– Z ufnością idźmy do ołtarza Pańskiego, gdzie zwycięzca piekła i szatana, Jezus Zmartwychwstały przekaże nam dar pokoju. Przyjmijmy go i nieśmy tak bardzo umęczonemu, podzielonemu, utrapionemu światu – mówił bp Jan Zając podczas liturgii stacyjnej w kościele Matki Bożej Różańcowej na Piaskach Nowych.
Na początku Mszy biskupa powitał proboszcz, ks. Ireneusz Okarmus, który podziękował mu za pomoc i podtrzymywanie na duchu w niesieniu krzyża choroby.
W homilii biskup powiedział, że kościołem stacyjnym w Rzymie jest bazylika świętych męczenników Kosmy i Damiana. Przywołał czytanie z Księgi Jeremiasza z liturgii słowa. Stwierdził, że choć głos Boga jest zagłuszany ideologiami głoszonymi przez świat, a także dźwiękiem wybuchających bomb, to Stwórca pozostaje wierny swemu ludowi i oczekuje od niego nawrócenia.
Ewangelia ukazuje Jezusa, który wypędzał szatana z opętanego. W tej scenie można zaobserwować reakcje ludzi wobec tego cudu. Niektórych ogarnął zachwyt, inni dopatrywali się w tym działania złych mocy, byli też tacy, którzy mimo wszystko domagali się potwierdzenia. Jezus mówi: „A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. (…) Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza”. Boskiemu słowu należy podporządkować swe postępowanie. Historia o wyrzucenia złych duchów przez Chrystusa nie jest tylko opowieścią, ale domaga się skonfrontowania sposobu działania szatana w życiu człowieka.
Papież Franciszek pouczał, że wbrew temu co sądzą niektórzy, zły duch istnieje i chce zwieść człowieka. – Zło bierze się ze zranionego serca człowieka. To jednak nie przekreśla prawdy, że istnieje Ten, którego Jezus nazwał zabójcą i ojcem kłamstwa – podkreślił biskup. Podczas kuszenia na pustyni Jezus uczył, że kusiciel chce doprowadzić do zerwania relacji człowieka z Bogiem. Trzeba pamiętać, że diabeł istnieje, czuwać i być mocnym w wierze. – Szatana może pokonać jedynie wiara, czyli trwanie przy Jezusie – podkreślił biskup. Stwierdził, że diabeł jest przebiegły i człowiek nie ma z nim szans, jeśli liczy tylko na siebie. Czuwanie oznacza całkowite powierzenie się Jezusowi i wyznanie „Jezu, ufam Tobie. Jezu ratuj!”.
Jezu mówi do ludzi: „Ufajcie, jam zwyciężył świat”. Trzeba jednak pamiętać, że historia ludzi nadal trwa, a szatan nie przestaje ich zwodzić. Św. Paweł przestrzega, że chrześcijanie nie toczą walki przeciw ciału i przeciw krwi, lecz przeciw duchowym pierwiastkom zła. – Trzeba nam słuchać głosu Pana, ponieważ: „Kiedy Bóg mówi, nie gardź Jego słowem”. Dlatego „Nawróćcie się do Boga waszego, bo jest łaskawy i miłosierny”. W naszych codziennych wyborach kierujmy się wezwaniem Jezusa: „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza” – powiedział biskup. To zły duch podpowiada, by wszczynać wojny, krzywdzić bliźniego, niszczyć to co piękne i dobre, prowadząc człowieka na manowce. – Bądźmy gotowi, by prowadzić walkę nie przeciw ciału i krwi, ale przeciw zwierzchnościom, władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata i duchowemu złu. Dlatego z tym większą ufnością idźmy do ołtarza Pańskiego, gdzie zwycięzca piekła i szatana, Jezus Zmartwychwstały przekaże nam dar pokoju. Przyjmijmy go i nieśmy tak bardzo umęczonemu, podzielonemu, utrapionemu światu. Czuwajcie i módlcie się – powiedział biskup.
Na zakończenie Mszy św., bp Jan Zając modlił się o pokój słowami modlitwy św. Jana Pawła II. Powiedział, że wszyscy zebrani są posłani, by głosić Ewangelię pokoju, nawrócenia i pojednania z Bogiem i z ludźmi. – Niech błogosławieństwo ogarnie nasze serca, byśmy byli wiernymi apostołami pokoju – powiedział.
Materiały Archidiecezji Krakowskiej z kościołów stacyjnych można znaleźć tutaj.