Ks. Jan Przybocki, proboszcz parafii w Bibicach, koordynator Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej przewodniczył Mszy świętej porannej w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
W homilii kapłan nawiązał do Słowa Bożego i podkreślał, że Ewangelia nie jest zbiorem pobożnych, teoretycznych rozważań. – Ewangelia jest słowem najbardziej praktycznym. Jest słowem do czynienia. Jest słowem do wypełniania. Jego sens, moc, prawda, ujawniają się wtedy, kiedy to słowo wciela się w życie. Słowo staje się wtedy prawdziwe, staje się skałą, na której można zbudować trwały i bezpieczny dom swojego życia – mówił i podkreślał, że jednym ze sposobów dawania świadectwa, przyznawania się do Pana Boga jest pielgrzymowanie. – Człowiek pielgrzymuje od samego początku. Pierwszym pielgrzymem biblijnym był Abraham. Polacy pielgrzymują. Co roku około dwieście tysięcy pielgrzymów idzie na Jasną Górę, także do innych sanktuariów. W tym roku to pielgrzymowanie, ze względu na pandemię, jest utrudnione, ale Pielgrzymka Krakowska w formie 8 pielgrzymek pójdzie do Częstochowy. Bo pielgrzymowali ludzie w trudnych czasach – powiedział i przypomniał, że są zapiski, które mówią o tym, że Karol Wojtyła w czasie drugiej wojny światowej także pielgrzymował do Częstochowy. – Zrobimy ze swojej strony wszystko co możliwe, aby to pielgrzymowanie odbyło się bardzo bezpiecznie. Pójdziemy w małych do stu pięćdziesięciu osób wspólnotach, aby się modlić – zapewnił.
Kapłan zachęcał, by już przesyłać intencje modlitewne. – Byśmy te intencje polecali Panu Bogu w drodze – powiedział.