– Potrzeba heroicznej pracy, która przyniesie plon obfity, aby Polska prawdziwie zmartwychwstała – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. w katedrze na Wawelu sprawowanej w 74. rocznicę urodzin śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że wszystkie dzisiejsze czytania łączy wspólny schemat. Najpierw opisana jest trudna sytuacja ludzi, na którą Bóg reaguje litością i współczuciem, ale także okazuje realną pomoc: wyzwala Izraelitów z niewoli egipskiej, ustanawia pasterzy dla zagubionych ludzi a także daje Swojego Syna, aby wyzwolił człowieka z niewoli grzechu. Boża pomoc sięga także w przyszłość, bo człowiek ma nadzieję na zbawienie. – Ta nadzieja wyznacza treść naszej teraźniejszości. Ta teraźniejszość ma sens, ma zapowiedź zwycięstwa – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że między tak naszkicowanymi przeszłością i przyszłością trwa aktualnie czas Kościoła.
W tym kontekście wskazał na potrójne zmaganie: o osobistą świętość, o zbawienie i o ojczyznę. Zaznaczył, że w tym ostatnim obszarze nie wystarczy myśleć o pewnej przestrzeni, ale przede wszystkim o wymiarze pewnej wspólnoty, bez której nie można zrozumieć ojczyzny. To zmaganie ma bardzo konkretny kształt – dotyczy wolności i suwerenności, rodzin i przyszłości dzieci. Podkreślił, że w tych zmaganiach Bóg jest z ludźmi. Dodał, że tam, gdzie jest zmaganie, jest też wysiłek a niekiedy wielkie cierpienie. Zwrócił uwagę, że jeżeli te cierpienia są złączone z cierpieniami Chrystusa, to mają sens, budują wspólne dobro – dobro Kościoła.
– Tym, co sprawiało i sprawia, że Polska ciągle wstaje ze swych słabości, ze swoich klęsk, że jest ciągle na nowo silna, pełna żywotności budzącej podziw, a niekiedy zazdrość ze strony innych jest heroiczna śmierć jej synów i córek – mówił abp Marek Jędraszewski wskazując na przykład wodzów i przywódców, których prochy spoczywają na Wawelu. W tej „szczególnej sztafecie pokoleń” metropolita wskazał na księcia Józefa Poniatowskiego, gen. Władysława Sikorskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Ich ofiara życia stawała się jakże ważnym punktem odniesienia, jakże silnym natchnieniem dla kolejnych pokoleń, by walczyć, by cierpieć, by być gotowym dać najwyższe świadectwo, ciągle z nadzieją, że zmartwychwstanie – podkreślił metropolita krakowski zaznaczając, że w tych zmaganiach i cierpieniach łączonych z ofiarą Chrystusa kształtuje się chrześcijańska i polska tożsamość.
W aktualnej społecznej sytuacji pełnej kłamstw, pogardy, oszczerstw i słów nie mających nic wspólnego z chrześcijaństwem arcybiskup wskazał na konieczność heroicznej pracy, która ma nawiązywać do ofiary narodowych bohaterów, którzy nie wahali się dać świadectwa prawdzie swoim słowem i życiem. – Jakże potrzebna jest ta praca, by przyniosła plon obfity, aby Polska prawdziwie zmartwychwstała – mówił metropolita nawiązując do poezji Cypriana Kamila Norwida.
Po Mszy św. w katedrze odbył się koncert w hołdzie śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. W liturgii wzięli udział wicepremierzy i ministrowie polskiego rządu, wicemarszałkowie sejmu i senatu, parlamentarzyści – w tym prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, brat śp. Lecha Kaczyńskiego oraz córka zmarłego prezydenta – Marta Kaczyńska.