- Nie ma prawdziwego życia ślubami bez zmagania, bez cierpienia, bez codziennie ponawianego ofiarowania siebie, by się spalać i w ten sposób coraz głębiej wchodzić w tajemnicę Paschy Jezusa Chrystusa czyli Jego śmierci i zmartwychwstania – mówił metropolita krakowski w Bazylice Mariackiej podczas obchodów Dnia Życia Konsekrowanego.
Ks. Dariusz Raś, proboszcz parafii mariackiej w Krakowie przypomniał, że Dzień Życia Konsekrowanego został ustanowiony przez św. Jana Pawła II jako okazja do uroczystego dziękczynienia za dar takiego powołania w Kościele oraz możliwość lepszego poznania tej formy życia.
W wygłoszonej homilii abp Marek Jędraszewski, odnosząc się do słów dzisiejszej Ewangelii, przypomniał, że Symeon mówił o Jezusie, że jest światłością. Tak samo sam Chrystus, już podczas publicznej działalności, mówił o sobie: „Ja jestem światłością świata”.
Metropolita podkreślił jednak, że świat, szczególnie od XVIII wieku, odwrócił ten porządek, ustanawiając człowieka światłem, a za prawdę uważając tylko to, co jest zgodne z ludzkim rozumem.
– Pojawiło się wtedy nowe kryterium prawdy: tylko to jest prawdziwe, co jest zgodne ze światłem ludzkiego rozumu, a ponieważ ponad możliwości ludzkiego rozumu wykracza to, że Boży Syn stał się człowiekiem, że nauczał, wykraczając poza czysto ludzką mądrość, że dokonywał cudów (…) więc i samego Syna Bożego i Jego Ewangelię, także Jego nadzwyczajne znaki i cuda uznano za przejaw zabobonu i ciemności.
Od wtedy, jak tłumaczył arcybiskup, zaczęło się nowe ogromne zmaganie między Światłością Prawdziwą – Jezusem Chrystusem, a tym co w swej pysze twierdzi człowiek. Trwa to do dnia dzisiejszego. I do dziś na przekór światu my chrześcijanie głosimy Jezusa Chrystusa – Światłość Prawdziwą.
– W tym wielkim zmaganiu ze światem Kościół, głosząc prawdę Ewangelii udziela sakramentu chrztu, poprzez który każdy ochrzczony wszczepiany jest w Chrystusa – Światłość Świata. Umiera razem z Nim dla zła, ciemności i grzechu i powstaje do nowego życia, do światłości.
Metropolita podkreślił, że Chrystus do nas wszystkich kieruje ważne słowa: „Wy jesteście światłem świata”. I my dzisiaj musimy głosić światu Ewangelię i dawać świadectwo trwania w Światłości, a nasze chrześcijańskie życie ma być chwałą oddawaną naszemu Bogu. Równocześnie mamy nieustannie dążyć ku osobistemu doskonaleniu oraz pogłębianiu więzi z bliźnimi.
W dalszych słowach homilii arcybiskup zaznaczył, że szczególnym światłem dla świata w Kościele są osoby życia konsekrowanego.
– „Pośród narodu zepsutego i przewrotnego (…) jawicie się jako źródła światła w świecie”, pisał św. Paweł w Liście do Filipian. I takimi jesteście. I takie jest wasze powołanie. Takie muszą być wasze dążenia, ożywiające każdego dnia to, co wyraziliście w swoich ślubach – czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.
Metropolita zwrócił uwagę, że są to śluby stanowiące wyraźny sprzeciw wobec tego świata, ale równocześnie sprawiają one, że osoby konsekrowane są promieniami światła w tej pogrążonej w ciemności rzeczywistości.
– Bo ubóstwo jest sprzeciwem wobec współczesnej mentalności, według której bogactwo jest miarą wartości drugiego człowieka. Bo czystość jest sprzeciwem wobec hedonizmu, który przejawia się także w tym jakże tragicznym niekiedy w skutkach haśle „róbta co chceta”, także w odniesieniu także do tej tak innej sfery życia ludzkiego jakim jest czystość serca. Jakże destrukcyjne jest to „róbta co chceta” i wiemy jakim staje się świat, który idzie za tym hasłem właśnie w tej dziedzinie. I jak wspaniałą cnotą jest owa czystość serca złożona Panu w ofierze, by była darem, światłem i drogą do zbawienia. I na koniec posłuszeństwo. Kolejny znak sprzeciwu wobec tego świata, który każe każdemu z nas za wszelką cenę wywyższać się ponad innych, realizować własne ja, a z życia tworzyć jeden przerażający wyścig szczurów.
Arcybiskup podkreślił zarazem, że śluby te muszą mieć konkretne przełożenie na codzienność osób konsekrowanych choćby poprzez nieustanne posłuszeństwo woli Bożej. Dodał jednak, że być razem z Chrystusem znakiem sprzeciwu wobec świata to znaczy wejść w logikę cierpienia.
– Nie ma prawdziwego życia ślubami bez zmagania, bez cierpienia, bez codziennie ponawianego ofiarowania siebie, by się spalać i w ten sposób coraz głębiej wchodzić w tajemnicę Paschy Jezusa Chrystusa, czyli Jego śmierci i zmartwychwstania.
Po Mszy św. miało miejsce uroczyste odnowienie ślubów czystości, ubóstwa i posłuszeństwa przez zgromadzone bardzo licznie na Eucharystii osoby konsekrowane różnych charyzmatów.
Następnie ks. Mirosław Smyrak, referent ds. zakonnych archidiecezji krakowskiej, wyjaśnił, że prawie 2400 sióstr, 950 ojców, 180 braci zakonnych, kilkaset osób, które przynależą do 19 instytutów świeckich oraz kilkadziesiąt dziewic i wdów każdego dnia na przeróżnych polach służy Kościołowi krakowskiemu. Kapłan podziękował ks. Rasiowi za przyjęcie osób konsekrowanych w kościele Mariackim dzisiejszego dnia oraz wszystkim zaangażowanym w organizację i uświetnienie tej uroczystości.
Justyna Walicka | Archidiecezja Krakowska
Fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska
Video Katarzyna Katarzyńska | Archidiecezja Krakowska