- Żaden człowiek nie jest w stanie przeniknąć myśli Pana i zrozumieć zamiarów Jego Opatrzności. Jedno jest jednak dostrzegalne gołym okiem dla człowieka kierującego się wiarą: Bóg rzeczywiście troszczy się o swoich wybranych, o tych, którzy Mu zawierzyli - mówił bp Robert Chrząszcz przy kościele św. Wojciecha podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Krakowie.
Biskup podkreślił, że uczestnictwo w procesji Bożego Ciała jest wyrazem głębokiej wiary i nadziei. Stwierdził, że ludzie nie chcą myśleć o śmierci, a świat nauki wkłada wile wysiłku, by przedłużyć ludzkie życie. W czasie, gdy nic na świecie nie może zagwarantować ludziom, że nie umrą, z pomocą przychodzi Jezus, który daje życie wieczne.
Śmierć często jawi się jako moment samotności. Biskup powiedział, że należy dziękować wszystkim, którzy odczuli powołanie, by towarzyszyć umierającym. Człowiek wierzący w momencie śmierci nigdy nie będzie sam, bo w tej granicznej chwili będzie z nim Jezus, Maryja i święci. Śmieć to zatem moment spotkania z Jezusem, którego serce jest nadzieją człowieka.
W Kościele od wieków istnieje praktyka modlitwy o „dobrą śmierć”. Według chrześcijańskiego zrozumienia „dobra śmierć” to taka, która przychodzi we właściwym czasie. Biskup przypomniał o konieczności praktykowania dziewięciu pierwszych piątków miesiąca i obietnic z tym związanych. – Żaden człowiek nie jest w stanie przeniknąć myśli Pana i zrozumieć zamiarów Jego Opatrzności. Jedno jest jednak dostrzegalne gołym okiem dla człowieka kierującego się wiarą: Bóg rzeczywiście troszczy się o swoich wybranych, o tych, którzy Mu zawierzyli – podkreślił bp Robert Chrząszcz.
Playlista z Uroczystości Bożego Ciała dostępna tutaj.