Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski wręczył nagrodę im. Sł. B. Jerzego Ciesielskiego – ojca rodziny. Wydarzenie miało miejsce w Sali Senackiej Politechniki Krakowskiej. Nagroda im. Jerzego Ciesielskiego przyznawana jest od 1997 roku przez redakcję i czytelników “Źródła”, w rocznicę powstania tygodnika. Redakcja wyróżnia osoby, które swoim zaangażowaniem zawodowym, działalnością społeczną i osobistym świadectwem wyrażają szacunek dla wartości życia i rodziny. Wśród laureatów nagrody są m. in. dr Wanda Półtawska, prof. Gabriel Turowski, Czesław Ryszka i Marek Jurek. Uroczystość poprowadził prof. Janusz Kawecki. Podczas wręczenia nagrody, obecna była małżonka Jerzego Ciesielskiego – pani Danuta Ciesielska, której złożono życzenia z okazji 90-tych urodzin.
Rektor Politechniki Krakowskiej, prof. Jan Kazior, powitał zebranych gości i przypomniał, że misją uczelni jest wychowywanie i przekazywanie istotnych wartości.
Arcybiskup skoncentrował swoją wypowiedź wokół trzech haseł. Pierwsze, autorstwa św. Ireneusza, brzmi: „Gloria Dei est homo vivens” („Chwałą Bożą jest żyjący człowiek”). Echem tych słów jest książka poświęcona Jerzemu Ciesielskiemu „Dziękuję Ci Boże, że jestem”.
– Nie możemy zapomnieć, że nasze życie jest oddaniem czci Bogu. To jest nasz podstawowy punkt wyjścia do myślenia o człowieku.
Dwa kolejne słowa zostały zaczerpnięte z filozoficznego dorobku Emmanuela Levinasa. Są nimi – obojętność i odpowiedzialność. Francuski myśliciel zastanawiał się, jak to możliwe, że naród niemiecki, mający ogromny wkład w europejską kulturę, stał się środowiskiem, w którym zrodziło się bestialskie prześladowanie drugiego człowieka i holocaust. Odpowiedzią na to zagadnienie jest, zdaniem Levinasa, obojętność, która pierwszy raz znalazła swój wyraz po zabójstwie Abla, kiedy Kain bezczelnie zapytał Stwórcę: „Czyż jestem stróżem mego brata?”.
– Jako ludzie jesteśmy stróżami życia drugiego człowieka. Co więcej, jeżeli czuję odpowiedzialność za los drugiego, to dopiero wtedy jestem prawdziwie człowiekiem.
Metropolita podkreślił, że współczesna kultura wymusza na nas postawę obojętności. Dzieje się to już na przestrzeni języka i słów, które określają człowieka jako „zlepek komórek”, „zygotę”, czy „płód”. Zwracając się bezpośrednio do laureata, profesora Bogdana Chazana, arcybiskup podziękował lekarzowi za bycie świadkiem życia.
– Sfera obojętności na los drugiego człowieka poszerza się. Dlatego dziękuję Panu za to, że uczy nas Pan nie-obojętności, a dla wielu środowisk jest Pan wyrzutem sumienia.
Profesor Chazan oświadczył, że przyjmuje nagrodę również w imieniu wszystkich młodych pracowników medycznych – lekarzy, pielęgniarek i położnych, którzy niestrudzenie walczą o ludzkie życie, przypłacając to wieloma trudnościami i przykrościami. Dodał, że na dyrektorów szpitali i na ordynatorów oddziałów spadła odpowiedzialność za dobre imię placówek, w których pomaga się chorym i broni się każdego życia. Odwołał się do spotkania Ojca Świętego z lekarzami w 2001 roku w Rzymie, kiedy papież powiedział, że jego nadzieją jest troska Kościoła o lekarzy i pracowników służby zdrowia, niestrudzenie broniących życia. Profesor zwrócił uwagę, że w dobie powszechnej tolerancji, lekarzy traktuje się bezpardonowo, próbując zakazać im wolności sumienia.
– Po co lekarzowi sumienie? Po to, aby w codziennej pracy wyraźnie odróżnić dobro od zła. Po to, aby widzieć problemy takie, jakie w rzeczywistości są. Aby skutecznie wybronić się przed zniewalającym działaniem i zawieraniem kompromisów, godzących w wolność sumienia.
Profesor przypomniał, że przedmiotem troski lekarza powinno być również sumienie pacjenta. Podał przykład rodziców starających się o dzieci, na których często wywiera się wpływ, proponując im niezgodne z sumieniem metody leczenia niepłodności. Zauważył, że zmieniła się relacja lekarza z pacjentem, która w dzisiejszych czasach bardziej przypomina kontrakt.
– Nadzieją na przyszłość są uczelnie katolickie i powstające tam wydziały medyczne.
Prof. Bogdan Chazan to wybitny ginekolog i położnik, obrońca życia człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci, a także promotor zmian w polskim położnictwie, ukierunkowanych na potrzeby rodziny. Przez wiele lat pracował w Instytucie Matki i Dziecka, a w latach 2004-2014 kierował ginekologiczno-położniczym Szpitalem Specjalistycznym im. św. Rodziny w Warszawie. Był członkiem Rządowej Rady Ludnościowej i członkiem Komitetu Nauk Demograficznych PAN. Przewodniczył radzie ginekologów katolickich MaterCare International. Jest zastępcą prezesa Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich i konsultantem w dziedzinie położnictwa i ginekologii w Województwie Świętokrzyskim, a także dyrektorem medycznym Centrum Zdrowia Rodziny Caritas Archidiecezji Przemyskiej. W jednym wywiadzie określił siebie „beneficjentem Bożego Miłosierdzia”.
Jerzy Ciesielski, inżynier budownictwa i profesor Politechniki Krakowskiej, żył w latach 1929-1970. Działał aktywnie w krakowskim duszpasterstwie akademickim, gdzie zaprzyjaźnił się z Karolem Wojtyłą. Zginął wraz z dwójką swych dzieci w katastrofie statku na Nilu. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1985 r. W styczniu 2014 r. papież Franciszek uznał heroiczność cnót Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego.
Podczas uroczystości na ręce redaktora naczelnego pisma, dra inż. Adama Kisiela, wręczono, przyznany z inicjatywy senatora Antoniego Szymańskiego, Medal Senatu Rzeczypospolitej Polskiej dla tygodnika „Źródło”, który od 27 lat rzetelnie opisuje ważne wydarzenia z życia Kościoła i Ojczyzny.
Uroczystość zakończyła się Mszą św. w kościele św. Floriana, podczas której dziękowano Bogu za opiekę nad tygodnikiem „Źródło”, a także proszono o rychłą beatyfikację Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego oraz w intencji tegorocznego Laureata Nagrody.
Joanna Folfasińska | Archidiecezja Krakowska
Fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska
Video Katarzyna Katarzyńska | Archidiecezja Krakowska