STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / KARD. STANISŁAW DZIWISZ NA WAWELU: W OSOBACH ŚW. STANISŁAWA I ŚW. JANA PAWŁA II W SPOSÓB WYJĄTKOWY SPEŁNIŁA SIĘ BOŻA OBIETNICA

Kard. Stanisław Dziwisz na Wawelu: W osobach św. Stanisława i św. Jana Pawła II w sposób wyjątkowy spełniła się Boża obietnica

– W osobie św. Stanisława Opatrzność dała Kościołowi Krakowskiemu oraz Kościołowi w Polsce wybitnego i nieustraszonego pasterza. W sposób wyjątkowy spełniła się w nim Boża obietnica, wypowiedziana ustami proroka Jeremiasza: „Dam wam pasterzy według mego serca” (Jr 3, 15). Dziś możemy powiedzieć, że ta sama obietnica i również w sposób wyjątkowy spełniła się w życiu i pasterskiej służbie Biskupa Karola Wojtyły – Papieża Jana Pawła – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas uroczystości odpustowych w katedrze na Wawelu.



Na początku Mszy św. kardynał powiedział, że wierni radują się ze świętego patrona, jakim jest św. Stanisław Biskup i Męczennik, oddając mu cześć w tym niezwykłym miejscu.

Publikujemy treść homilii kardynała:

Drodzy Bracia i Siostry!

Słowo Boże, w które wsłuchujemy się w uroczystość świętego Biskupa i Męczennika Stanisława, pozwala nam spojrzeć głębiej na to, co wydarzyło się w królewskim Krakowie niemal dziewięć i pół wieku temu. Rozegrał się wtedy dramat, który mógł mieć nieobliczalne konsekwencje dla młodego państwa polskiego. Tymczasem okazało się, że z męczeńskiej śmierci pasterza Kościoła krakowskiego Bóg wyprowadził dobro, które legło u podstaw ładu moralnego naszej ojczyzny. To dobro cały czas trwa, określając naszą chrześcijańską świadomość i tożsamość.

Ewangelia o dobrym pasterzu pomaga nam przede wszystkim spojrzeć na Najwyższego i Dobrego Pasterza, którym był i jest nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus. On sam powiedział o sobie: „Ja jestem dobrym pasterzem” (J 10, 11). On również wskazał na dwie postawy, dwie charakterystyczne cechy dobrego pasterza.

Dobry pasterz zna swoje owce. Nie są one dla niego anonimowym stadem. Jezus zna po imieniu każdą i każdego z nas. Przenika nasze myśli i zna głębię naszych serc. On wie, co kryje się w człowieku, w każdym z nas. Nie jesteśmy dla niego zagadką. A ponieważ w języku biblijnym dogłębne poznanie oznacza również miłość, wiemy, że Jezus nas kocha i że „do końca nas umiłował”, bo oddał za nas życie. Umierając na krzyżu za nas i dla naszego zbawienia, potwierdził swoje zapisane w Ewangelii słowa o dobrym pasterzu: „Dobry pasterz daje życie swoje za owce” (J 10, 11).

Te ostatnie słowa stanowią klucz do odczytania postawy i służby, życia i sensu śmierci biskupa Stanisława ze Szczepanowa. Bóg powierzył mu pasterską misję kierowania Kościołem krakowskim u zarania wiary chrześcijańskiej na polskich ziemiach. W drugiej połowie XI wieku, po stu latach, jakie minęły od chrztu Polski, Ewangelia zakorzeniała się stopniowo w życiu naszych praojców, wśród panujących i prostego ludu. Wspólnota Kościoła potrzebowała pasterzy na miarę biskupa Stanisława. Młody i gorliwy pasterz krakowski znał Jezusa i Jego Ewangelię, kochał Jezusa, a więc także i Jego owce. Dbał o powierzone mu owce, stawał w ich obronie, bo nie był najemnikiem, dlatego nie uciekał, dlatego domagał się sprawiedliwości, Nie bał się konfrontacji w słusznej sprawie i za to zapłacił najwyższą cenę.

Sądząc po ludzku – przegrał. Ale wiemy, że logika Ewangelii jest odmienna. Oddając życie na wzór Najwyższego Pasterza, poruszył sumienia i serca, użyźnił ziemię przelaną krwią i również dzięki jego heroicznemu świadectwu rodzi ona po dzień dzisiejszy owoce wiary, nadziei i miłości. Mury Katedry Wawelskiej, w której dzisiaj sprawujemy Eucharystię u grobu świętego Męczennika, mogłyby nam opowiedzieć o całych wiekach owocowania męczeńskiej śmierci św. Stanisława.

Dziś także św. Paweł pomaga nam spojrzeć na życie i śmierć Biskupa Stanisława oraz wszystkich, który cierpią dla Ewangelii, dla sprawiedliwości, stając w imię Chrystusa w obronie wiary i godności człowieka.

Wiemy, że postacią i postawą św. Stanisława zafascynowany był biskup krakowski Karol Wojtyła, który po dziewięciu wiekach został kolejnym następcą świętego Biskupa Męczennika na stolicy w Krakowie. To właśnie on podkreślał zawsze dobitnie, że św. Stanisławowi należy się tytuł Patrona ładu moralnego w jego i naszej ojczyźnie.

