– Całe dzieje Kościoła to historia nieustannego posyłania uczniów z mocą, aby głosili Królestwo Boże, aby otwierali ludzi na Chrystusowy pokój, którego świat nie jest w stanie dać – mówił abp Marek Jędraszewski podczas porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice watykańskiej.
W homilii metropolita krakowski nawiązał do Ewangelii i do sceny posłania uczniów. – Jezus wysłał apostołów, aby nieśli orędzie o bliskości Królestwa Bożego, które nastało dzięki Jego obecności – mówił i podkreślił, że uczniowie mieli iść w świat bez strachu, przybliżając ludziom królestwo miłości, prawdy, mocy i przebaczenia.
– Całe dzieje Kościoła to historia nieustannego posyłania uczniów z mocą, aby głosili Królestwo Boże, aby otwierali ludzi na Chrystusowy pokój, którego świat nie jest w stanie dać, aby ukazywali perspektywę nadziei, że przyjmie nas bogaty w miłosierdzie Ojciec Niebieski – wskazał arcybiskup i powiedział, że Jan Paweł II, następca św. Piotra, z siłą i mocą kontynuował rozpoczętą przez apostołów misję. – W pierwszej homilii skierowanej do świata wzywał, by otwierać na oścież drzwi dla Chrystusa. Tylko otwarcie się na Ewangelię może dać światu poczucie, że jesteśmy dziećmi Najwyższego – zaznaczył metropolita i dodał, że nawet brutalny atak na życie papieża nie przeszkodził mu w pełnieniu apostolskiej posługi.
– Wbrew przewidywaniom władców tego świata, Jan Paweł II, dzięki interwencji Matki Przenajświętszej, mógł pełnić rolę świadka Chrystusa, tego, który z mocą posyła wszystkich chrześcijan, by głosili, że blisko jest już Królestwo Boże – mówił arcybiskup. – Otwórzcie się na Jego zbawcze słowo, otwórzcie wasze serca, otwórzcie się wszystkie systemy społeczne, ekonomiczne, kulturowe, bo tylko Chrystus ma słowa życia wiecznego – zakończył.