– Ważne jest to, abyście mieli serca godne, serca pełne miłości, a ręce staną się bardzo godne – mówił ks. infułat Jakub Gil do nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej w czasie Mszy św. w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
– Wiemy jak św. Jan Paweł II kochał Eucharystię, jak ją przeżywał – mówił na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa zaznaczając, że duchowym testamentem Ojca Świętego był ostatni dokument, który zostawił, czyli encyklika o Eucharystii. Kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie przypomniał, że w Wielki Czwartek w Archidiecezji Krakowskiej rozpocznie się Kongres eucharystyczny.
Mszy św. przewodniczył ks. infułat Jakub Gil, wieloletni proboszcz parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach – rodzinnej parafii Karola Wojtyły. W czasie homilii zwrócił uwagę, że szafarze zostali wybrani spośród wielu, a nie bez znaczenia była prośba ich księży proboszczów i zgoda żon. Podkreślił, że szafarstwo będzie pogłębiało więź mężczyzn z ich żonami i dziećmi. Zaznaczył, że decyzja o byciu szafarzem jest wyrazem większego zaangażowania i odpowiedzialności za sprawy Kościoła w swojej parafii. – Chcecie brać cząstkę odpowiedzialności, gdy pójdziecie do tych domów, gdzie są chorzy; podając im Komunię św. będziecie im także mówić o tym, co dzieje się w parafii – mówił ks. Jakub Gill podkreślając, że ta posługa będzie zbliżała chorych do parafii.
Najważniejszą cechą do bycia dobrym szafarzem, na którą wskazał ksiądz infułat, jest rozwijanie żywej wiary w obecność Jezusa Chrystusa. Zachęcał, by szafarze nieustannie byli zdziwieni i pokornie podchodzili do faktu, że przychodzi do nich Jezus; żeby rodziła się w nich nieśmiałość, że mogą podawać innym Jezusa. – Ważne jest to, abyście mieli serca godne, serca pełne miłości, a ręce staną się bardzo godne – mówił ks. Jakub Gil.
– Przyjmiecie błogosławieństwo, żebyście z wielką wiarą przyjmowali Boga i z wielką wiarą dawali innym Boga eucharystycznego; żeby się to wam nie znudziło, ani nie znużyło, ale wciąż z żywą wiarą byli tymi, którzy idą z Komunią św. do chorych – mówił ksiądz infułat. – Kościół wam powierza to zadanie i chciejcie odpowiedzieć na tą wielką ufność w sposób godny, że zrobicie to jak najlepiej i sprostacie temu powołaniu – zakończył.
– Będziecie wielką pociechą dla waszych parafii i waszych wspólnot. Wnosicie entuzjazm, gorliwość, żywą wiarę – nie osłabnijcie w tej gorliwości – życzył nowym szafarzom ich duszpasterz ks. Artur Czepiel.