- Bóg nie chce nas pozostawić w naszym stanie grzechu i wstydu. Chce nam pomóc. On pragnie nas odzyskać, ochronić, okryć swoją łaską i miłością - mówił bp Robert Chrząszcz w czasie nabożeństwa pokutnego na Przeprośnej Górce.
Na początku bp Robert Chrząszcz dostał od uczestników znak przyjaciela i opiekuna pielgrzymki. Biskup wyraził radość ze spotkania z pielgrzymami pod Górą Białko. – Chcemy tu dziś spotkać się na modlitwie, by pozostawiać pewne sprawy, które w naszych sercach są nieuporządkowane – zaznaczył i dodał, że to bardzo ważne, by każdy dotarł na Jasną Górę pojednany z Bogiem i drugim człowiekiem.
W słowie skierowanym do zebranych biskup przypomniał, że Adam i Ewa dokonali wyboru, który doprowadził do zerwania relacji z Bogiem i utraty niewinności. – Grzech obnaża człowieka, odkrywając jego słabość i kruchość – wskazał. Grzech pierworodny doprowadził do tego, że człowiek po raz pierwszy w historii odczuł lęk, który stał się nieodłącznym elementem ludzkiego życia. Krakowski biskup pomocniczy wskazał na powiązanie lęku z grzechem, który wpływa na jakość relacji człowieka z Bogiem i światem. – Te relacje zostają naznaczone nieufnością, wstydem oraz strachem przed karą – mówił. Bóg przejął inicjatywę, by naprawić skutki grzechu pierworodnego. W procesie zbawienia przywrócił porządek stworzenia i wydał sprawiedliwy wyrok na winowajców. – Bóg nie chce nas pozostawić w naszym stanie grzechu i wstydu. Chce nam pomóc. On pragnie nas odzyskać, ochronić, okryć swoją łaską i miłością – mówił biskup.
Przypomniał, że męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa nie są ratunkiem tylko dla Adama i Ewy, ale dla wszystkich ludzi. – Dzięki łasce Bożej mamy siłę, by walczyć z naszymi słabościami, grzechami, lękami. Mój drogi, moja droga. Jeśli czujesz się dziś poniżony przez grzech, przez słabość, lęk, choroby, usłysz pytanie które Bóg kieruje do Ciebie dziś w miejscu w którym się znajdujemy. Tutaj przy skale, pod krzyżem, który przypomina nam o Piotrze, Kościele. Usłysz pytanie Boga do ciebie: „Gdzie jesteś?!” – powiedział bp Robert Chrząszcz i wyraził nadzieję, że droga którą podjęli pielgrzymi wynika z miłości do Boga i Maryi. – Jesteśmy zaproszeni by odpowiedzieć na Boże wołanie, by nie ukrywać się przed Jego spojrzeniem, ale z pokorą i ufnością przystąpić do sakramentu pokuty – stwierdził. Podkreślił, że wszyscy są odpowiedzialni za siebie nawzajem i poprosił pielgrzymów, by pozostawili wszelkie zranienia i dali sobie oraz Bogu kolejną szansę. – Niech ten dzień będzie dla nas czasem refleksji nad życiem, nad tym co w nim potrzebuje Bożego uzdrowienia. Otwórzmy nasze serca na Jego miłość i przebaczanie, byśmy mogli na nowo doświadczyć pokoju i radości płynącej z bliskości z naszym Stwórcą – zakończył.