31 lipca na Jasną Górę dotarła 39. Piesza Pielgrzymka Góralska, która 23 lipca wyruszyła z Podhala. O godz. 13.30 Mszę św. dla pielgrzymów w kaplicy cudownego obrazu sprawował metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
W imieniu ojców i braci paulinów pątników 39. Pieszej Pielgrzymki Góralskiej na Jasnej Górze powitał podprzeor o. Rafał Wilk. – Przybywając tu na Jasną Górę idziecie śladami tego, który był waszym rodakiem, później był waszym biskupem, a w końcu przybywał tu jako papież Jan Paweł II. Ale nade wszystko naśladujecie naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówił o. Rafał Wilk zwracając uwagę, że w różnych miejscowościach na trasie pielgrzymki pątnicy dawali świadectwo swojej wiary. – Niech wraz z dojściem do celu nie zakończy się wasze dawanie świadectwa, ale pobyt na Jasnej Górze w kaplicy cudownego obrazu, a nade wszystko sprawowana tu Eucharystia umocni was do dzielenia się wiarą w waszych środowiskach. Abyście po tej pielgrzymce jeszcze bardziej jawili się jako źródło światła w świecie – w świecie, który tak często odrzuca Boga i Jego naukę moralną. Niech wasze życie będzie pełne Bożego pokoju, niech będzie błogosławione – mówił podprzeor.
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę na dramat odrzucenia Bożego słowa przez Izraelitów, którzy nie przyjęli napomnień proroka Jeremiasza i w Jezusie nie rozpoznali Mesjasza. – Dla Boga najważniejsze jest ludzkie serce. Czy ono trwa przy Nim, czy jest Mu wierne. (…) Zbawić może tylko wierne i czyste serce – mówił metropolita krakowski odwołując się do historii zniszczenia biblijnego Szilo, gdzie w świątyni przechowywano Arkę Przymierza. Izraelici myśleli, że dzięki obecności tablic z Bożymi przykazaniami nic im nie grozi, że Bóg nie będzie zwracał uwagi na ich wiarołomne serca, które skłaniały się ku pogańskim bożkom.
Izraelici znali historię Szilo, ale nie wzięli na serio słów Jeremiasza, który przekonywał, że jeśli się nie nawrócą, to ich świętość – świątynia Salomona zostanie zburzona. Z tego powodu chcieli zabić Jeremiasza, a jego prorocze słowa spełniły się przecież w roku 586 przed Chrystusem, kiedy Babilończycy zniszczyli Jerozolimę. – Na swoje nieszczęście, na swoją zgubę nie chcieli słuchać tego, co Bóg mówi przez słowa Jeremiasza – zwracał uwagę abp Jędraszewski.
Podobnie Żydzi powątpiewali o Jezusie. Mieszkańcy Nazaretu nie przyjęli Bożego Słowa. Nie uwierzyli, że zapowiadany przez proroków Mesjasz może pochodzić z nieznaczącego miasta. – Pan Bóg ma swoje drogi działania i te drogi trzeba uznać i przyjąć jako drogi Boże – mówił arcybiskup.
Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że pątnicy w czasie pielgrzymki dużo modlili się na różańcu rozważając tajemnice z życia Jezusa i Maryi. Te rozważania otwierały ich na Boże Słowo, na Bożą obecność. – Różaniec otwierał nie tylko wasze dusze na Boga, ale także dusze tych, którzy was przyjmowali po drodze nie lękając się niebezpieczeństw, chociażby tych związanych z pandemią. Otwierali się z myślą, że jeśli Bóg jest pośród nas, to któż może nas od Boga oddzielić? Jakie niebezpieczeństwo, jaka obawa, jaki lęk? – pytał retorycznie abp Jędraszewski.
– Szliście do Matki, która tutaj z mocą mówi: czyńcie wszystko, cokolwiek powie wam mój Syn. Przyjmijcie Jego słowo, jako zbawcze słowo Boga i nie lękajcie się – mówił metropolita podkreślając, że pielgrzymi wsłuchujący się w Boże słowo odbudowywali fundamenty życia – Dekalog i przykazania miłości. – Tyle jest dzisiaj w świecie, także w Polsce, ucieczek od Bożego Słowa. Nie chce się przyjąć Słowa Bożego jako kierowanego do nas osobiście. Szuka się różnych wykrętów, tak jak to robili Izraelici, żeby nie przyjąć tego, co mówi Bóg – dodawał abp Jędraszewski.
Metropolita krakowski przywołał słowa Jana Pawła II Wielkiego z drugiej pielgrzymki do Polski (19 czerwca 1983 r.). „Podczas poprzedniej pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 roku powiedziałem na Jasnej Górze: że tutaj zawsze byliśmy wolni. Trudno inaczej wyrazić to, czym stał się Obraz Królowej Polski dla wszystkich Polaków w czasie, kiedy ich Ojczyzna została wymazana z mapy Europy jako niepodległe państwo. Tak. Tu, na Jasnej Górze, gdzie mieszkała Królowa Polski, w jakiś sposób zawsze byliśmy wolni. O Jasną Górę też opierała się nadzieja narodu oraz wytrwałe dążenie do odzyskania niepodległości. (…) Tutaj też nauczyliśmy się tej podstawowej prawdy o wolności narodu: naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha — naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza; tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć!”.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, ile jest sił na zewnątrz naszej Ojczyzny, ale także i wewnątrz, które chciałyby znieprawić ducha naszego narodu w imię haseł otwartości, postępu, tolerancji – komentował abp Marek Jędraszewski podkreślając, że w drodze na Jasną Górę rósł duch pielgrzymów, ale także tych wszystkich, którzy na nich patrzyli. – To była droga waszego oczyszczania się. To była droga, gdzie inni patrząc na was mogli się oczyszczać. Droga autentycznej wolności. Przyszliście tu jako ludzie wolni kształtując swoją wolność każdego dnia, każdej godziny, każdego kroku waszego pielgrzymiego trudu – mówił metropolita krakowski dziękując pielgrzymom za ich świadectwo wiary.
Arcybiskup modlił się o zwycięstwo ducha dla pielgrzymów, ich rodzin i całej naszej Ojczyzny powtarzając za św. Janem Pawłem II Wielkim, że gdy mocą Bożą rośnie ludzki duch, żadne siły zewnętrzne nie zdołają tego ducha zniszczyć.
Pielgrzymka Góralska w tym roku przebiegała w wymiarze bardziej duchowym, ze względu na trwającą sytuację epidemii. Odpowiedzialni za grupy ruszyli jednak na szlak pielgrzymkowy tradycyjnie, jednak jest to samotny marsz na Jasną Górę. Chcąc zachować ciągłość pielgrzymowania i nie dopuścić do przerwania tradycji, kilka osób z każdej z grup podjęło indywidualne pielgrzymowanie – głównie rodziny. Natomiast wszyscy pielgrzymi Pieszej Pielgrzymki Góralskiej i jej sympatycy zostali zaproszeni, aby środkami lokomocji dotrzeć ostatniego dnia pielgrzymki na Jasną Górę.
Hasłem 39. Duchowej Pieszej Pielgrzymki Góralskiej na Jasną Górę były słowa „Miłość nie wybiera”. W dniach jej trwania, od 23 do 31 lipca, o godz. 18.00, można było uczestniczyć w nabożeństwach duchowego pielgrzymowania, połączonych ze Mszą św. w kościołach na Bachledówce, w Lipnicy Małej, Rabce i Nowym Targu. Codzienne Msze św. odprawiane na trasie były transmitowane w internecie.