– Jezus was kocha i bardzo Mu zależy, żebyście spełnili to, coście publicznie powiedzieli, że chcecie żyć mężnie wyznając chrześcijańską wiarę i według niej codziennie wiernie postępować– mówił abp Marek Jędraszewski podczas bierzmowania w parafii Przenajświętszej Trójcy w Czarnym Dunajcu.
Na początku Mszy św. proboszcz parafii ks. Krzysztof Kocot podziękował młodzieży za „piękne trzy lata dojrzewania do sakramentu bierzmowania i napełnienia serc wartościami płynącymi z Ewangelii”. Dziękował za regularne życie sakramentalne, za zaangażowanie w życie parafialne i działalność charytatywną. Rodzicom podziękował za świadectwo wiary, otwartość i cierpliwość wobec swoich dzieci, a katechetom i wychowawcom za trud przygotowania do dzisiejszej uroczystości.
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski podkreślił wagę posłuszeństwa odnosząc się zarówno do przykładu Abrahama, słów Psalmisty „oto idę pełnić Twoją wolą”, jak i postawy Jezusa Chrystusa wobec Ojca, który był gotowy przeżyć mękę i śmierć na krzyżu. – Jezus bezgranicznym posłuszeństwem woli Ojca przekreślił nieposłuszeństwo Adama, który złamał zakaz, jaki otrzymał przebywając w raju. Swoim posłuszeństwem Pan Jezus przełamał także wszystkie nasze nieposłuszeństwa, wszystkie nasze słabości i grzechy – mówił metropolita krakowski. Przypomniał, że dziś przeżywane jest święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana. To okazja do modlitwy za wszystkich kapłanów, bo Jezus chciał, żeby jego zbawcze dzieło, w sposób już bezkrwawy, nieustannie dokonywało się na wszystkich ołtarzach świata.
Bierzmowani razem z katechetą wyjadą na pielgrzymkę dziękczynną do Rzymu, co od sześciu lat jest tradycją w Czarnym Dunajcu. Odwiedzą m.in. grób św. Jana Pawła II Wielkiego. W tym kontekście arcybiskup nazwał go wzorem kapłana, bo w sposób szczególny utożsamił się z Jezusem Chrystusem – Jedynym i Najwyższym Kapłanem, był Mu posłuszny jako kapłan a swoje cierpienia łączył z Jego cierpieniami.
Arcybiskup zachęcił, by krzyże, które otrzymali od swoich rodziców były nie tylko pamiątką bierzmowania, ale żeby przypominały im o ofierze miłości, którą złożył Pan Jezus ofiarując Ojcu własne życie za każdego z nas. – On was kocha i bardzo Mu zależy, żebyście spełnili to, coście publicznie powiedzieli, że chcecie żyć mężnie wyznając chrześcijańską wiarę i według niej codziennie wiernie postępować – mówił metropolita zaznaczając, że będzie to najpiękniejsze złączenie z ofiarą Jezusa na Golgocie i świadectwem miłości Boga do człowieka.