STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / KS. ARTUR CZEPIEL: ZALEŻY MI NA TYM, BY SZKOŁA CEREMONIARZA PARAFIALNEGO OPIERAŁA SIĘ NA CHRYSTUSIE

Ks. Artur Czepiel: Zależy mi na tym, by Szkoła Ceremoniarza Parafialnego opierała się na Chrystusie

28 września w naszej archidiecezji rozpoczyna się kolejna edycja Szkoły Ceremoniarza Parafialnego. O tym, skąd tak duże zainteresowanie i jakie zmiany zostaną wprowadzone w tym roku, rozmawiamy z ks. Arturem Czepielem, diecezjalnym duszpasterzem Służby Liturgicznej.




To już kolejny raz, kiedy jest Ksiądz odpowiedzialny za Szkołę Ceremoniarza Parafialnego. Myślę jednak, że nie każdy wie, na czym ona polega. Czy  mógłby Ksiądz trochę to przybliżyć?

Ks. Artur Czepiel, archidiecezjalny duszpasterz Służby Liturgicznej: Szkoła Ceremoniarza Parafialnego adresowana jest do chłopców, którzy ukończyli ósmą klasę szkoły podstawowej i nie przekroczyli dwudziestego piątego roku życia. Wymagane jest również, żeby były to osoby, które ukończyły kurs lektorski i posiadają podstawową wiedzę liturgiczną. Kurs trwa dziesięć miesięcy. Raz w miesiącu w Sanktuarium św. Jana Pawła II odbywa się spotkanie, które rozpoczyna się o 9.00 jutrznią i trwa do godziny 15.00. W ramach zajęć odbywają się wykłady, między innymi, z Mszy św., roku liturgicznego, sakramentologii, przepisów liturgicznych, wiedzy o zakrystii, a także ze zbiórek. Wszystko po to, żeby dać tym chłopakom jak najwięcej narzędzi, by potem mogli się zaangażować w swoich parafiach i pomóc w dbaniu o piękno liturgii, a przede wszystkim wspierać duszpasterzy w organizacji życia liturgicznego i w prowadzeniu służby liturgicznej.

Jak Ksiądz myśli, skąd tak duże zainteresowanie?

Nie ukrywam, że sam się nad tym zastanawiam. Niemniej wydaje mi się, że najlepszą „reklamą” dla Szkoły Ceremoniarza Parafialnego są ci, którzy ją ukończyli. To oni mówią, jak ten kurs wygląda, opowiadają o nim swoim kolegom z parafii i dzięki temu zaszczepiają w nich chęć bycia ceremoniarzem parafialnym. Myślę też, że ta szkoła już po tych kilku latach ma swoją renomę, którą chcemy podtrzymywać i która sprawia, że to zainteresowanie jest tak duże.

Czyli dostaje Ksiądz pozytywny odzew od absolwentów, a czy jest również ze strony księży, którzy współpracują z nimi w parafiach? Czy oni również zachęcają kolejnych chłopaków, żeby się zapisali?

Mamy od wielu księży informację zwrotną. Dostajemy również pewne uwagi krytyczne. Biorę je pod uwagę, ale nie wszystkie. Uwzględniam te, które oczywiście są konstruktywne i pomagają tę Szkołę Ceremoniarza ulepszyć.

Rozumiem, że w związku z tym tegoroczna Szkoła Ceremoniarza Parafialnego będzie się różniła od poprzednich?

Tak, w związku z sygnałami, które mieliśmy od absolwentów i od księży troszkę w tym roku zmieniliśmy formę. Główną zmianą jest to, że tygodniowe warsztaty liturgiczne, które do tej pory odbywały się w ferie, zrobimy w wakacje pod koniec sierpnia. Błogosławieństwo ceremoniarzy odbędzie się natomiast we wrześniu przyszłego roku. Zmiana ta jest podyktowana tym, że zabranie z dwóch tygodni ferii jednego na bardzo intensywne warsztaty liturgiczne sprawi, że ci chłopcy nie odpoczną i nie nabiorą sił na nowy semestr w szkole. Wakacje natomiast są bardziej rozciągnięte w czasie, więc, słuchając sugestii księży oraz absolwentów, przeniosłem je właśnie na ten czas.

