- Ważne jest, byśmy wyszli z tej świątyni z odwagą, że warto być rodziną chrześcijańską, warto kierować się zasadami, które zostawił nam Pan Jezus - mówił bp Janusz Mastalski podczas peregrynacji ikony Świętej Rodziny w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Kornatce.
Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Zbigniew Kosowski, powitał biskupa w parafii i życzył mu zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Głos zabrał przedstawiciel rady parafialnej, który w imieniu całej wspólnoty powiedział, że w trudnych dla rodzin czasach, Kościół jest szczególną opoką oraz poprosił o pasterskie błogosławieństwo i modlitwę.
W homilii bp Janusz Mastalski podkreślił, że współczesne rodziny mają być rodzinami misyjnymi. Chrystus przygotował swych uczniów i rozesłał ich, by głosili w świecie Dobrą Nowinę. Biskup stwierdził, że wierni przybyli przed ikonę Świętej Rodziny, by poznać instrukcję, którą Zbawiciel przekazał swym wybranym i aby przyglądnąć się swym rodzinom.
Ewangelizacja – również we własnym domu, to zaangażowanie. Biskup przyznał, że jest coraz mniej rodzin, które się modlą, a rodzina chrześcijańska pozostaje misyjna, ponieważ modli się i działa. Papież Franciszek mówił, by zadać sobie pytanie czy jest się wiernym Chrystusowi w życiu codziennym. – Pan nas dziś posyła byśmy czuwali, byli czujni, uważali na siebie, strzegli się, bo łatwo odejść od pewnych wartości – wskazał biskup. Chrystus posłał swych uczniów, mówiąc im, by byli uważni. Rodzina powinna być czujna wobec różnego rodzaju manipulacji. Biskup zwrócił uwagę rodziców, aby interesowali się sposobem, w jaki ich dzieci korzystają z mediów społecznościowych.
Rodzina powinna świadczyć rzez słowo i życie, biorąc odpowiedzialność za najbliższych. – Rodzinna ma być wierna Słowu i dopełniać to codziennymi wyborami – wskazał biskup.
Współczesna rodzina potrzebuje także odwagi. Biskup przyznał, że nikt nie wie co przyniesie jutro, a ludzie często mają w swoich sercach wirusa zobojętnienia wobec drugiego człowieka lub złych emocji. Misyjność polega na tym, by być człowiekiem ofiarnym, a członkowie rodziny powinni być dla siebie zdolni do poświęceń. – Ważne jest, byśmy wyszli z tej świątyni z odwagą, że warto być rodziną chrześcijańską, warto kierować się zasadami, które zostawił nam Pan Jezus. Taka była Święta Rodzina – powiedział biskup. Powiedział zebranym, że ikona przybyła do nich, by wyszli z kościoła ze świadomością, że są dla siebie i kochają się, a w ich miłości jest miejsce dla Boga. – Proszę was, byście nie zaprzepaścili tego czasu – podkreślił.
Na zakończenia przywołał słowa papieża Franciszka, który mówił o łańcuchu miłości, którego ogniwem jest każdy człowiek. – Panie Jezu, Matko Najświętsza, święty Jozefie. Rodziny z Kornatki chcą być blisko. Czy mogę w waszym imieniu powiedzieć „amen”? – zapytał.