Podczas peregrynacji ikony Świętej Rodziny w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Wzgórzach Krzesławickich, bp Janusz Mastalski wskazywał w jaki sposób rodziny mają być mocne Bogiem. Aby to osiągnąć powinny uwierzyć w Boga i Bogu, uwielbiać Go i dać się uświęcać.
Biskupa powitał proboszcz. ks. Jan Abrahamowicz. – Chcemy prosić, by z twoim błogosławieństwem nasze rodziny stawały się jeszcze bardziej pełne Boga i Jemu posłuszne, byśmy umieli być na wzór Świętej Rodziny w życiu osobistym i społecznym – powiedział.
Bp Janusz Mastalski w homilii stwierdził, że uczniowie na początku nie byli do końca pewni kim będzie Duch Święty. Dopiero potem pojęli, że dzięki Niemu nie zostaną sami wobec przeciwności. Duch Święty ma przekonywać ludzi o zamiarach Boga wobec nich. Biskup powiedział, że dzisiejsza Ewangelia spełnia się na oczach współczesnego świata. Wielu zapomniało o tym, że jest Bóg, a życie ma prowadzić przez rodzinę. Zauważył, że tego dnia wierni gromadzą się przed ikoną Świętej Rodziny zadając sobie pytania co należy czynić, aby się nie pogubić i nie dać złamać. W Ewangelii pojawia się jasne przesłanie, że rodzina ma być mocna Bogiem i daje trzy zasady mocnej Bogiem rodziny. Biskup nadał im miano „Trzy razy u”.
Rodzina chrześcijańska musi na nowo uwierzyć w Boga i Bogu. Łatwo odejść, zapomnieć o miłości, a Święta Rodzina pokazywała, jak pozostać wiernym Bogu. – Uwierzyć znaczy zaprosić Boga do swojego życia i rozwiązywać problemy poprzez Niego, tak jak to robiła Święta Rodzina. Uwierzyć to znaczy dać się uleczyć – podkreślił biskup. Przyznał, że wiele małżeństw przeżywa teraz kryzysy, a uwierzyć to także mieć pomysł na dalsze lata życia.
Rodzina musi modlić się i uwielbiać Boga. – To co może uratować rodzinę w kryzysie i kogoś, kto jest zbuntowany to uwielbienie Pana – zauważył bp Janusz Mastalski. Przyznał, że trudno jest uwielbiać, gdy cisną się słowa niechęci czy rozczarowania, jednakże należy to czynić także w trudnych chwilach.
Chrześcijańska rodzina musi także dać się uświęcić. Każdy ma w sobie łaskę, którą musi pomnożyć, by pokonać kryzysy. Uświęcenie to także korzystanie z darów i przyjęcie Ducha Świętego, który jest Pocieszycielem. Biskup zauważył, że Święta Rodzina także miała problemy, ale się nigdy nie poddała. – Potrzeba nam dziś jedności, siły, nadziei – wskazał.
Przywołał słowa papieża Franciszka, który stwierdzał, że należy koniecznie znajdować czas na adorację Jezusa. Trzeba dać się zainspirować Zbawicielowi, który sam poprowadzi człowieka. – Wiemy jedno: On z nami jest. Dlatego apeluję: wyjdźmy z tej świątyni umocnieni. Wyjdźmy z tymi „trzema u”: uwierzeniem na nowo, uwielbieniem Pana i uświęceniem, a na pewno nikt z nas nie będzie rozczarowany – powiedział biskup. Zakończył słowami Ojca Świętego, który mówił, że życie chrześcijańskie bez zdumienia jest szarością. „Jeśli wiara traci swój zachwyt, staje się głucha, nie czuje cudu łaski, nie czuje smaku Chleba Życia i słowa, nie dostrzega piękna swych braci oraz stworzenia” – mówił papież.