– On zgodnie z daną obietnicą, jest z nami także dziś. I nie zmieni tego nic: ani serca nieskore do wierzenia, ani oczy na uwięzi, ani usta ogłaszające nieobecność Boga w świecie – mówił bp Damian Muskus przy ołtarzu pod kościołem św. Wojciecha, podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Krakowie.
Bp Damian Muskus mówił, że uczniowie zdążający do Emaus uciekali przed pustką i brakiem nadziei. Nie zauważyli, że mają Towarzysza wędrówki, a ich serca nie drgnęły. Świadomość kim On jest wróciła, gdy zaczął łamać dla nich chleb. Powrócili do Jerozolimy, by dać świadectwo, że widzieli Go żywego. – On zgodnie z daną obietnicą, jest z nami także dziś. I nie zmieni tego nic: ani serca nieskore do wierzenia, ani oczy na uwięzi, ani usta ogłaszające nieobecność Boga w świecie, ani działania zmierzające do marginalizowania religii w życiu społecznym, ani umniejszanie wagi duchowych potrzeb człowieka, ani zachęty do zdejmowania krzyży z urzędniczych ścian, ani rozporządzenia utrudniające organizowanie lekcji religii w szkołach publicznych. On jest i będzie z nami aż do skończenia świata – podkreślił. Zauważył, że by świat uwierzył w obecność Zbawiciela, potrzeba świadków. – Jezu, obecny w białym chlebie, pomóż nam stawać się świadkami Twojej miłości, dobra i pokoju dla ludzi żyjących pośród chaosu, pomóż nam być świadkami dla zmieniającego się świata – zakończył.