Czy w ramach tej szkoły, wśród rzeczy, których mogą się nauczyć uczestnicy, jest coś takiego, co przyda się im nie tylko podczas posługi w parafii, ale i w życiu codziennym?

Myślę, że oprócz tego, że otrzymują wiedzę liturgiczną, to dostają także wiedzę o sakramentach świętych, w których uczestniczą nie tylko jako posługujący, ale również jako wierni. Przede wszystkim otrzymują też szeroką wiedzę, która ich otwiera na świat. Takim cennym doświadczeniem, które wyniosą ze Szkoły Ceremoniarza Parafialnego, jest bycie w tak dużym gronie rówieśników. W przerwach między wykładami, a przede wszystkim na tym wyjeździe warsztatowym oni się między sobą integrują i wymieniają doświadczeniami. Tworzą się między nimi przyjaźnie. Myślę, że to jest najcenniejsze, co mogą potem wnieść w swoje życie osobiste.

A kim dla Księdza jest ceremoniarz? Dlaczego są oni potrzebni w naszych parafiach?

Dla mnie ceremoniarz to jest osoba, która jest taką prawą ręką księdza, gdy idzie o życie liturgiczne. Jako ceremoniarza pojmuję osobę, która jest na poziomie, chce się zaangażować, nie tylko posiada wiedzę, ale także modli się liturgią i swoim doświadczeniem chce się dzielić z młodszymi. Oprócz tego ceremoniarz jest osobą, która czuwa nad przebiegiem liturgii w parafii, jest pomocą dla duszpasterzy przy organizowaniu wszelkich asyst, ale także w prowadzeniu służby liturgicznej, jak chociażby zbiórek czy formacji dla ministrantów, dla lektorów młodszych.

Co powiedziałby Ksiądz tym, którzy się wahają, a chcieliby zostać ceremoniarzami, żeby zachęcić do zapisów w przyszłym roku?

Jeżeli ktoś widzi w sobie zainteresowanie liturgią i chciałby swoją wiedzę pogłębić po to, by się potem tą wiedzą dzielić i dzięki temu być zaangażowanym w życie swojej parafii, to zdecydowanie zapraszam. Oczywiście nie jest tak, że wszyscy tę szkołę kończą. Zawsze jest część, która po prostu rezygnuje w trakcie. To jest normalne. Natomiast ci, którzy ją ukończą, naprawdę dają dobre świadectwo. Ja też z wieloma tymi absolwentami, którzy pod moim kierownictwem ją skończyli, mam bardzo pozytywne doświadczenie i utrzymuję z nimi kontakt.

Na czym, w kontekście Szkoły Ceremoniarza Parafialnego, Księdzu zależy?

Zależy mi na tym, by nie budować tej Szkoły Ceremoniarza na sobie. Z tego względu nad jej przebiegiem czuwa sztab ludzi. Są to odpowiedzialni, którzy poświęcili wakacje po to, żeby ją przygotować. Daję im duże pole do działania, ponieważ, tak jak mówię, to nie ma być budowane na mnie, tylko Szkoła Ceremoniarza Parafialnego, obojętne kto będzie duszpasterzem diecezjalnym Służby Liturgicznej, ma być nadal prowadzona, a przede wszystkim bardzo mi zależy na tym, by opierała się ona na Chrystusie i by przez tę szkołę nie tylko kształcić techników liturgicznych, bo na tym mi nie zależy, ale ludzi, którzy będą modlić się liturgią. Chcę też podziękować kadrze, która organizuje tę szkołę za ogrom pracy, jaką wykonała, wykona i będzie wykonywać.

Rozmawiała Julia Bujas | Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
ZOBACZ TAKŻE