Już jako Biskup Rzymu i Papież, dokładnie dwadzieścia lat temu, 8 maja 2003 roku, Jan Paweł II pisał w liście apostolskim do Archidiecezji Krakowskiej i Kościoła w Polsce z okazji 750-lecia kanonizacji św. Stanisława. Przypomnijmy fragment z tego papieskiego dokumentu: „Jako Biskup i Pasterz – pisał Ojciec Święty – [Stanisław] uczył ładu moralnego w rodzinie opartym na sakramentalnym małżeństwie. Uczył ładu moralnego w Państwie, przypominając nawet królowi, że w swym postępowaniu musi się liczyć z niezmiennym Prawem Boga samego. Bronił wolności, która jest podstawowym prawem każdego człowieka i którego bez przyczyny żadna władza nie może nikomu odbierać bez pogwałcenia porządku ustanowionego przez samego Boga. U początku naszych dziejów Bóg, Ojciec ludów i narodów, ukazał nam przez tego świętego Patrona, że ład moralny, poszanowanie Bożego Prawa oraz słusznych praw każdego człowieka, jest podstawowym warunkiem bytu i rozwoju każdego społeczeństwa”.

W świetle tych papieskich słów oraz interpretacji postawy pasterza krakowskiego z XI wieku widzimy, jak poczesne miejsce zajmuje on w dziejach Kościoła i narodu polskiego. Dlatego powracamy do jego świadectwa, bo ono się nie przedawnia, dotykając najważniejszych spraw człowieka, narodu oraz ponadczasowej misji Kościoła.

W osobie św. Stanisława Opatrzność dała Kościołowi Krakowskiemu oraz Kościołowi w Polsce wybitnego i nieustraszonego pasterza. W sposób wyjątkowy spełniła się w nim Boża obietnica, wypowiedziana ustami proroka Jeremiasza: „Dam wam pasterzy według mego serca” (Jr 3, 15). Dziś możemy powiedzieć, że ta sama obietnica i również w sposób wyjątkowy spełniła się w życiu i pasterskiej służbie Biskupa Karola Wojtyły – Papieża Jana Pawła.

To on przez dwadzieścia lat jako biskup umacniał Kościół Krakowski swoją żarliwą wiarą. Po dzień dzisiejszy żyjemy jego duchowym dziedzictwem, jego stylem służby. Wraz z Prymasem Tysiąclecia, błogosławionym kardynałem Stefanem Wyszyńskim, stawiał czoło wyzwaniu, jakim było życie Kościoła i narodu w totalitarnym systemie komunistycznym, w konfrontacji z bezbożną ideologią, podważającą nasz ład moralny. Już wtedy, a następnie jako Papież wniósł niepodważalny wkład w obalenie tej ideologii i tego systemu zniewalającego narody naszej części Europy.

Takiego Pasterza nie mogło ominąć prześladowanie i cierpienie. Jego życie zawsze było naznaczone cierpieniem, a on zawsze mówił do nas, że cierpienie ma sens. Tak patrzymy na haniebny zamach na Ojca Świętego z 13 maja 1981 roku. Wtedy przelał dosłownie krew, ugodzony kulą przez wysłannika mrocznych sił, dla których Papież z Polski jawił się jako śmiertelne zagrożenie dla ich panowania nad światem. Wtedy cudownie ocalał, bo był potrzebny Kościołowi i światu.

W ostatnich czasach również byliśmy i jesteśmy świadkami swoistego i niegodziwego zamachu na św. Jana Pawła II, na jego świętość i dobre imię. Wierzymy jednak, że prawda o Janie Pawle II sama się obroni, bo przecież był mężem Bożym uczciwym i sprawiedliwym, przejrzystym i niezakłamanym, broniącym godności każdego człowieka, nie tylko słowem.

Dziękując dziś za świadectwo życia i świętości Biskupa i Męczennika Stanisława oraz Papieża Jana Pawła II, powierzmy Bogu wszystkie sprawy Kościoła Krakowskiego, Kościoła w naszej ojczyźnie oraz Kościoła powszechnego. Prośmy o pokój dla naszego niespokojnego świata, a zwłaszcza dla bliskiej nam Ukrainy.  Prośmy, by ład moralny umacniał się w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. Prośmy o to za wstawiennictwem św. Stanisława i św. Jana Pawła II oraz wszystkich naszych Świętych.

Na zakończenie proboszcz parafii ks. Paweł Baran podziękował kardynałowi za jego obecność i zapewnił o modlitewnej pamięci. Wyraził wdzięczność także zebranym duchownym oraz czcicielom św. Stanisława. Kardynał podziękował za te słowa i życzył ks. Pawłowi Baranowi, by jego praca w katedrze pod patronatem św. Stanisława była owocna.

Po Mszy św. klerycy Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej złożyli kard. Stanisławowi Dziwiszowi życzenia imieninowe.

Msza św. odpustowa ku czci św. Stanisława BM w katedrze na Wawelu 08.05.2023 r.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Wideo

ZOBACZ TAKŻE