Już po raz piąty mężczyźni w Krakowie modlili się w intencji wynagradzającej zniewagi i bluźnierstwa przeciw Niepokalanemu Sercu Maryi.
Msza św. rozpoczynająca akcję odbyła się dziś w kościele św. Barbary przy Małym Rynku. Homilię wygłosił o. Mariusz Balcerak SJ. Odnosząc się do Ewangelii, zachęcił zebranych, by cieszyli się z tego, że „ich imiona zapisane są w niebie”. – Nie cieszcie się z tego, że dobrze nam idzie „Męski Różaniec”, że jest tutaj tyle osób. Cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie! Gdy pójdziesz do nieba, św. Piotr otworzy księgę, zobaczy twoje imię i powie: „Wejdź, znam cię. To ty wynagradzałeś za grzechy, ty pokutowałeś, twoje imię jest tu zapisane” – wyjaśniał zakonnik. Przypomniał także, że tym, którzy składają wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Maryi, obiecuje Ona „towarzyszyć w godzinie śmierci z wszystkimi łaskami potrzebnymi do zbawienia”. Również Pan Jezus przekazał św. Łucji obietnice dla odprawiających nowennę dziewięciu pierwszych sobót miesiąca ku czci Niepokalanego Serca Maryi.
Po Eucharystii miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu połączona z rozważaniem tajemnic różańcowych. Następnie mężczyźni przemierzając Rynek, zaśpiewali litanię do św. Józefa i wrócili pod kościół Mariacki, gdzie rozpoczęli różaniec. Modlitwa zakończyła się Apelem Jasnogórskim.
„Męski Różaniec” został zapoczątkowany przez ks. Dominika Chmielewskiego SDB w Warszawie i obecnie odbywa się w kilku miastach, m.in. w Łodzi i Szczecinie. Jak tłumaczy o. Balcerak, w maju przyszedł do niego mężczyzna, który zaproponował zorganizowanie takiej akcji w Krakowie. – Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Trochę rozeznałem temat, przemyślałem i poczułem, że jest to Boże zaproszenie. Potem byłem świadkiem takich drobnych cudów, dzięki którym wszystko się układało. Przychodzili do mnie ludzie, którzy chcieli to organizować. Dawali pozytywne świadectwa, że taka inicjatywa jest potrzebna – wspomina. Dodał również, że bardzo podbudowuje go modlitwa mężczyzn. Ich zaangażowanie w śpiew, modlitwę wiernych i różaniec pokazuje świadectwo mocnej wiary.
– „Męski Różaniec” daje sposobność do bycia razem, wspólnej modlitwy i przekładania tego na czyn. To wzmacnia naszą męską tożsamość i pokazuje też, że rola mężczyzny w Kościele jest niesamowicie ważna. Pokazuje, że potrafimy się modlić i budować solidne fundamenty – podkreślił o. Balcerak.
„Męski Różaniec” wpisuje się w nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca, w ramach którego mężczyźni wynagradzają Niepokalanemu Sercu Maryi wszelkie obelgi i bluźnierstwa.
Justyna Zygmunt | Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
