W Krakowie pobłogosławiono plac pod budowę Kampusu Jana Pawła II. Dzieło zostało rozpoczęte w 20. rocznicę obecności Ojca Świętego przy ulicy Bobrzyńskiego 10.
Na początku uroczystości głos zabrał rektor Uniwersytetu Papieskiego św. Jana Pawła II. Przypominał historię rozbudowy Kampusu Jana Pawła II w Krakowie. Powitał wszystkich zebranych i podziękował za ich wsparcie podczas inwestycji.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski nawiązał do postaci św. Jadwigi, która miała wizję Europy, świata oraz człowieka. Dla niej umiała poświęcić własne projekty, ponieważ uważała że dla wielkich rzeczy trzeba zrezygnować z siebie. To dzięki jej poświęceniu i oddaniu się Chrystusowi, Litwa stała się ziemią chrześcijańską. Św. Jadwiga stanowiła inspirację by tworzyć siebie i świat w krzyżu Chrystusa.
Arcybiskup powiedział, że nieszczęściem współczesnej kultury jest to, że często zamyka się na inspiracje, płynące z nieba. Ludzie chcą żyć jakby Boga nie było, odrzucając także samych siebie. W kulturze należy wrócić do zamysłu królowej Jadwigi, która wiedziała, że nie będzie uniwersytetu bez celowego otwarcia się na niebo i na to, co ono mówi o świecie i człowieku. Arcybiskup powiedział, że życzy uniwersytetom, by będąc otwarte na inspirację z nieba, tworzyły człowieka świadomego swych możliwości i tego, czym jest wolność. Powiedział, że przed uczelnią stoi wielkie zadanie i dlatego szuka dla siebie przestrzeni. Stwierdził, że należy prosić Boga, by znajdujący się w niej wykładowcy i studenci mogli odszukiwać prawdę, dzięki której będą mogli głosić orędzie humanizmu. Ten humanizm wspaniałymi, złotymi zgłoskami zapisał się dzięki św. Janowi Pawłowi II. – Te dwie postaci: królowa Jadwiga i św. Jan Paweł II niech patronują temu uniwersytetowi, niech inspirują tych, którzy będą chcieli czytać księgi życia w niej zawarte i o nich poświadczać. Niech w tym wszystkim króluje Chrystusowy krzyż – wskazał.
Podczas uroczystości obecni byli i głos zabrali także wojewoda małopolski Łukasz Kmita i marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski.
