcie Cerkwi moskiewskiej, która błogosławi rosyjskim żołdakom i obiecuje im zbawienie. Czyni to pod hasłem walki „cywilizacji chrześcijańskiej ze zgniłym Zachodem”. – Przerażająca jest potęga tego kłamstwa – przyznał metropolita.

Wskazał również na słowa św. Jana Pawła II, które papież wypowiedział podczas pielgrzymki do Ukrainy. Ojciec Święty podkreślał wielkość, zasługi, heroizm i nieszczęścia narodu ukraińskiego. Ta podróż apostolska miała być hołdem złożonym ludowi oraz jego historii wiary, świadectwa i męczeństwa. Papież mówił, że zwrócił uwagę na proces umacniania wolności i nadziei, rozpoczęty na Ukrainie, która jest powołana, by utrwalić swą tożsamość narodową i europejską, zachowując więź z chrześcijańskimi korzeniami. „Wszyscy wierzący w Boga są wezwani, aby odrzucić wszelkie formy przemocy i kultywować nieusuwalne korzenie religijne każdego autentycznego humanizmu” – oznajmił Ojciec Święty. Abp Jędraszewski podkreślił, że ta bestialska agresja ma na celu przecięcie tej historii wiary i świadectw, czyniąc z Ukraińców niewolników.

Będąc w Kijowie, św. Jan Paweł II mówił, czym jest tożsamość ukraińska, wskazując na integralność ziem Ukrainy. „W słowie „Ukraina” rozbrzmiewa echo wielkości waszej Ojczyzny, której dzieje świadczą o jej szczególnym powołaniu jako pogranicza i bramy między Wschodem a Zachodem” – powiedział papież, wskazując na jej powołanie europejskie, podkreślone przez chrześcijańskie korzenie kultury. Dodał również, że przybywa jako przyjaciel narodu, powodowany miłością, by Ukraińcom okazać szacunek i serdeczną przyjaźń. „Niech wasza ziemia nadal wypełnia swą szlachetną misję, zachowując dumę, którą tak wyraził [wasz wielki poeta Taras Szewczenko]: «Nie ma na świecie innej Ukrainy i nie ma innego Dniepru». Narodzie, zamieszkujący tę ziemię, nie zapominaj o tym!” – wskazywał papież.  Arcybiskup zauważył, że słowa te padły na żyzną, ukraińską ziemię i uczą Polaków w jaki sposób patrzeć na Ukrainę. – Jeśli papież wypowiadał te wspaniałe słowa, to my pamiętając jego przesłanie, rok temu równie serdecznie witaliśmy Ukraińców, jako przyjaciół naszego narodu, by pomóc, dać wsparcie, przyjąć do domów, zrobić wszystko by czuli, że są pośród braci i sióstr tej samej pięknej, szlachetnej, dumnej słowiańskiej tradycji, tej samej Europy i umiłowania wolności – podkreślił metropolita krakowski.

Podczas spotkania z intelektualistami w Kijowie papież mówił, że działanie systemów totalitarnych polegało na podważeniu trzech filarów ludzkiej cywilizacji: uznania autorytetu Bożego, poszanowania godności osoby, stworzonej na obraz i podobieństwo Boga, powinności sprawowania władzy w służbie każdego bez wyjątku członka społeczeństwa. –Bez trudu możemy powiedzieć: najeźdźcy rosyjscy wpisują się niestety w ten obraz totalitarnego systemu, który odrzuca Boga, nawet jeśli prowadzi wojnę w imię Boga: cyniczną, kłamliwą, bezwzględną. Łamie się w sposób pełni świadomy godność człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boże poprzez gwałty, tortury, morderstwa. Władza nie myśli o najsłabszych i bezbronnych, ale o tym, by móc panować bezwzględnie, podporządkowując sobie wszystkich – powiedział arcybiskup.

Przyznał także, że w tym trudnym czasie narodziło się wiele dobra i poczucia solidarności. Do jednego z najbardziej i otwartych rzeczników Ukrainy należy Polska, co można z dumą przyznać. Metropolita wskazał na konieczność dogłębnego nawrócenia Rosji, by przyjęła do siebie słowa Izajasza: „Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać”. Wolne państwa i narody cieszące się demokracją stoją wobec powinności, by nie milczeć i nie oczekiwać szybkiego powrotu dawnych interesów handlowych. Do nich zwraca się w imię Boga prorok słowami: „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba!”. Metropolita przywołał inne słowa Izajasza jako wskazówkę dla narodu polskiego: „Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać”. – Mamy być ciągle gotowi, nie odruchem czysto spontanicznym, ale rzetelnym, długotrwałym wysiłkiem, by nieść wieloraką pomoc Ukrainie i Ukraińcom: duchową i materialną. Przede wszystkim musimy także trwać w modlitwie o rychły i sprawiedliwy pokój dla Ukrainy, a przez to sprawiedliwy i trwały pokój dla całej Europy – zakończył metropolita.

Razem dla Ukrainy

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Wideo

ZOBACZ TAKŻE