- Proszę was, abyście wyszli z tego miejsca umocnieni, że wasza droga może być jeszcze piękniejsza, prostsza, jeśli weźmiemy ten wizerunek Świętej Rodziny do naszych domów i serc - mówił bp Janusz Mastalski w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ludźmierzu.
W homilii biskup powiedział, że Jezus nauczał zebranych w synagodze jak człowiek, który posiada władzę. – Z ufnością przychodzimy przed ikonę Świętej Rodziny, by zlikwidować to co nieczyste, niegodne, co jest słabym punktem, drzwiami, przez które wchodzi zło. Przychodzimy by się uczyć i wsłuchać w słowo Boże, bo ono uzdrawia – powiedział biskup. Stwierdził, że zebrani zadają sobie pytanie jak jeszcze lepiej słuchać tego słowa, nie dopuszczać do siebie zła i sprawić, by rodzina była mocniejsza.
Biskup wskazał, że biblijna Anna swoim przykładem wzywa do modlitwy. Rodzina, która idzie w ślady Świętej Rodziny jest na co dzień rozmodlona. Powiedział, że kiedyś spotkał matkę, która każdego dnia codziennie modliła się o opamiętanie dziecka. Po latach jej syn się nawrócił. Biskup podkreślił znaczenie wytrwałej modlitwy.
Anna była pełna wewnętrznego pokoju i radości. Bp Janusz Mastalski stwierdził, że radość jest tylko wtedy prawdziwa, gdy serce jest czyste, a radość wynika z jakości życia. Miłość jest źródłem radości, płynącej także z wiary i nadziei pokładanej w drugim. Biskup powiedział dzieciom, że muszą okazywać rodzicom miłość i pamięć. Papież Franciszek mówił, że Bóg pragnie, by życie ludzi nie było powtarzaniem nawyków, biernym wobec wyborów i niezaangażowanym. Biskup podkreślił, że Święta Rodzina uczy, w jaki sposób radością może być drugi człowiek, z którym mieszka się pod jednym dachem.
Rodzina powinna dopełniać swoje powołanie, słuchając słowa Bożego i wypełniając je w swym życiu. Motywację można czerpać z wdzięczności za powołanie, a wszelkich wyborów należy dokonywać ze względu na innych. Biskup przyznał, że współcześnie najmniejsze problemy stają się powodem poważnych kryzysów. Ojciec Święty mówił, że powołanie to inicjatywa pełna miłości, ponieważ Bóg zaprasza człowieka do wspaniałego projektu.
Chrystus zdumiewa swą mocą i zachęca do tego, by Mu zaufać. Nie wystarczy wierzyć w „kogoś”, ale trzeba wierzyć „komuś”. – Zawierzenie Bogu to pełne zaufanie i pójście za nim – podkreślił biskup. Stwierdził, że zebrani przychodzą przed ikonę, zadając pytania o to, jakie mają podjąć kroki i decyzje. – Proszę was, abyście wyszli z tego miejsca umocnieni, że wasza droga może być jeszcze piękniejsza, prostsza, jeśli weźmiemy ten wizerunek Świętej Rodziny do naszych domów i serc – powiedział biskup. Przywołał słowa papieża Franciszka, który pisał, że życie chrześcijańskie polega na wyborach przyczyniających się do wzrostu królestwa Bożego w społeczeństwie. – Życzę wam moi drodzy, by tam, gdzie mieszkacie można było się cieszyć świadectwem małżeństw i rodzin, które są mocne Bogiem i sobą, bo w nich jest wszystko co pokazała Święta Rodzina: rozmodlenie, życie w pokoju serca, piękne wybory i zaufanie Temu, który prowadzi – zakończył bp Janusz Mastalski.