spimco.com
deneme bonusu veren siteler
Deneme Bonusu Deneme Bonusu Deneme Bonusu
deneme bonusu veren siteler deneme bonusu veren siteler
deneme bonusu veren siteler bonus veren siteler
escort bayan www.doescorts.com ümraniye escort bayanlar escort maltepe https://pendik.net/
streameast
alanya escort
bahis siteleri
deneme bonusu veren siteler
deneme bonusu veren siteler
메이저사이트
konya escort
kayseri escort
pusulabet giriş
STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / BP MUSKUS: W ZWYCZAJNEJ CODZIENNOŚCI NAJLEPIEJ ŚWIADCZYMY O MIŁOŚCI DO OJCZYZNY

Bp Muskus: w zwyczajnej codzienności najlepiej świadczymy o miłości do Ojczyzny

Więcej o polskim patriotyzmie mówi ciche, codzienne życie milionów Polaków, niż głośne deklaracje tych, którzy mają usta pełne patriotycznych haseł i z łatwością, według własnych kryteriów, dzielą na dobrych i złych, na fałszywych i prawdziwych patriotów – mówił bp Damian Muskus OFM, który w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem przewodniczył Mszy św. w intencji Ojczyzny. Hierarcha podkreślał, że wolność wydobywa z człowieka wszystko, co najlepsze, ale bez miłości staje się swawolą.




W homilii bp Muskus przypomniał, że to zakopiańczycy jako pierwsi wyzwolili się spod panowania zaborcy, a polska niepodległość zaczęła się sto lat temu pod Tatrami. „Ludzi gór nie trzeba uczyć miłości do Ojczyzny, bo wy tą miłością oddychacie na co dzień. Ta miłość tętni w waszych żyłach i porusza wasze serca” – mówił hierarcha. Dodał, że górale uczą się wolności obcując na co dzień z surowym pięknem Tatr, oddając się „twardemu, prostemu życiu” w poczuciu wspólnoty i odpowiedzialności za jej dobro.

Krakowski biskup pomocniczy przywołał nauczanie ks. Józefa Tischnera o „ślebodzie”. „Śleboda, moi drodzy, to jest coś takiego, co czuje gospodarz w swoim gospodarstwie” – cytował zdanie słynnego górala. Wyjaśniał, że każdy, kto kocha swój dom, całe serce wkłada w to, by był czysty i zadbany, gościnny i bezpieczny, a także o to, by panowała w nim zgoda i troska o najsłabszych. „Nie mówimy tu o rzeczach wielkich, ale o zwykłych, codziennych sprawach, bo to właśnie one są najpiękniejszym wyrazem miłości do domu, którym jest rodzinny kraj. W czasach pokoju to właśnie proste rzeczy, wypełniane wiernie obowiązki, otwarte serca tworzą bezpieczną dla wszystkich przestrzeń Ojczyzny” – podkreślał. Za ks. Tischnerem podkreślał, że wolność wydobywa z człowieka to, co w nim najlepsze.

„Dziś, gdy dziękujemy Bogu za odzyskaną wolność, najmniej nam potrzeba wojenek na różnych szczeblach władzy, w środowiskach lokalnych, w polityce czy w kulturze. Dziś Polskę tworzą nie ci, którzy w każdym kątku szukają wrogów, ale przede wszystkim ludzie, którzy dzień po dniu, jak uboga wdowa z dzisiejszej Ewangelii, dokładają swoje małe grosiki dobra do tego wielkiego dobra, jakim dla nas wszystkich jest Ojczyzna” – dodał.

Przypomniał również, czym „śleboda” nie jest. „Kiedy wolność zaczyna niszczyć i deptać, staje się swawolą. Tak się dzieje, gdy wolność staje się wartością nadrzędną i jest wykorzystywana do realizacji własnych celów” – nauczał. Zaznaczył, że wolność bez miłości staje się niszczącą wszystko swawolą.

Kaznodzieja przywołał wyrażoną sto lat temu opinię papieża Benedykta XV o Polakach: „Idziesz do narodu, u którego wiara zawsze pierwsze zajmuje miejsce: Polonia semper fidelis. Idziesz do narodu męczennika, który dziś jak Łazarz wstaje z grobu do nowego życia, i choć jeszcze ma na sobie śmiertelne pęta, już nie jest w grobie”. Pytał, czy dziś zasługujemy na taką opinię.

„Czy nadal pragniemy Polski wiernej swoim chrześcijańskim korzeniom i jednocześnie otwartej, Polski gościnnej i bezpiecznej, Polski jedności mimo różnic, Polski, z której możemy być dumni?” – zapytywał hierarcha. Jak zauważył, miniony wiek uczy i tego, że wolność łatwo jest stracić. „Obyśmy nie zgubili, nie zmarnowali tego daru. Obyśmy potrafili nie tylko walczyć o niego w czasach wojny, ale strzec go i mądrze nim zarządzać w czasach pokoju” – zakończył.

Po Mszy św. pod repliką Krzyża z Giewontu nastąpiło wmurowanie ziemi z Westerplatte, gdzie walczyli polscy żołnierze, broniąc wolności i niepodległości Ojczyzny. Następnie zakopiańczycy przejdą z banderią konną na cmentarz, gdzie odbędą się uroczystości przy Kwaterze Legionowej.

 

KAI
Fot. Paweł Murzyn | krakow.gosc.pl

ZOBACZ TAKŻE