– Najbardziej fundamentalnym życzeniem jest życzenie pokoju, bo kiedy łamie się pokój, łamie się wiele innych świętych rzeczy. Życzmy sobie pokoju i dziękujmy wszystkim, którzy stoją na jego straży – mówił abp Marek Jędraszewski podczas spotkania opłatkowego służb mundurowych.
Metropolita nawiązał do kolędy „Wśród nocnej ciszy” i zaznaczył, że sytuacja w Betlejem nie była tak sielska i pogodna, jak przedstawiają to liczne świąteczne pieśni i pastorałki. Podkreślił, że pasterze, którzy na głos anioła przyszli pokłonić się Jezusowi, widzieli ze swojego pola zamek Heroda. – Jakże kruchy był ten pokój, który przynosił rodzący się wtedy Chrystus. Jakże niepewny. Wiemy, że dalsza historia Świętej Rodziny mówi o śmiertelnym zagrożeniu, o konieczności ucieczki do innego kraju, do Egiptu – powiedział.
Arcybiskup podzielił się doświadczeniem podróży do spustoszonej wojną Syrii. Dodał, że dzielnice wielu miast są całkowicie zburzone. – Dzięki Bogu, Polska może cieszyć się poczuciem bezpieczeństwa. Wiemy, jak bardzo ten pokój jest zagrożony i jak bardzo trzeba się o niego modlić i starać się, by stał się on naszą codzienną rzeczywistością. Pragnę wyrazić najpierw wdzięczność wszystkim przedstawicielom służb mundurowych, które tutaj na opłatku się zgromadziły, by złożyć sobie życzenia. Najbardziej fundamentalnym życzeniem jest życzenie pokoju, bo kiedy łamie się pokój, łamie się wiele innych świętych rzeczy. Życzmy sobie pokoju i dziękujmy wszystkim, którzy stoją na jego straży – mówił.
Na zakończenie nawiązał do postaci Jana Pawła II – wielkiego orędownika pokoju przez przebaczenie i zrozumienie prawdy, że pomimo wielu różnic, wszyscy ludzie są dziećmi Boga. – Dziękujmy Najwyższemu za to, że dał naszej Ojczyźnie, Europie i światu tego wielkiego człowieka. Dziękujmy za pokój, którym możemy się cieszyć także dzięki niemu. Prośmy, aby pokój Chrystusowy był najpierw w naszych sercach, a potem rozlewał się na to wszystko, co czynimy – zaznaczył.
