STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / BP ROBERT CHRZĄSZCZ PODCZAS MSZY ŚW. ZA PRACOWNIKÓW LOTNISKA I PODRÓŻNYCH NA LOTNISKU W BALICACH: NIGDY NIE TRAĆMY Z OCZU CELU, JAKIM JEST NIEBO

Bp Robert Chrząszcz podczas Mszy św. za pracowników lotniska i podróżnych na lotnisku w Balicach: Nigdy nie traćmy z oczu celu, jakim jest niebo

- Ta rocznica, którą przeżywamy nie jest tylko wspomnieniem szlachetnej postawy Jana Pawła II, ale przede wszystkim jest zaproszeniem do patrzenia na niego jako na przykład, który jest osiągalny również dla nas. Jest swoistym testamentem, zawierającym wezwanie i zaproszenie do przebaczenia. Prośmy dziś Boga, byśmy nigdy nie tracili z oczu celu, jakim jest niebo – mówił bp Robert Chrząszcz podczas Mszy św. odprawionej w Międzynarodowym Porcie Lotniczym im. Jana Pawła II w Krakowie-Balicach.




Na początku Mszy św. prezes lotniska, Radosław Włoszek, zaznaczył, że krakowskie  lotnisko jest wyjątkowe, ponieważ stąd następowały odloty św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Poprosił biskupa o modlitwę i przewodniczenie Mszy św.

Bp Robert Chrząszcz przyznał, że Balice to dla niego szczególne miejsce, ponieważ gdy pełnił posługę w Brazylii, to tutaj następowało jego powitanie i pożegnanie z ojczyzną. Stwierdził, ze dziś modli się z zebranymi za wszystkich, którzy troszczą się o bezpieczeństwo podróżnych. – Niech Pan Bóg wam błogosławi i święty patron związany z tym lotniskiem, św. Jan Paweł II czuwa i wyprasza wszelkie łaski potrzebne dla wszystkich, którzy będą związani z lotniskiem w czasie swej podróży, czy w związku ze swą pracą – powiedział.

W homilii biskup zauważył, że lotnisko w Balicach jest wyjątkowe, ponieważ św. Jan Paweł II tutaj witał i żegnał się z Polską. Wspomniał, że jest to szczególne miejsce także dlatego, że łączy się tu ziemia z niebem. Ludzie od najdawniejszych czasów spoglądając na niebo, myślą o swym Stwórcy. W porcie lotniczym znajduje się kaplica, której patronem jest św. Jan Paweł II. – Papież Jan Paweł II nie tylko słowem, ale swoim życie wskazywał ludziom, że oprócz świata widzialnego i materialnego jest jeszcze coś, o co trzeba zawalczyć. Tym czymś jest nasz chrześcijański, egzystencjalny cel, a wiec zbawienie i osiągnięcie pełni szczęścia przy naszym Bogu w niebie. To nasza najważniejsza podróż, którą każdy z nas musi przebyć – zauważył.

Stwierdził, że św. Jan Paweł II wielokrotnie swym życiem dawał przykład w jaki sposób iść tą drogą, pociągając za sobą innych. 13 maja 1981 papież także wskazał w jaki sposób postępować. Zamach na jego życie to były dla niego chwile wielkiego cierpienia, gdy całkowicie zawierzył się opiece Maryi. Ludzie wierzący, którzy widzieli swego zranionego pasterza przeżyli również cierpienie. Te momenty dla św. Jana Pawła II stały się okazją do dania świadectwa wiwery. Ojciec Święty wybaczył zamachowcy, naśladując swego Mistrza, który na krzyżu przebaczył swym oprawcom. Papież był człowiekiem, który niósł przebaczenie. Podczas spotykania z rzymską młodzieżą mówił, że przebaczenie jest ostatnim słowem, wypowiadanym przez tego, kto naprawdę kocha i to najwznioślejszy znak miłości na wzór Boga. Ojciec Święty stwierdzał również, że nikt nie potrafi przebaczać innym, jeżeli sam nie zaznał przebaczenia. Ludzie, którzy otrzymali odpuszczenie win od samego Boga, są wezwani do przebaczenia swym bliźnim. „Jeszcze chwila, a nie będziecie mnie widzieć i znowu chwila a ujrzycie mnie” – mówił Jezus, podkreślając że istnieje rzeczywistość widzialna i niewidzialna. Być może doczesne zmagania i walka o niebo będzie wiązała się z chwilami cierpienia i smutku, które przemienią się w radość, podobnie jak trudne momenty, które przeżył św. Jan Paweł II podczas zamachu, przemieniły się w radość świętości.

– Ta rocznica, którą przeżywamy nie jest tylko wspomnieniem szlachetnej postawy Jana Pawła II, ale przede wszystkim jest zaproszeniem do patrzenia na niego jako na przykład, który jest osiągalny również dla nas. Jest swoistym testamentem zawierającym wezwanie i zaproszenie do przebaczenia. O ileż człowiek staje się wolny i lżejszy, gdy zrzuca z siebie jarzmo gniewu, złości i chęci zemsty. Prośmy dziś Boga, byśmy nigdy nie tracili z oczu celu, jakim jest niebo. Aby dodawał nam sił i łaski, i uzdalniał do przebaczania tym, którzy wobec nas zawinili. Św. Jan Paweł II, który patronuje temu miejscu, niech wyprasza potrzebne łaski dyrekcji, wszystkim pracownikom, a także podróżującym, abyśmy wszyscy szczęśliwie osiągnęli cel naszej doczesnej i wiecznej podróży– zakończył biskup.

Msza św. w kaplicy lotniska im. Jana Pawła II

 

 

ZOBACZ TAKŻE