STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / ABP MAREK JĘDRASZEWSKI O HOSPICJUM ŚW. ŁAZARZA: DZIĘKUJMY BOGU ZA TYCH, KTÓRZY SWĄ DOBROCIĄ I WRAŻLIWOŚCIĄ POKAZUJĄ WSZYSTKIM OJCA BOGATEGO W MIŁOSIERDZIE

Abp Marek Jędraszewski o Hospicjum św. Łazarza: Dziękujmy Bogu za tych, którzy swą dobrocią i wrażliwością pokazują wszystkim Ojca bogatego w miłosierdzie

- Ta Eucharystia jest dziękczynieniem za tych, którzy nie tylko uwierzyli w Chrystusową Ewangelię, ale swym wysiłkiem, ofiarnością, wrażliwością na bliźniego pragną serdecznej i bliskiej obecności przy człowieku, który odchodzi z tego świata – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w parafii Matki Boskiej Królowej Polski w dniu święta patronalnego Hospicjum św. Łazarza.




Na początku Eucharystii głos zabrał ks. Adam Trzaska, kapelan hospicjum, który powitał arcybiskupa i przybliżył krótko historię tego miejsca. – Dzieło hospicyjne to dzieło ludzi pięknych, którzy swe serce angażują dla drugiego człowieka – podkreślił.

W homilii arcybiskup powiedział, że odczytana genealogia Jezusa Chrystusa ma w sobie szczególne tło. Wskazuje ona, że Stwórca wszystko ma w swych rękach i kieruje ludzkimi losami w sposób uporządkowany. Ta genealogia mówi także o ludziach, którzy mieli swe historie, osiągnięcia, ale także upadki i grzechy. Zwracając uwagę na początek Ewangelii św. Mateusza Kościół chce skierować wzrok wiernych na szczególne postaci. W życiu patriarchów: Abrahama, Jakuba i Józefa uderza to, że byli oddani Stwórcy i zależało im na tym, by ich szczątki spoczęły w ojczystej ziemi. Dawid zasłynął jako wspaniały wojownik i zwycięski król. Władca zawsze szanował życie innych, nawet swych wrogów i uważał, że los ludzki leży tylko w rękach samego Boga. Całą genealogia prowadzi do Jezusa Chrystusa, o którym św. Paweł pisał: „[Bóg] nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami”. Apostoł Narodów mówił, że Zbawiciel rzucił światło na życie i nieśmiertelność przez Ewangelię. Szczególne potwierdzenie tych słów znajduje się w Ewangelii św. Jana w opisie wskrzeszenia Łazarza. Gdy Jezus przybył do Betanii, zastał swego przyjaciela od czterech dni spoczywającego w grobie. Marta wyraziła swą pełną ufność wobec Chrystusa, mówiąc, że gdyby On tu był, jej brat by nie umarł. Jezus powiedział do niej: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” i zapytał o jej wiarę. Chwilę potem Zbawiciel spotkał się z Marią, która także wyraziła pewność, że Łazarz by nie umarł, gdyby Jezus był przy nim. Chrystus był świadkiem płaczu Marii oraz zebranych Żydów i sam się wzruszył. Odkupiciel dokonał cudu: wskrzesił swego przyjaciela, każąc wyjść mu na zewnątrz. Ten wielki znak poprzedził Paschę Zbawiciela, ponieważ arcykapłanie obawiali się, że wszyscy w Niego uwierzą. Wydali także wyrok śmierci na Łazarza.

Arcybiskup przypomniał, że 17 grudnia jest wspomnienie liturgiczne św. Łazarza. O jego życiu po zmartwychwstaniu krążą różne podania. Według jednego z nich, Łazarz trafił na Cypr, gdzie przez ponad 40 lat był biskupem chrześcijańskiej gminy i został pochowany w miejscu, gdzie teraz wznosi się cerkiew św. Łazarza w Larnace. Gdy Cypr dostał się we władanie Franków, jego relikwie wywieziono do Francji. Tradycja prowansalska mówi, że św. Łazarz był biskupem Marsylii. Jest patronem lazarytów i od jego imienia pochodzi nazwa lazaret. 26 stycznia 2021 r. papież Franciszek postanowił, że św. Łazarz będzie wspominany w Kalendarzu Rzymskim razem z Martą i Marią 29 lipca.

Metropolita zauważył, że zebrani wspominają postać św. Łazarza i wsłuchują się w liturgię słowa, by zrozumieć głębię prawdy, że jedynie Bóg jest Ojcem wszelkiego istnienia, dawcą i Panem życia. Te szczególne rozważania są snute, gdy hospicjum św. Łazarza obchodzi 40. rocznicę powstania. Arcybiskup przypomniał historię tego miejsca, związaną także z św. Janem Pawłem II i bł. Hanną Chrzanowską. Powstanie hospicjum miało miejsce, gdy pękał system komunistyczny, który u swych fundamentów miał materializm, w którym nie ma wiary w nieśmiertelność, liczy się jakość życia i to co można mieć z człowieka, a nie to kim on jest. – Ta Eucharystia jest dziękczynieniem za tych, którzy nie tylko uwierzyli w Chrystusową Ewangelię, ale swym wysiłkiem, ofiarnością, wrażliwością na bliźniego pragną serdecznej i bliskiej obecności przy człowieku, który odchodzi z tego świata. Oni swoją dobrocią, wrażliwością, wzruszeniem i płaczem, pokazują wszystkim, że jest Bóg, dobry Ojciec, Pan bogaty w miłosierdzie, Chrystus, który prowadzi nas do zbawienia. Ta Eucharystia jest także wielkim błaganiem do Boga, by dal łaskę wiary wszystkim, którzy na mocy swego człowieczeństwa są Bożymi dziećmi – zakończył metropolita.

IMG_9106

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Wideo

ZOBACZ TAKŻE