Podczas Mszy św. dla pielgrzymów ze wspólnot I, II i VII, bp Janusz Mastalski i bp Damian Muskus OFM wspominali, że spotkanie na drodze drugiego człowieka może być darem. Pielgrzymi opowiedzieli naszym korespondentom, czym dla nich jest współdzielenie drogi z innymi ludźmi.
Czym dla pielgrzymów jest współdzielenie drogi we wspólnocie?
Daniel z grupy salezjańskiej opowiedział o tym, że pragnienie wzięcia udziału w pielgrzymce dojrzewało w nim od pandemii. Współdzielenie drogi jest dla niego czymś naturalnym, ponieważ na co dzień funkcjonuje w różnych wspólnotach.
Krzysztof z grupy jezuickiej podkreślił, że pielgrzymuje od czasów szkoły podstawowej. Postanowił wyruszyć po raz kolejny, ponieważ dostrzega owoce poprzednich pielgrzymek. – Tym razem chcę podziękować Maryi i prosić o więcej sił na realizację dalszych postanowień. Dla mnie jest to „ładowanie baterii” i drogowskaz na przyszłość – stwierdził. Przyznał, że współdzielenie drogi niesie ze sobą pewne wyzwania i wskazał na kolejki lub konieczność przebywania ze sobą cały czas, nawet w chwilach zmęczenia. Dodał, że mimo wszystko ma to na niego pozytywny wpływ. – Wspólnota pomaga mi odnaleźć na nowo samego siebie – mówił. Barbara z tej samej wspólnoty powiedziała, że zawsze chciała wziąć udział w pielgrzymce, ale dopiero narzeczony ją zmobilizował i pomógł się przygotować. Współdzielenie drogi jest dla niej nowością i wyzwaniem, pozwala jej stwierdzić, ile ma cierpliwości, a także zauważyć, jak inni radzą sobie z trudnościami, co jest bardzo inspirujące.
Karolina ze wspólnoty chrzanowskiej przyznała, że nigdy nie chciała iść sama na pielgrzymkę, ale w końcu zdała sobie sprawę z tego, że na Jasną Górę zawsze zmierza się we wspólnocie. Powiedziała, że przemierza drogę w intencji dziękczynnej za osiemnaście lat życia i będzie prosić o dobre zdanie egzaminu maturalnego. Pielgrzymowanie we wspólnocie wielu osób jest dla Karoliny czymś nowym. Podkreśliła jednak, że zarazem jest to dla niej coś naturalnego, ponieważ w każdej Mszy św. uczestniczy we wspólnocie, a przeniesienie tego doświadczenia na czas pielgrzymki jest nowe i ciekawe.
Bp Janusz Mastalski oraz bp Damian Muskus OFM: Spotkanie na drodze drugiego człowieka może być darem
Mszy św. dla wspólnoty prądnickiej przewodniczył w Smardzowicach bp Janusz Mastalski. W homilii wskazał na konkretne wymiary pielgrzymkowego dialogu. – Odkrycie dialogu z Panem to odkrycie modlitwy pełnej zrozumienia – podkreślił i stwierdził, że to także odkrycie możliwości wypłakania się i odszukanie przyjaciela. – Dialog z Jezusem sprawia, że odkrywamy Boga miłości. dzisiaj Pan mówi do was wszystkich: „Nic jeszcze nie jest stracone. Wszystko możesz w Panu Bogu” – mówił biskup. Stwierdził, że dialog z Jezusem odkrywa także prawdziwą, wartościową miłość, która jest codziennym wyborem. Odkrycie Boga miłości to także odkrycie przebaczenia i wsparcia. – Pan mówi: „Ja jestem z Tobą. Po to ci dałem Matkę Bożą, po to Ci dałem Kościół” – podkreślił biskup. Dialog z Panem wzywa do wiary, do zaufania Jemu nawet w trudnych chwilach. – Dialog z Jezusem wzywa do skorzystania z mocy Pana – zauważył bp Janusz Mastalski i stwierdził, że to bardzo ważne by dostrzec łaskę w swym życiu. – Skorzystanie z mocy Pana to współpraca z Nim. To uwierzenie, że mogę więcej niż mi się wydaje. To radość z przekraczania siebie i przeciwności – zauważył. – Pielgrzymka jest najlepszą okazją, by powiedzieć „Dobrze, że jesteś. Dobrze, że cię spotkałem na swojej drodze” – dodał. Na zakończenie podkreślił, że w pielgrzymach jest nadzieja świata. – Bądźcie sobą i bądźcie dla siebie dobrzy. Módlcie się wzajemnie za siebie, a to wystarczy. Kościół będzie mocny, piękny, a wasze rodziny mocne Bogiem, który jest miłością – mówił i podziękował za świadectwo pielgrzymów.
Bp Damian Muskus OFM przewodniczył Mszy św. dla wspólnoty śródmiejskiej przy Bramie Krakowskiej w Ojcowie i wspólnoty chrzanowsko-libiąskiej w Chrzanowie. W homilii wskazał na dwie lekcje płynące z Ewangelii. – Może nam się niekiedy wydawać, że jesteśmy właścicielami najlepszych i najskuteczniejszych dróg docierania do Jezusa. Tymczasem nieraz spotkanie z człowiekiem z innego kręgu kulturowego, spotkanie człowieka wierzącego inaczej niż my, ale żyjącego wartościami do których jest przekonany i w które wierzy, może nas zawstydzić – mówił i podkreślił, że nie należy się bać tych spotkań, ponieważ dzięki nim można odkryć jak ludzie kochają Boga i jak wierzą. – Miłości Jezusa jest tak wiele, że nikt nie powinien jej reglamentować. Wystarczy jej dla wszystkich – zauważył bp Damian Muskus OFM. – Do miłości Boga mamy prawo wszyscy. Nigdy dla nikogo jej nie zabraknie. Rzecz w tym, by nie stawiać jej przeszkód, by nie odtrącać tych, którzy poszukują Go czasem na oślep, w bólu, w utraconej nadziei – wskazał. – Nie bójmy się ludzi, których drogi nie przecinają się z naszymi drogami. Nie bójmy się ludzi, którzy stawiają trudne pytania, które nas czasem prowokują. Nie bójmy się tych, którzy domagają się od nas i od naszych wspólnot żywego świadectwa wiary i mówią, że nie stać nas na nie. Nie bójmy się: miłości Jezusa nie zabraknie dla nikogo – zakończył.
Playlista z 44. Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej tutaj.