– Chrzest i chrześcijaństwo, naród polski i polska państwowość łączą się ze sobą nierozerwalnie. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć siebie jako Polacy bez uwzględnienia tego węzła chrześcijaństwa, narodu i polskiego państwa – mówił abp Marek Jędraszewski w kościele Zesłania Ducha Świętego w Krakowie odwołując się do 1055. rocznicy chrztu Polski. W czasie Mszy św. metropolita krakowski poświęcił nowe organy w świątyni na Ruczaju.
Odwołując się do opisywanego w Dziejach Apostolskich uzdrowienia chromego od urodzenia abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że ten cud jest ilustracją tego, co jest przesłaniem Kościoła od jego początków: głoszenie zbawienia w imię Jezusa Chrystusa. – W głoszeniu imienia Chrystusa widzimy jeden z bardzo ważnych dowodów tego, jak Kościół buduje się od samych początków na fundamencie Apostołów, na ich słowie, na ich cudach, na ich świadectwie, na ich nauczaniu – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że przykładem tego jest m.in. mszalne Credo.
– Wierzymy w świadectwo Apostołów i to, co nauczają przyjmujemy jako coś, co wyznacza treść naszego życia, my o tym świadczymy nie tylko słowami, ale całym naszym sposobem myślenia i postępowania – mówił arcybiskup podkreślając, że na wierze i świadectwie Piotra i pozostałych Apostołów buduje się Kościół, dlatego Piotr przez Chrystusa został nazwany „skałą”.
Metropolita zaznaczył, że w wyznanie wiary Kościoła włącza się także śpiew i instrumenty. W tym kontekście arcybiskup odwołał się do obrzędu poświęcenia organów na początku Mszy św. – W tym obrzędzie niejako budziliśmy organy ze snu, z milczenia, by wysławiały Boga Ojca, Jego Syna Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego; aby śpiewały na cześć Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych oraz by ich dźwięk pobudzał naszą modlitwę, nasze pragnienie by wielbić Boga, by dziękować Mu za wszelkie dary, które od Niego otrzymujemy; by nas umacniały w wytrwałej modlitwie zanoszonej do Niego we wszystkich naszych sprawach doczesnych i nadprzyrodzonych odnoszących się do naszej codzienności, do naszego życia i zdrowia, ale także do naszego zbawienia – mówił abp Marek Jędraszewski.
Metropolita zauważył, że w tych dniach – dokładnie 14. kwietnia – obchodziliśmy 1055. rocznicę chrztu Polski. Arcybiskup podkreślił, że wydarzenie z 966 r. to nie tylko początek Kościoła na ziemiach polskich, ale także narodowości i państwowości. – Chrzest i chrześcijaństwo, naród polski i polska państwowość łączą się ze sobą nierozerwalnie. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć siebie jako Polacy bez uwzględnienia tego węzła chrześcijaństwa, narodu i polskiego państwa – mówił metropolita dodając, że odejście od któregoś z tych elementów narusza głęboko polską tożsamość. – Nie można żyć bez Boga i Kościoła, nie można żyć bez poczucia „jestem Polakiem”, nie można żyć bez zatroskania o polską Rzeczpospolitą bez jednoczesnego zatracenia siebie samego – mówił arcybiskup podkreślając konieczność wdzięczności za polskie dzieje, które zobowiązują do wierności Bogu, ojczyźnie i polskiej tradycji.
Na koniec homilii abp Marek Jędraszewski przytoczył fragmenty Aktu zawierzenia Matce Bożej z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski złożonego przez episkopat na Jasnej Górze 3 maja 2016 r.