W piątek wieczorem w kalwaryjskiej bazylice zostali przedstawieni kandydaci na animatorów Ruchu Światło – Życie. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Janusz Mastalski, biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej.
Zebranych w świątyni przywitał o. Gracjan Kubica OFM, kustosz sanktuarium. Zachęcał, by młodzi powierzyli swoją posługę Matce Bożej Kalwaryjskiej.
Na początku homilii Ks. biskup mówił, że każdy szuka drogi świętości. Odwołując się do słów Ewangelii, mówiących o wydarzeniach w Kanie Galilejskiej, stwierdził, że Jezus ma świadomość, konieczności pomocy innym, dlatego „przychodzimy do Niego z prośbą, abyśmy Go nie zawiedli, jako animatorzy”. Biskup zachęcał, by młodzi obrali „styl animatora na obecne czasy”, którym jest „format A4”, czyli cztery konkretne cechy posługi animatorskiej. – Animator ma być człowiekiem światła, a światło to energia, bezpieczeństwo, pewność drogi. Człowiek światła dba o wnętrze, człowiek światła zna pokusy sprowadzające ciemność i wy poprzez całą tą formację doskonale zdajecie sobie sprawę z tego, czym jest ciemność i czym jest światłość, bo człowiek światła innym przyświeca – mówił biskup, zachęcając, by przyszli animatorzy odważnie pokazywali innym prawdzie światło życia.
Kolejną cechą animatora jest dawanie prawdziwego i sugestywnego świadectwa. Biskup przekonywał, że świadek nie musi być nachalny, ale swoją postawą wskazuje na konieczność bycia w życiu odpowiedzialnym. – Jest też w tym formacie A4 trzeci element, który możemy wyczytać w dzisiejszym drugim czytaniu: „Nie jesteś już niewolnikiem, lecz Synem”, a zatem jesteś człowiekiem Kościoła. To ma być oaza i moja posługa Kościoła, a człowiek Kościoła to jest ten, który Kościół kocha, nawet, jeśli jest opluwany, kiedy się odkrywa brudy, kiedy mamy dość, bo się nie możemy dogadać w naszej wspólnocie – wskazał Ks. biskup i prosił, by młodzi pokazywali innym , że można kochać nawet wtedy, gdy ktoś nie spełnia moich oczekiwań.
Przytaczając świadectwo posługującej animatorki, która napisała list, a czuje się osamotniona i bezradna, biskup wskazał kolejną cechę animatora. – Animator to jest człowiek powołany, aby nad sobą pracować i nad innymi. Człowiek powołany wie, gdzie zmierza, wie z kim zmierza, wie, dlaczego właśnie tam zmierza i przy pomocy czego zmierza – wskazał biskup i zaznaczył, że pomimo wad i różnych słabości, Bóg powołuje przeznaczonych do błogosławieństwa na animatorów.
Kaznodzieja przytoczył słowa św. Jana Pawła II, które powiedział w 1979 roku w Rzymie podczas rekolekcji III stopnia w Rzymie, a zwracają uwagę na dwa źródła formacji oazowej: Słowa Bożego i liturgii. – Macie służyć jako ci, którzy łączą, a nie dzielą, bo tych podziałów jest już za dużo – zakończył Ks. biskup.
Po homilii odbyło się przedstawienie kandydatów na animatorów. Do posługo zostanie pobłogosławionych 60 młodych, którzy podejmą posługę w swoich parafiach i grupach oazowych.