Aż dwa nowe samochody o wartości 920 tys. zł otrzymali druhowie OSP Ratułów Górny, a ich kapelani Złoty Krzyż Zasługi Orderu Św. Floriana.
Uroczystość przekazania i poświęcenia nowych samochodów odbyła się w niedzielne popołudnie 19 czerwca przy remizie OSP Ratułów Górny. Najpierw była zbiórka, wciągnięcie flagi na maszt, potem Msza św. i zasadnicza część wydarzenia. Oczywiście nie zabrakło symbolicznego wręczenia kluczyków i dokumentów pojazdów. Symboliczne też szczęśliwi i dumni strażacy włączyli sygnały alarmowe i światła.
– Dzisiaj jako pomoc do waszej służby otrzymujecie nowy samochód ratowniczo-gaśniczy oraz samochód operacyjny. Wspólnie razem wypraszamy dla was Boże błogosławieństwo i opiekę św. Floriana. Modlimy się o to, aby nigdy nie zabrakło wam odwagi, siły ani chęci do działania, do troski o bezpieczeństwo drugiego człowieka będącego w potrzebie. Często nieznanego wam ani z imienia, ani z nazwiska. Zapewne każdy z was ma wiele osobistych wspomnień z różnych akcji ratowniczych. Każda akcja stała się poniekąd cząstką was samych, waszego życia. Chcemy złożyć to wszystko na ołtarzu razem z darami chleba i wina. Poprzez tą niebezpieczną i odpowiedzialną służbę budujcie między wami i ludźmi, którym pomagacie więzy braterstwa. Pokazujecie jak okazywać się braćmi dla tych, co wzywają pomocy i praktycznie realizować przykazanie miłości. Towarzysząc ludziom w nieszczęściu, dawaliście i dajecie najwyższe świadectwo prawdziwie braterskiej postawy, która ma swe korzenie w Ewangelii – mówił ks. Krzysztof Kocot, proboszcza parafii w Czarnym Dunajcu i dziekan dekanatu Czarny Dunajec, a także kapelan strażaków.
Ks. Krzysztof Kocot i ks. Władysław Kulig, kapelan Małopolskich Strażaków otrzymali z rąk strażaków Złoty Krzyż Zasługi Orderu Św. Floriana. Druhowie wyrazili też swoją wdzięczność ks. Krzysztofowi Matuszykowi, proboszczowi parafii w Nowem Bystrem. Jednostka OSP Ratułów Górny leży w granicach tej właśnie parafii. Duchowni koncelebrowali uroczystą Mszę św. przy remizie, poświęcili też nowe samochody.
Pierwszy z nich to średni samochód ratowniczno-gaśniczy o napędzie 4×4 marki Renault D-16 z silnikiem o mocy o 300 km wraz z wyposażeniem został zakupiony dzięki środkom z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, Komendy Głównej PSP, Urzędu Gminy w Czarnym Dunajcu i środków własnych OSP. Samochód to bardzo nowoczesny pojazd, w którym mieści się 6 strażaków. Pojazd wyprodukowała firma “Szczęśniak” z Bielska-Białej za kwotę około 800 tys. zł.
Drugi samochód, który od niedzieli 19 czerwca jest w oficjalnym władaniu OSP Ratułów Górny jestem pojazdem operacyjnym z 5-miejscami,napędem 4×4 i silnikiem o pojemności 2,5 l i z mocą 160 km. Wyposażony jest w nosze, torbę medyczną i przenośny oświetleniowy maszt akumulatorowy. Przygotowała go firma “Strażak” z Ciechanowa. Wartość pojazdu to 120 tys. zł. Sumę tą udało się pozyskać ze sprzedaży starego samochodu i wkładu własnego OSP Ratułów Górny.
Druh Jan Styrczula, prezes Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Ratułowie Górnym nie krył wzruszenia z tak wielkiej chwili w historii jednostki, którą też przypomniał licznym gościom. Pomyśleć, że zaczynali od ręcznej sikawki trzymanej w prywatnym domu…
Druh Jan Styrczula wyraził wdzięczność wszystkim zaangażowanym w pozyskaniu środków na nowe samochody. A ci nie odjechali z pustymi rękoma, trzymali w nich bardzo ładne kamienne statuy. Trafiły one do wójta Marcina Ratułowskiego, ministra Edwarda Siarki, nadbrygadiera Piotra Filipka, zastępcy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Mariusza Łaciaka i nadbrygadiera w stanie spoczynku Józef Galica, a także Skarbnika UG Czarny Dunajec Moniki Styrczuli.
Niedzielne wydarzenia były okazją do wręczenia druhom z OSP Ratułów Górny strażackich odznaczeń. Z kolei druhowie z Ratułowa obdarowali swoich gości statuetkami strażackimi.
Niedzielne uroczystości uświetniły delegacje z pocztami sztandarowymi wszystkich jednostek OSP z Gminy Czarny Dunajec, społeczności miejscowości Ratułów, a także orkiestra dęta OSP z Czarnego Dunajca i zespół regionalny.