spimco.com
deneme bonusu veren siteler
Deneme Bonusu Deneme Bonusu Deneme Bonusu
deneme bonusu veren siteler deneme bonusu veren siteler
deneme bonusu veren siteler bonus veren siteler
escort bayan www.doescorts.com ümraniye escort bayanlar escort maltepe https://pendik.net/
streameast
alanya escort
bahis siteleri
deneme bonusu veren siteler
deneme bonusu veren siteler
메이저사이트
konya escort
kayseri escort
pusulabet giriş
STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / ABP MAREK JĘDRASZEWSKI W CZASIE OBCHODÓW EPIFANII: CHRZEŚCIJANIE ZDĄŻAJĄ SZLAKAMI WYZNACZONYMI PRZEZ ŚWIATŁOŚĆ EWANGELII

Abp Marek Jędraszewski w czasie obchodów Epifanii: Chrześcijanie zdążają szlakami wyznaczonymi przez światłość Ewangelii

-  Myśmy też ujrzeli światłość – jest nią Ewangelia. Zdążamy szlakami, które ona wyznacza i dlatego w naszych modlitwach i całym życiu chcemy ponawiać gest królów, którzy padli przed Jezusem na twarz i uznali, że to niemowlę jest prawdziwie Bożym Synem, Królem i Władcą Wszechświata - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w ramach obchodów Epifanii w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Krakowie.




Na początku Eucharystii głos zabrał proboszcz, ks. Wiesław Wilmański SAC, który przypomniał hasło obchodów Epifanii: „Nie widzieli, a uwierzyli” i stwierdził, że zebrani wierzą w to, że Bóg przyszedł na ziemię jako Dzieciątko. Powitał arcybiskupa i podziękował za jego obecność. – Słowa i obecność księdza arcybiskupa umacnia w naszych sercach wiarę – podkreślił.

W homilii metropolita powiedział, że dary Mędrców ze Wschodu były symbolicznym wyznaniem prawdy o Jezusie. Złożono Mu kadzidło – przejaw wiary, że Dzieciątko jest Bożym Synem, złoto które mówiło o tym, że jest On Królem wszechświata i mirrę, wskazującą że zbawienie dokona się przez cierpienie. – Boży Syn, Król wszechświata, ukrzyżowany Pan. W tych trzech sformułowaniach wyraża się cała prawda o Jezusie Chrystusie, który dla nas i naszego zbawienia przyszedł, by stać się jednym z nas, podobnym do nas we wszystkim oprócz grzechu – powiedział arcybiskup. Zwrócił uwagę, że ta prawda jest wyjątkowo czczona w Betlejem. Św. Jan Paweł II mówił, że bazylika wzniesiona w tym miejscu jest „fortecą” – w sposób niezwykły strzeże prawdy o Bożym Synu.

Metropolita przypomniał hasło obchodów Epifanii – „Nie widzieli, a uwierzyli”. Powiedział, że w dzisiejszej liturgii słowa kluczowe są dwa słowa: „znać” i „poznać”. Św. Jan Chrzciciel był powołany przez Boga Ojca i usłyszał, że Duch Święty wskaże na drugą osobę Trójcy Przenajświętszej – Syna Bożego. Św. Jan Apostoł mówił w swym liście o chrześcijanach, określając ich stosunek do Boga. Są oni dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będą. Apostoł pisał o wielkiej roli nadziei: „Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się podobnie jak On jest święty”. Arcybiskup powiedział, że chrześcijanie mają nadzieję na spotkanie Boga twarzą w twarz. Ze względu na nią chcą się uświęcać, zrywając wszelkie pęta zła i grzechu i zbliżając się do Boga. Z tą nadzieją idzie w parze wierność i trwanie w Bogu. Św. Jan pisał, że każdy kto trwa w Bogu, nie grzeszy, a grzech jest bezprawiem. Apostoł mówił, że ten kto grzeszy nie widział Boga ani Go nie poznał. Św. Jan wskazywał także na konflikt, zachodzący między chrześcijanami, a światem. – Świat nas nie zna, gardzi nami i nas nie rozumie, ale mimo tego mamy mówić mu o Bogu, który jest miłością – podkreślił arcybiskup.

Przepiękną i niezwykłą lekcję na temat tego, kim jest chrześcijanin, zawarł w początkach swego pierwszego listu do Koryntian św. Paweł. Na początku mówił o nauczaniu chrześcijańskim, które ma prowadzić ludzi do Boga i stawać się znakiem sprzeciwu wobec świata. „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą” – pisał Apostoł Narodów. – Świat nad odrzuca, gardzi nami, uważa, że to co jest na naszych ustach, jest głupstwem. Ale my, którzy uwierzyliśmy wiemy, że na przekór takim opiniom świata, cała prawda o zbawieniu daje nam szczególną, duchową moc i jest niezwykłą mądrością, przewyższającą wszelkie mądrości tego świata – powiedział metropolita. Św. Paweł bardzo jasno określił siebie jako tego, który ma głosić Chrystusa. Mądrość i moc apostoła wypływała z jego związania się z Jezusem. Chrześcijanie od strony socjologicznej nie byli osobami zajmującymi ważne miejsce w świecie. „Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga” – pisał Apostoł Narodów. Następnie opisywał, że są oni w Jezusie Chrystusie, ponieważ razem z Nim wstają do nowego życia. Arcybiskup podkreślił, że świat nie poznał Boga i dlatego nie chce zaakceptować chrześcijańskiego stylu życia, który go drażni i niepokoi. To doświadczenie towarzyszy chrześcijanom od samego początku.

Metropolita przytoczył list do Diogneta z II wieku, w którym nieznany autor opisywał kim są chrześcijanie. Według niego nie różnią się oni od innych ludzi powierzchownością lub miejscem zamieszkania. – Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Słuchają ustalonych praw, a własnym życiem zwyciężają prawa. Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują – wskazywał. – Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie – konkludował autor. Arcybiskup podkreślił, że chrześcijanie dają prawdziwe życie temu światu, broniąc ludzkiego życia. Wskazał, że trzeba bronić obrazu człowieka i podążać za Chrystusem, który jest Drogą do domu Ojca. – To my, starając się myśleć i żyć według Chrystusowej Ewangelii, dajemy światu nadzieję na szczęśliwość wieczną i prawdę o człowieku, który jest Bożym dzieckiem i swym Bożym dziecięctwem pragnie dzielić się z innymi – wskazał arcybiskup. Mimo że świat próbuje wmówić chrześcijanom, że jest to przebrzmiałe i nieważne, oni mają pewność, że to głoszą prawdę, doświadczając „mocy i mądrości Bożej”. Po wiekach chcą podążać drogami Mędrców ze Wschodu. – Myśmy też ujrzeli światłość – jest nią Ewangelia. Zdążamy szlakami, które ona wyznacza i dlatego w naszych modlitwach i całym życiu chcemy ponawiać gest królów, którzy padli przed Jezusem na twarz i uznali, że to niemowlę jest prawdziwie Bożym Synem, Królem i Władcą Wszechświata – zauważył metropolita. – Zdążając drogą Mędrców ze Wschodu, z naszymi darami wiary, nadziei i miłości, zwyciężamy świat. O łaskę tego zwycięstwa w życiu naszym i naszych najbliższych módlmy się w czasie tej Eucharystii – zakończył.

Epifania (20)

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
ZOBACZ TAKŻE