STRONA GŁÓWNA / HOMILIE / ODSŁONIĘCIE OKNA PAPIESKIEGO | 16.10.2018

Odsłonięcie Okna Papieskiego | 16.10.2018



Odsłonięcie Okna Papieskiego

16 października 2018 roku

Franciszkańska 3, Kraków

Arcybiskup Marek Jędraszewski

Metropolita Krakowski

„Okno Papieskie” jest bardzo głęboko wpisane w długi pontyfikat św. Jana Pawła Wielkiego. Gdybyśmy bardziej się nad tym zastanowili, odkrylibyśmy, że w jego pontyfikat wpisuje się pięć okien.

Najpierw jest to okno w Pałacu Apostolskim. Pierwszy raz stanął w nim, by rozmawiać z młodzieżą 22 października 1978 roku, czterdzieści lat temu, po zakończeniu Mszy św. rozpoczynającej jego pontyfikat. Wypowiedział wtedy znane nam i często powtarzane słowa: „Jesteście nadzieją Kościoła. Jesteście moją nadzieją”. Później, tydzień po tygodniu, zawsze kiedy przebywał w Rzymie, z tego okna wychylał się co niedzielę, by razem z wiernymi odmówić modlitwę Anioł Pański i błogosławić miastu i światu. Pamiętamy jego pożegnalne wychylenie się z tego okna, w Wielkanoc 2005 roku. To były już ostatnie dni jego życia. Nie mógł mówić, tylko błogosławił. I właśnie ten gest – błogosławieństwa miastu i światu, „urbi et orbi” – pozostał w naszej serdecznej pamięci.

Drugie okno, analogiczne do tego watykańskiego, to okno z Pałacu Apostolskiego w Castel Gandolfo, gdzie Ojciec Święty spędzał swoje wakacje, a co niedziela spotykał się z wiernymi z całego świata, w tym także z wieloma pielgrzymami z Polski.

Trzecie okno, mówiące o jego cierpieniu, to okno Polikliniki Gemelli w Rzymie. Ostatni raz był tam w marcu 2005 roku (pierwszy raz tuż po zamachu na swoje życie na Placu św. Piotra 13 maja 1981 roku). W Poliklinice spędził aż 153 dni. Kiedy zdrowie już mu na to pozwalało, co niedziela błogosławił pielgrzymom, którzy chcieli z nim się spotkać, gromadząc się przy gmachu Polikliniki, by modlić się o jego zdrowie, a wraz z nim o zdrowie wszystkich cierpiących i chorych.

Czwarte okno to nasze ukochane okno przy ulicy Franciszkańskiej 3. Pojawił się w nim już podczas swojej pierwszej pielgrzymki do kraju w 1979 roku. Tutaj spotykał się na zakończenie dnia z wiernymi. To tutaj powiedział: „Kiedy tu dawniej byłem w Krakowie, byłem całkiem porządnym człowiekiem. Nigdy nie wyłaziłem na okna. A teraz co się ze mną stało?”. To były jego słowa z 6 czerwca 1979 roku. Ilekroć przybywał do Krakowa, z tego okna prowadził pełne humoru, ale i refleksji dialogi z młodzieżą. Ostatni jego pobyt na Franciszkańskiej 3 to rok 2002. 16 sierpnia, o 21.30 młodzi ludzie długo czekali pod tym oknem. Wreszcie się otworzyło. Wtedy papież zapytał: „Byliście w Toronto?” – właśnie skończyły się tam ŚDM – „Bo ja byłem”. Odpowiadali: „Witaj w domu”, a papież: „Jakby kto pytał, Franciszkańska 3”. Następnego dnia, 17 sierpnia, młodzież znowu wołała do papieża: „Witaj w domu”, a on dość krótko odpowiedział: „Ja też Panu Bogu dziękuję, że mi pozwolił jeszcze tutaj raz być w Krakowie. Od pierwszego spotkania tu, w tym oknie, minęły 23 lata i mnie 23 lata przybyły”. W odpowiedzi św. Jan Paweł II usłyszał: „Jesteś młody!”. Podczas ostatniego spotkania, 18 sierpnia, papież zaintonował: „Witamy Cię, Alleluja”, a zaraz potem dodał: „Niestety, jest to spotkanie pożegnalne” i sam zaczął śpiewać: „Żegnamy Cię, Alleluja”. Patrząc na zebranych powiedział: „Jesteście inną młodzieżą. Ale nawyki są te same – dobre nawyki”. Odpowiedzią było radosne skandowanie: „Dziękujemy!”.

Piąte okno zostało odsłonięte dla nas i dla naszej wiary przez kardynała Józefa Ratzingera podczas Mszy św. pogrzebowej na Placu św. Piotra, 8 kwietnia 2005 roku. Kardynał mówił: „Możemy być pewni, że nasz ukochany Papież stoi teraz w oknie domu Ojca, widzi nas i nam błogosławi. Tak, pobłogosław nam, Ojcze Święty”. Do tej myśli powrócił podczas kolejnej homilii, wygłoszonej na Placu św., ale wtedy nie był już kardynałem Ratzingerem, tylko papieżem Benedyktem XVI, który wynosił Jana Pawła II do chwały błogosławionych. Mówił wtedy tak:  „Błogosławiony jesteś, umiłowany Papieżu Janie Pawle II, ponieważ uwierzyłeś. Prosimy, byś nadal umacniał z nieba wiarę Ludu Bożego. Wiele razy udzieliłeś nam swojego błogosławieństwa na tym placu i z okien Pałacu Apostolskiego”.

My dzisiaj, zebrani w 40. rocznicę wyboru kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, rocznicę dnia, kiedy to nowy papież, pierwszy z rodu Polaków przyjął imię Jana Pawła II, jesteśmy przekonani, że błogosławi nam z nieba i cieszy się, że jego okno na Franciszkańskiej 3 zostało uwiecznione mozaiką, którą za chwilę odsłonimy. Zobaczymy jego postać: w bieli, błogosławiącego Krakowowi i wszystkim, którzy przybywają na to miejsce z Małopolski, z całej naszej Ojczyzny i całego świata. Zobaczymy, że u góry i dołu mozaiki są szczególne kwiaty, nawiązujące do tych, jakie odnajdziemy na sukience Matki Bożej Kalwaryjskiej, tak bardzo przez św. Jana Pawła II ukochanej i czczonej, z którą tak wzruszająco żegnał się w 2002 roku, kiedy po raz ostatni był w naszym kraju.

Pragnę podziękować fundatorom tej mozaiki: są nimi księża stanowiący prezbiterium Kościoła Krakowskiego. To serdeczny dar każdego z nich, do którego dołączyła się Polonia Amerykańska. Dziękuję twórcy mozaiki – pani Magdalenie Czeskiej. Bardzo, bardzo dziękujemy, że będziemy mogli widzieć papieża niejako już na stałe, błogosławiącego nam wszystkim. Dziękuję, że jesteśmy razem, złączeni w modlitwie dziękczynnej Bogu, że dał nam takiego świętego Papieża, który przybył do Rzymu z dalekiego kraju. To był Papież z Krakowa, stąd, zawsze nas kochający i oczekujący.

ZOBACZ TAKŻE