– Niech nowe pokolenia Polaków patrzą z dumą na tych, którzy tutaj żyli, pracowali, jak trzeba – nas bronili – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie otwarcia Heksagonu – nowego hangaru Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, w którym powstanie wystawa stała pod tytułem „Z wiatrem i pod wiatr – lotnictwo cywilne”.
Heksagon, nowy hangar Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie ulokowano w miejscu, gdzie 95 lat temu został wzniesiony hangar numer 5 2. Pułku Lotniczego. Jak poinformował w czasie uroczystości dyrektor muzeum Tomasz Kosecki, postawione wówczas hangary zostały zaprojektowane przez polskich inżynierów i zaliczane były do największych i najnowocześniejszych budowli tego typu na świecie. Stały się one jednym z symboli krakowskiego lotniska. Hangary i lotnisko w czasie okupacji były wykorzystywane przez Niemców, którzy w styczniu 1945 roku zniszczyli infrastrukturę lotniska, a w szczególności hangary, z których większość nie nadawała się do odbudowy. Heksagon wzniesiono po blisko 80 latach od zniszczenia poprzednich hangarów.
Przed pobłogosławieniem budynku, abp Marek Jędraszewski nawiązał do wiersza „Polskie skrzydła”, w którym Danuta Rinn kreśliła przygnębiający obraz, który metropolita krakowski odniósł do zniszczonej w czasie wojny a później przez kolejne dziesięciolecia degradowanej infrastruktury lotniska Rakowice-Czyżyny. Arcybiskup zwrócił uwagę, że to też obraz nikłej wiedzy i pamięci o osiągnięciach polskiego lotnictwa i zasługach polskich pilotów. – Mało o tym się wie, ale źdźbła pamięci zostały, dzięki którym można – za Danutą Rinn – powiedzieć: „jeszcze są, jak dawniej były / jeszcze skrzydła dawnej chwały / mogą unieść nas” – mówił metropolita.
Gratulował i dziękował twórcom i zarządzającym Muzeum Lotnictwa Polskiego podkreślając wagę edukacji historycznej, której zadaniem jest dbanie o polską tożsamość i dawanie nadziei na przyszłość. – „Jeszcze są, jak dawniej były / jeszcze skrzydła dawnej chwały / mogą unieść nas”. Niech zatem unoszą, niech dają nadzieję, niech nowe pokolenia Polaków patrzą z dumą na tych, którzy tutaj żyli, pracowali, jak trzeba – nas bronili, a jakże wielu z nich, tak patrząc na kraj, oddawało swoje życie po to, abyśmy my prawdziwie wolni byli – zakończył arcybiskup.
W odbudowanym hangarze zostanie wykonana wystawa stała pod tytułem „Z wiatrem i pod wiatr – lotnictwo cywilne”, opowiadająca o roli i osiągnięciach polskich pilotów sportowych. Na wystawie zaprezentowanych zostanie około 40 unikatowych statków powietrznych, szybowców, samolotów sportowych, modeli latających. Ekspozycję uzupełnią symulatory lotnicze i pomoce służące edukacji lotniczej. Będzie to pierwsza w Polsce tak duża ekspozycja prezentująca sportowe sukcesy polskich lotników, zapoczątkowane w 1932 roku przez Żwirkę i Wigurę, na którą polskie lotnictwo czekało od dziesięcioleci.
– Eksponaty, które znajdą się na tej wystawie, to tylko część naszych unikatowych zbiorów oczekujących na godne wyeksponowanie i przechowywanie. Dlatego musimy mieć świadomość konieczności podejmowania kolejnych kroków zmierzających do zabezpieczenia pozostałych samolotów i śmigłowców od dziesięcioleci stojących pod gołym niebem. (…) Aby nasze plany zostały zrealizowane, potrzebne jest błogosławieństwo Boże – mówił dyrektor Tomasz Kosecki dziękując abp. Markowi Jędraszewskiemu za obecność i podkreślając, że tradycją jest błogosławienie przez krakowskich biskupów wszystkich nowych muzealnych budynków.
Marszałek Województwa Małopolskiego Łukasz Smółka, wraz z radnymi Sejmiku Województwa Małopolskiego, przekazał dyrektorowi akt notarialny gwarantujący przeznaczenie nowego hangaru dla Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Uroczyście przecięto wstęgę i symbolicznie otwarto drzwi Heksagonu, a metropolita krakowski pobłogosławił hangar.
Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie prezentuje bogatą historię polskiego lotnictwa poprzez unikalne eksponaty i interaktywne wystawy. Odwołując się do chlubnych tradycji, muzeum łączy przeszłość z nowoczesnością, inspirując miłośników lotnictwa na całym świecie.
