STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / ABP MAREK JĘDRASZEWSKI DO NEOPREZBITERÓW O JEDNOŚCI, ŁĄCZĄCEJ KAPŁANÓW Z CHRYSTUSEM

Abp Marek Jędraszewski do neoprezbiterów o jedności, łączącej kapłanów z Chrystusem

- Za chwilę będziemy się modlili, by nic i nikt nie odłączył was od Tego, który was umiłował, wybrał i który chce, pragnieniem swego niezgłębionego serca pełnego miłości i miłosierdzia, nazwać was swymi przyjaciółmi - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas święceń prezbiteratu w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie.



Arcybiskupa powitał ks. Dariusz Kaczyński CRL, prowincjał Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich, który przyznał, że jest to szczególnie radosny dzień dla całej wspólnoty, ponieważ święcenia kapłańskie są niezwykłym darem dla Kościoła. Poprosił o przewodniczenie Eucharystii i udzielenie święceń prezbiteratu współbraciom.

Na początku homilii metropolita przypomniał mowę pożegnalną Chrystusa, która stała się Jego testamentem. „Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. (…) Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali” – mówił Zbawiciel. Jezus podkreślił, że apostołowie są jego przyjaciółmi i powinni być zatroskani o to, by przynieść obfity owoc. Po tej mowie nastąpiła wielka modlitwa arcykapłańska za apostołów, by to co im nakazał stało się treścią ich życia i aby nie utracili skarbu przyjaźni z Bogiem. Jezus prosił za przyszły Kościół, a więc także za diakonów, którzy dziś przystępują do święceń. Zbawiciel modlił się o jedność na wzór Trójcy Świętej i o to, by żyć jej życiem. Prosił, by Jego uczniowie stali się uczestnikami chwały i mówił, że będzie im nadal objawiał imię Ojca: „Nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”. – To modlitwa za Kościół i za kapłanów, za tych wszystkich, którzy zostali obdarzeni tytułem „przyjaciela”. Za tych, którzy w swoim posługiwaniu kapłańskim mają być świadkami niezłomnymi, wiernymi aż do końca – powiedział arcybiskup.

Stwierdził, że Eucharystia jest jednością chleba i wina. Jeszcze bardziej głęboka jest jedność ofiary, składanej na Chrystusowym ołtarzu, która objawia się w przeistoczeniu chleba w ciało i wina w krew Zbawiciela. Słowa przeistoczenia wypowiada kapłan, który jako Chrystusowy przyjaciel prosi, by także jego ciało było wydawane za zbawienie. – Kapłan doświadczający i przeżywający szczyt swej posługi kapłańskiej, właśnie w tym najświętszym momencie przeistoczenia, musi z całą pokorą wyznać, że krew Chrystusowa jest wylewana także za jego grzechy, słabości, niewierności – podkreślił metropolita. Jedność tej ofiary znajduje wyraz w niezwykłym dialogu kapłana z odpowiedzią ludu Bożego: „Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu Chryste, wyznajemy Twoje Zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”. Wyrazem tej chwały jest wielka doksologia, gdy przez Chrystusa w jedności Ducha Świętego składa się Ojcu wyraz wszelkiej czci i chwały. To pierwszy filar jedności kapłana z Jezusem, drugim jest jedność nauczania ze Zbawicielem. Kapłan głoszący prawdę Ewangelii musi doświadczać potęgi Bożego słowa, o którym św. Paweł pisał: „Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”. Kapłan ma być świadkiem tej mocy, a jego jedność musi przybierać kształt niezmienności. Chrystus mówił, że dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko wypełni. – Ta jedność musi przejawiać się w sposobie i treści przepowiadania Ewangelii, mimo że wielokrotnie świat chciałby słyszeć coś innego: nie taką Ewangelię, inaczej podawaną – wskazał metropolita. Jezus podkreślił, że ktokolwiek zniesie choć jedno z przykazań, będzie najmniejszy w królestwie niebieskim, a kto je wypełnia i uczy je wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.

Arcybiskup stwierdził, że należy zachować jedność drogi z Chrystusem, która jest naznaczona bezdomnością. Podobnie jak Jezus, kapłani nie mają stałego miejsca zamieszkania. Ta szczególna bezdomność jest wpisana w funkcję głoszenia Ewangelii. Zbawiciel przed wniebowstąpieniem mówił: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem”. Kapłani nie są samotni, ponieważ Jezus powiedział: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

Św. Pawłowi towarzyszyło szczególne przekonanie, że Jezus jest z nim w nauczaniu. Chrystus objawił mu się, dodając mu odwagi do dalszej podróży i nakazując wierność. W swoim liście do Rzymian Apostoł Narodów napisał: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby także wraz z Nim wszystkiego nam nie darować?”. W dalszej części św. Paweł pytał retorycznie któż może odłączyć uczniów od miłości Chrystusowej i podkreślał, że oni we wszystkim odnoszą pełne zwycięstwo dzięki Jezusowi. „I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co jest wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” – wskazywał. – Za chwilę będziemy się modlili, by nic i nikt nie odłączył was od Tego, który was umiłował, wybrał i który chce pragnieniem swego niezgłębionego serca pełnego miłości i miłosierdzia nazwać was swymi przyjaciółmi – zakończył arcybiskup.

Święcenia kapłańskie Zgromadzenie Kanoników Regularnych.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Wideo

ZOBACZ TAKŻE