- Dla mnie ten wypadek to jest męczeństwo. Papież został postrzelony na placu św. Piotra i, można powiedzieć, przelał krew na służbie. Był przecież na spotkaniu z ludźmi… - tak wydarzenia z placu św. Piotra, a później walkę o życie Jana Pawła II w rzymskiej Poliklinice Gemelli wspomina kard. Stanisław Dziwisz. W wywiadzie udzielonym Biuru Prasowemu Archidiecezji Krakowskiej w 40. rocznicę zamachu na Ojca Świętego opowiada o wszystkim, co widział i czego doświadczył 13 maja 1981 roku.
Zamach na Jana Pawła II zmienił nie tylko sposób organizacji papieskich wizyt i życie samego Ojca Świętego, ale wpłynął też na funkcjonowanie całych społeczeństw. Dla wielu był czymś zupełnie niezrozumiałym i trudnym do wyobrażenia. W 40. rocznicę ataku na Papieża Polaka kard. Stanisław Dziwisz mówi o wydarzeniach, które dla coraz większej grupy ludzi są jedną z kart historii. Tymczasem metropolita krakowski senior sam w nich uczestniczył.
– On naprawdę trzymał w ramionach umierającego Jana Pawła II, cały był w krwi, a ta kula mogła przeszyć także i jego – mówi prowadząca rozmowę Karolina Zając. – Opowieść Księdza Kardynała to ciąg dramatycznych i przejmujących wydarzeń, których był świadkiem, uczestnikiem.
Z rozmowy przebija także uniwersalne przesłanie, które dziś jest aktualne tak samo jak przed laty.
– Razem z kard. Stanisławem Dziwiszem chcieliśmy jeszcze raz zatrzymać się nad kwestią zamachu, cudownym ocaleniem i uzdrowieniem Ojca Świętego, ale przede wszystkim nad niezwykłym przykładem przebaczenia oraz miłości bliźniego, który także, a może szczególnie dzisiaj, daje nam św. Jana Pawła II – podkreśla Karolina Zając.
Wywiad, który nagrany został w Sanktuarium św. Jana Pawła II na krakowskich Białych Morzach, opublikowany zostanie na kanale You Tube Archidiecezji Krakowskiej w dniu 40. rocznicy zamachu na Papieża Polaka, 13 maja o godz. 7.57, a jego pełna treść pojawi się na stronie internetowej.