Dobra Nowina to seria rozważań niedzielnej Ewangelii w formie podcastów, przygotowywanych przez ks. Artura Czepiela, archidiecezjalnego duszpasterza służby liturgicznej oraz ks. Jakuba Łabuza, który zastąpił ks. Mieszka Ćwiertnię. Zapraszamy w każdą sobotę o godz. 17.07 na kanał YouTube i Spotify Archidiecezji Krakowskiej. To także forma przygotowania do rozpoczynających się obchodów Roku Świętego 2025.
Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam Jezusa, Maryję i Józefa jako pielgrzymów. Ewangelista Łukasz bowiem zapisał, iż “Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym”. Skąd zwyczaj takowej dorocznej pielgrzymki? Bierze się on ze Starego Testamentu. W Księdze Wyjścia oraz Powtórzonego Prawa każdy dorosły mężczyzna był zobowiązany do tego, by trzy razy w roku odbyć pielgrzymkę do Jerozolimy: na Święto Paschy, Święto Tygodni i Święto Namiotów. Kobiety nie były do tego zobowiązane. Chłopcy z kolei uczestniczyli w nich od trzynastego roku życia. W tym bowiem roku osiągają pełnoletniość. Podczas pielgrzymki opisanej przez Łukasza Jezus miał lat dwanaście. Nie był więc jeszcze do niej zobowiązany. Jednakże rabini izraelscy uważali, że chłopców należy przyzwyczajać i wdrażać w czynności religijne od najmłodszych lat. Zarówno Jezus, jak i Maryja nie muszą pielgrzymować. Towarzyszą jednak Józefowi, uświadamiając nam w ten sposób wagę i znaczenie pielgrzymowania w naszym życiu.
I dobrze, że dzisiejsze Święto Świętej Rodziny i ta Ewangelia przypadają w dniu, w którym w czasie uroczystej Eucharystii w Katedrze Wawelskiej ksiądz Arcybiskup Marek Jędraszewski zainauguruje obchody Roku Jubileuszowego w naszej Archidiecezji. Hasłem tego czasu są słowa: Pielgrzymi nadziei. A my wszyscy w Roku Świętym wezwani jesteśmy do pielgrzymowania, którego przykład dała nam Święta Rodzina w odczytanej dzisiaj Ewangelii. Wielu z nas będzie pielgrzymować do siedemnastu Kościołów Jubileuszowych naszej archidiecezji. Warto już dzisiaj zaplanować takową pielgrzymkę. By w świątyni jubileuszowej napełnić się nadzieją.
W Roku Jubileuszowym wierni prawdziwie skruszeni, którzy nie będą mogli uczestniczyć w uroczystych celebracjach, pielgrzymkach i pobożnym nawiedzeniu z ważnych powodów (przede wszystkim siostry i mnisi klauzurowi, osoby starsze, chorzy, osadzeni w więzieniach, a także ci, którzy w szpitalu lub w innych miejscach opieki stale posługują chorym) uzyskają odpust jubileuszowy na tych samych warunkach. Będzie to możliwe, jeżeli zjednoczeni duchowo z wiernymi obecnymi, zwłaszcza w momentach, w których słowa Ojca Świętego lub biskupów diecezjalnych są przekazywane za pośrednictwem środków komunikacji medialnej, w swoim domu lub tam, gdzie powstrzymuje ich przeszkoda, odmówią: “Ojcze nasz”, Wyznanie wiary w jakiejkolwiek dopuszczonej formie i inne modlitwy zgodne z intencjami Roku Świętego, ofiarowując swoje cierpienia lub życiowe trudności. W ten sposób mimo swoich ograniczeń również mogą się stać pielgrzymami nadziei.
Niech przykład Świętej Rodziny z Nazaretu będzie dla nas inspiracją do czerpania łask z daru Roku Jubileuszowego. Wszak wszystkim nam bardzo dzisiaj potrzeba nadziei.
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz on im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.