– Ilekroć będziecie przekraczać bramy tej świątyni, wiedzcie: wchodzicie w szczególny krąg Bożego miłosierdzia – Bożej miłości, która pragnie dźwigać każdego człowieka w górę, po to, by nie żyć już codziennością i nie tylko płakać nad trudnościami codzienności, ale by wznosić oczy ku górze, gdzie króluje nasz Pan Jezus Chrystus – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w czasie konsekracji kościoła w parafii Miłosierdzia Bożego w Nowym Prokocimiu.
Na początku Eucharystii proboszcz, ks. Krzysztof Wilk, powitał metropolitę oraz wszystkich zebranych, a przedstawiciele parafii zaprezentowali historię świątyni.
W homilii arcybiskup przypomniał, że w roku 586 p.n.e. wojska babilońskie zdobyły i zburzyły Jerozolimę, a Żydzi dostali się do niewoli. Z tych czasów zachował się psalm mówiący o tym, że nad brzegami rzek Babilonu Izraelici płakali z żalu i smutku. Czas niewoli to chwile wewnętrznej odnowy, ponieważ posłani do Narodu Wybranego prorocy mówili, że to nieszczęście jest karą Bożą za zdradę, niewierność i odstępstwa od wiary. Przebywający w Babilonii zesłańcy izraelscy zrozumieli przyczynę swej klęski i zaczęli sercami powracać do miłości samego jedynego Boga. Czas odnowy doprowadził do tego, że Bóg okazał swe miłosierdzie, państwo babilońskie upadło, a król Persów zwrócił Izraelitom wolność. Gdy powrócili do Jerozolimy, zastali zgliszcza i zaczęli odbudowywać domy. Zatroskanie o własny byt sprawiło, że troska o świątynię zeszła na drugi plan. Odnalezienie świętej księgi prawa sprawiło, że Ezdrasz przez cały dzień wobec zgromadzonych czytał Boże słowo. Żydzi przyjęli je z wiarą, wzruszeniem i przekonaniem, że Bóg jest pośród nich i do nich przemawia. Odpowiedzią na doświadczenie obecności Boga pośród nich stało się pragnienie, by odbudować świątynię Pańską.
Metropolita stwierdził, że zebrani słuchając tej historii zapewne odnajdują w niej siebie samych. Zmagali się oni z wieloma trudnościami w związku z budową świątyni. Władze komunistyczne rzucały kolejne kłody pod nogi, jednak zwyciężyło przekonanie, że w tym miejscu musi powstać Boży dom. Od tej pory w tej parafii rozpoczęło się przedłużenie przez wiernych wyznania Piotra: „Ty jesteś Chrystus, Mesjasz, Syn Boga żywego”. Piotr nie do końca rozumiał mesjańską misję Jezusa z Nazaretu i nie chciał uwierzyć, że Nauczyciela czeka zapowiedziana męka i śmierć. Wraz z apostołami musiał przejść drogę od źródeł Jordanu, aż do Jerozolimy, słuchać nauczania Chrystusa, patrzeć na nadzwyczajne cuda, być świadkiem modlitwy w Ogrójcu, męki i śmierci, doświadczyć własnej zdrady, mówić o Jego zmartwychwstaniu. Dzięki temu stał się Piotrem – Opoką, na której został zbudowany Kościół. Apostoł domagał się, by wierzący byli gotowi cierpieć dla imienia Jezusa i nawet oddać dla Niego życie, bo na takim świadectwie buduje się Kościół.
Arcybiskup powiedział, że to wiara sprawiła, że parafianie wznieśli w tym miejscu dom parafialny oraz świątynię, będącą własnością samego Boga. Stało się to dla dobra zebranych, ale także tych, którzy będą przybywać w to miejsce, by zaczerpnąć łask Bożego miłosierdzia. Wskazał, że wierzący mogą dostąpić miłosierdzia Bożego poprzez sakramenty, dzięki którym człowiek otwiera się na Boga.
Przypomniał, że to sam Chrystus chciał, by Kościół obchodził Święto Miłosierdzia. Parafianie od początku skupiają się wokół tajemnicy czułej miłości Boga do człowieka, która sprawiła, że Syn Boży stał się człowiekiem i ofiarował się za ludzi. Na Golgocie z przebitego boku Jezusa wypłynęły krew i woda – zapowiedź sakramentów. – Dziękujmy Panu Bogu za ten dzień. Za tę radość, którą nam daje. Za to, że tak wielu spośród was mogło doczekać tego dnia, po tylu latach wiernego wznoszenia Bożego Domu. Domu zbudowanego na chwałę Bożą i dla dobra was wszystkich. Ilekroć będziecie przekraczać bramy tej świątyni, wiedzcie: wchodzicie w szczególny krąg Bożego miłosierdzia – Bożej miłości, która pragnie dźwigać każdego człowieka w górę, po to, by nie żyć już codziennością i nie tylko płakać nad trudnościami codzienności, ale by wznosić oczy ku górze, gdzie króluje nasz Pan Jezus Chrystus – zakończył arcybiskup.
Playlista z Niedzieli Miłosierdzia tutaj.