– Spełnia się wołanie Jana Pawła II: tylko w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój – tak bardzo dziś oczekiwany – a człowiek szczęście – mówił bp Jan Zając w czasie liturgii stacyjnej w bazylice na Skałce.
Na początku homilii bp Jan Zając zwrócił uwagę, że na drogach pielgrzymowania przez życie człowiek potrzebuje przewodników. Jednym z nich jest prorok Daniel. Prorok nie użala się nad swoim grzechem, ale zanosi modlitwę przebłagalną za cały lud Boży. – To wołanie w imieniu tych, z którymi czuje się zjednoczony, których prawdziwie kocha – mówił biskup.
Drugim przewodnikiem na drogach nawrócenia jest autor psalmu, który na spotkanie z Bogiem prowadzi także przez modlitwę. – Taka modlitwa ma moc przemieniającą, oczyszczającą. Pozwala człowiekowi zranionemu przez krzywdę zobaczyć miłosiernie i przebaczające oblicze Boga – zaznaczał biskup.
Głównym przewodnikiem jest Jezus Chrystus, który w Ewangelii stawia warunek każdemu, kto chce stanąć przed Bogiem, by błagać Go o przebaczenie i miłosierdzie – „odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone”. – Przebaczenie ma być jednoznaczne i pełne, bez osądów, bez oskarżeń – tylko Bóg ma prawo sądzić – mówił bp Jan Zając przypominając, by zawsze potępiać grzech, a nigdy grzesznika.
Honorowy kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia zaznaczył, że miarą ludzkiego miłosierdzia ma być nieskończone miłosierdzie Boga. Ponieważ to „niebotyczne” wymaganie, to Chrystus dał „przewodniczkę” w postaci św. Siostry Faustyny. Biskup przywołał znaną modlitwę świętej zapisaną w „Dzienniczku”, w której prosiła o miłosierne oczy, słuch, język, ręce, nogi i serce.
Na koniec biskup zachęcił, by stawać się gorliwymi apostołami miłosierdzia dla całego świata, którzy przez czyn, słowo i modlitwę niosą Ewangelię miłosierdzia każdemu człowiekowi. – Spełnia się wołanie Jana Pawła II: tylko w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój – tak bardzo dziś oczekiwany – a człowiek szczęście – zakończył bp Jan Zając.
Materiały Archidiecezji Krakowskiej o kościołach stacyjnych można znaleźć tutaj.