- Eucharystia jest nierozdzielnie związana z kapłaństwem. Kapłan jest sługą Eucharystii. To on we wspólnocie Kościoła w sposób szczególny wypełnia Chrystusowe wezwanie: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. Włączony w Chrystusa-Kapłana przez sakrament święceń, Jego mocą sprawuje Eucharystyczną Ofiarę. Nie ma kapłaństwa bez Eucharystii - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św., sprawowanej w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
Poniżej publikujemy pełną treść homilii kardynała:
Drodzy Bracia i Siostry!
W każdą uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa uświadamiamy sobie szczególny związek pomiędzy tajemnicą Wcielenia a Eucharystią. „Słowo stało się ciałem i mieszkało między nami” – powtarzamy w modlitwie Anioł Pański. To właśnie ciało staje się Eucharystią, kiedy kapłan wypowiada nad chlebem i winem słowa, które wypowiedział Chrystus w Wieczerniku: „to jest Ciało moje, które za was będzie wydane” – jak słyszeliśmy przed chwila w Ewangelii. Ten przedziwny związek pomiędzy tajemnicą wcielonego Słowa i Eucharystią wyraża tak pięknie nasza prastara pieśń eucharystyczna, którą będziemy śpiewać idąc dziś w procesji z Najświętszym Sakramentem:
Bądźże pozdrowiona, Hostio żywa,
w której Jezus Chrystus Bóstwo ukrywa.
Witaj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy
w świętej Hostii.
Usłyszany przed chwilą w drugim czytaniu fragment z Listu do Hebrajczyków przypomina nam, że Chrystus w ofierze ołtarza pod postacią chleba i wina składa „Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę” nam zaś daje za pokarm Ciało i Krew, które za sprawą Ducha Świętego dała Mu Jego Matka, Maryja. Bóg Ojciec, wybierając Maryję na Matkę swojego Jednorodzonego Syna, związał Ją w sposób szczególny z Eucharystią. Dlatego Maryja, uczy nas coraz pełniejszego zrozumienia tej wielkiej tajemnicy wiary, byśmy zawsze z radością i wdzięcznością przyjmowali zaproszenie Jej Syna: „bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. Bierzcie i pijcie, to jest Krew moja”.
Jednocześnie pierwsze czytanie dzisiejszej uroczystości przywołując kapłańskie czynności Mojżesza, wskazuje że jest to zapowiedź zbawczego dzieła Chrystusa, co wyjaśnia autor Listu do Hebrajczyków. W ten sposób Słowo Boże uświadamia nam, że Eucharystia jest nierozdzielnie związana z kapłaństwem. Kapłan jest sługą Eucharystii. To on we wspólnocie Kościoła w sposób szczególny wypełnia Chrystusowe wezwanie: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. Włączony w Chrystusa-Kapłana przez sakrament święceń, Jego mocą sprawuje Eucharystyczną Ofiarę. Nie ma kapłaństwa bez Eucharystii. Nie ma Eucharystycznej Ofiary bez kapłaństwa – wielokrotnie przypominał św. Jan Paweł II. Dlatego odmawiana co dnia modlitwa Anioł Pański, winna być także dziękczynieniem za dar kapłaństwa i wielkim wołaniem o nowe powołania. Oby jak najwięcej młodych ludzi usłyszało wezwanie „Pana żniwa” i za Maryją odpowiedziało wielkodusznie Bogu – „Tak”.
Z Maryją swoje kapłaństwo i każdą Eucharystię przeżywali Sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński i św. Jana Paweł II – wielcy kapłani naszych czasów. Obaj bezgranicznie zawierzyli się Bogu przez Maryję. A mówiąc o tym zawierzeniu nie mogę tu w tej świątyni nie wspomnieć tych dramatycznych wydarzeń sprzed 40 lat. Najpierw osuwającego się w moje ramiona zranionego kulami zamachowca św. Jana Pawła II 13 maja 1981 roku, a później poruszającego Polskę i świat wielotysięcznego Białego Marszu z 17 maja, którego niemym świadkiem był krakowski Rynek. To była spontaniczna demonstracja miłości krakowskiej młodzieży do Jana Pawła II. To było wołanie do Boga przez Maryję o ocalenie życia naszego wielkiego Rodaka. Bóg wysłuchał tych próśb i na kolejne lata zachował Ojca św., a wraz z nim niezmierzone bogactwo jego pontyfikatu. Dziś dziękujemy za to ocalenie, i to wszystko czego nauczył nas i co nam zostawił Jan Paweł Wielki. Dziękujemy też za życie i świadectwo wiary oraz piękno kapłańskiej posługi Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego. I razem z Maryją prosimy, aby wielu młodych ludzi poszło ich śladami stając się sługami Eucharystii i Ewangelii.
Bądźże pozdrowiony, anielski Chlebie,
w tym tu sakramencie wielbimy Ciebie.
Witaj, Jezu, Synu Maryi,
Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii. Amen.