– Niech nie ustaje pieśń nowa, zanoszona ku czci Boga. Niech pieśń waszych serc będzie jeszcze bardziej piękna, głęboka, szczera, budząca podziw i przeciągająca wszystkich do Tego, który jest naszym Panem i celem naszego zdążania - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. połączonej z poświęceniem organów w kościele Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Nowym Prokocimiu.
Na początku Mszy św. proboszcz parafii ks. Krzysztof Wilk opisał nowe organy, które jako jedyne w Polsce wybudowano w stylu francuskim. Ich szlachetne brzmienie przypomina orkiestrę filharmonii. Stwierdził, że mają one wyrażać piękno osobistego spotkania człowieka z Bogiem. – To wielki zaszczyt i odpowiedzialność kontynuować duszpasterską troskę o parafian szczerze kochających swój kościół, wiernych Bogu, życzliwych swym duszpasterzom i głęboko wierzącym i wymagającym troski o świętość nas wszystkich – powiedział i poprosił metropolitę o poświęcenie organów.
W homilii arcybiskup zauważył, że człowiek roztropny jest zwykle definiowany jako osoba, która posługuje się rozsądkiem, umie przewidywać konsekwencje swego postepowania i dostrzega jakie trudne chwile mogą pojawić się w przyszłości. Dzięki temu odpowiednio kieruje swym codziennym postępowaniem, niosąc pokój i poczucie bezpieczeństwa. Jezus mówił, że roztropnym jest każdy człowiek, który słucha jego słów i je wypełnia. Boże słowa należy brać sobie do serca, być im posłusznym i według nich kształtować swą codzienność.
Metropolita powiedział, że te rozważania o człowieku roztropnym dziś szczególnie odnoszą się do bł. Rafała Chylińskiego, który urodził się w 1694 r. w rodzinie szlacheckiej. Jego rodzice na chrzestnych dla syna wybrali dwóch ubogich ludzi z przytułku. Chłopiec od samego początku był wrażliwy na ludzką biedę i niósł swym braciom wsparcie duchowe. Jako młodzieniec zaciągnął się do wojska, a w 1715 r. wstąpił do zakonu franciszkanów. Święcenia kapłańskie przyjął w 1717 r. Zasłynął jako misjonarz, głoszący wszędzie Ewangelię. Budził podziw swym ascetycznym życiem. Podczas zarazy w Małopolsce w 1736 r. zgłosił się do pracy jako kapelan i pielęgniarz w Krakowie. Następnie powrócił do Łagiewnik koło Łodzi, gdzie powierzono mu opiekę nad żebrakami. Znany był jako wielki opiekun chorych, spowiednik, pokutnik i egzorcysta.
9 czerwca 1991 r. Jan Paweł II beatyfikował o. Rafała, podczas Mszy św. w Warszawie. W homilii papież mówił, że o. Rafał dokonując swych czynów, wybierając takie powołanie, stał się protestem i ekspiacją za to wszystko, co niszczyło Polskę. Jego życie stało się protestem przeciwko samoniszczącej postawie i postępowaniu społeczeństwa czasów saskich. „A dlaczego dziś nam to Opatrzność przypomina? Dlaczego dopiero teraz dojrzał ten proces przez wszystkie znaki nieba i ziemi, że można ogłosić ojca Rafała błogosławionym? Odpowiedzcie sobie na to pytanie” – wskazywał Ojciec Święty. Metropolita dodał, że bł. Rafał Chyliński jako człowiek roztropny zbudował swoje życie na skale, pełniąc wolę Bożą i heroicznie żyjąc na co dzień Ewangelią. Mówiąc językiem św. Pawła, o. Rafał stał się „nowym człowiekiem” na wzór Chrystusa.
Św. Augustyn w jednym z komentarzy do Psalmu 32: „Śpiewajcie pięknie Panu z okrzykami radości” pisał, że Bóg sam wskazuje sposób śpiewania. „Nie szukaj słów, jak gdybyś był w stanie wyrazić to, w czym Bóg znajduje upodobanie. Śpiewaj z okrzykami radości. Śpiewać pięknie Bogu to znaczy śpiewać z radością. Co znaczy śpiewać z radością? Znaczy to, aby rozumieć, że nie można wyrazić słowami tego, co śpiewa się sercem” – podkreślał. Okrzyk radości wyraża uczucie panujące w sercu, którego nie jest się w stanie wyrazić słowem. Należy się ono najbardziej niewysłowionemu Bogu. „Jeśli zaś nie potrafisz Go wypowiedzieć, a nie wolno ci milczeć, cóż innego pozostaje, jak wznieść okrzyk wesela?” – pytał św. Augustyn. Arcybiskup stwierdził, że śpiewać z okrzykami radości może nowy człowiek, który żyje Chrystusową Ewangelią. – Na pewno takim człowiekiem nowym, śpiewającym całym swym życiem pieśń nową Chrystusowi był patron dzisiejszego dnia, bł. Rafał Chyliński – dodał. Zauważył, że śpiewać Bogu z okrzykami radości chcą wszyscy zebrani, także z pomocą organów, które są chlubą i dumą parafii. – Śpiewać z radością, całą duszą, całym sobą. Dzisiejsza uroczystość wskazuje jak wielkim darem są te organy, które będą wam pomagać śpiewać Panu pieśń nową, pełną radości, wznosić okrzyki na Jego cześć – powiedział. Wyraził swą wdzięczność wszystkim, którzy zatroszczyli się o to, by organy mogły grać na chwałę Bogu. – Niech nie ustaje pieśń nowa, zanoszona ku czci Boga. Niech pieśń waszych serc będzie jeszcze bardziej piękna, głęboka, szczera, budząca podziw i przeciągająca wszystkich do Tego, który jest naszym Panem i celem naszego zdążania – zakończył arcybiskup.
W drugi poniedziałek czerwca na kanale YouTube Archidiecezji Krakowskiej ukazał się odcinek “W koło archidiecezji” poświęcony parafii Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Nowym Prokocimiu.