- Dzieci są szczere i proste w swojej wierze i ufności. Nie liczą tylko na swoje własne siły i mądrość, ale w dużej mierze swoją nadzieję pokładają w kochających rodzicach - mówi ks. Dariusz Chrostowski, podsumowując rekolekcje „Anielska podróż do Betlejem”, które Archidiecezja Krakowska przygotowywała wraz z Wydawnictwem św. Stanisława BM i Sanktuarium św. Jana Pawła II. Ostatni odcinek tej adwentowej propozycji dla dzieci będzie można zobaczyć w wigilijny poranek.
Dlaczego podjął się Ksiądz tego projektu i co było najtrudniejsze w prowadzeniu „Anielskiej podróży do Betlejem”?
Ks. Dariusz Chrostowski: Inicjatorem całego projektu był dyrektor Wydawnictwa św. Stanisława BM, ks. Sebastian Kowalczyk, który w bardzo luźnej rozmowie wspominał, że pracują nad materiałami dla najmłodszych na tegoroczny Adwent i zwyczajnie zapytał, czy bym im nie pomógł, skoro mówię kazania do dzieci co tydzień w Sanktuarium św. Jana Pawła II. W międzyczasie do współpracy zgłosiło się też Biuro Prasowe Archidiecezji, więc łatwiej było mi podjąć decyzję. Co było najtrudniejsze? Na pewno to, że nie jestem aktorem i nie mam doświadczenia przed kamerą. Poza tym chyba sama pora nagrań. Wszyscy robiliśmy to wieczorami, po pracy, rodzice dowozili dzieciaki po szkole i rozmaitych zajęciach, więc łatwo było o rozkojarzenie zwłaszcza przy drugim odcinku pod rząd.
Co najbardziej podobało się Księdzu w tym projekcie – w „Anielskiej podróży do Betlejem”?
To, jaką frajdę miały dzieci w czasie przygotowań i samych nagrań. Z odcinka na odcinek coraz bardziej się rozkręcały, a przy tym cały czas były bardzo świadome tego, co robią, że te nagrania mają pomóc im i innym przeżyć Adwent i przygotować się na Boże Narodzenie. Niesamowita też była postawa rodziców, zawsze pełna życzliwości i chęci do pomocy.
Jak ujarzmić na ekranie sporą gromadę rezolutnych i wygadanych dzieciaków?
Nie wybieraliśmy dzieci, ale po jednej z niedzielnych mszy w październiku zaprosiliśmy każdego, kto ma ochotę wziąć udział w nagraniach. I tak zgłosiła się grupka naszych bohaterów. Wszystkie odcinki były nagrywane właściwie na żywo i bez powtórek, więc łatwo można było dojrzeć, że nie zawsze się to udawało. I wydaje się, że takie było trochę zamierzenie, żeby pokazać te rozmowy, tak jak naprawdę wyglądały. Dzieci miały za zadanie jedynie przeczytać historię z księgi Tobiasza. Nie znały scenariusza, nie znały pytań i dlatego to, co oglądaliśmy, było autentyczne, było ich.
Co daje Księdzu duszpasterska praca z dziećmi?
Myślę, że na pewno trochę buduję się ich wiarą. Dzieci są szczere i proste w swojej wierze i ufności. Nie liczą tylko na swoje własne siły i mądrość, ale w dużej mierze swoją nadzieję pokładają w kochających rodzicach. My też nie zawsze rozumiemy wszystkie tajemnice, wszystkie plany Pana Boga. Nie rozumiemy zła, chorób, śmierci, cierpienia. Nie rozumiemy nieraz sensu życia i wtedy może nas uratować dziecięca, bezpośrednia ufność w Boga, w Jego ojcowską miłość.
Jakich rad udzieliłby Ksiądz kapłanom prowadzącym roraty dla dzieci? Jak głosić kazania dla najmłodszych?
Nie za bardzo chciałbym to robić, bo każda parafia, każdy kapłan, a nawet każda niedziela jest inna i nie wszystko da się przenieść. Wydaje mi się, że ważne jest to, aby do nich mówić i nie zrażać się, że nie wychodzi tak, jak było zaplanowane. Dzieci słyszą, widzą i zapamiętują więcej, niż się nam wydaje. Po powrocie do domów opowiadają bliskim o tym co słyszeli w kościele. A nieraz nawet po latach wspominają, co mówiłeś na kazaniu. Zatem mamy zasiewać to Dobre Ziarno i modlić się, żeby wzrosło.
W nagraniach wzięli udział: Laura Lichorobiec, Basia Latosińska, Iwo Biniarz, Iga Biniarz, Pola Biniarz, Antosia Telus, Zosia Telus, Ola Grabuś, Oktawiusz Kalczyński, Lidia Kalczyńska, Łucja Citak, Hubert Mrowiec, Wiktoria Mrowiec, Szymuś Mrowiec, Piotr Rojek, Iga Jędras, Emilka Jędras.
Za pomoc w realizacji projektu dziękujemy Muzeum Jana Pawła II Wielkiego w Krakowie na Białych Morzach.