W piątą niedzielą Wielkiego Postu rozpoczynamy ostatnie dwa tygodnie przygotowań do Świąt Wielkanocnych. Liturgia koncentruje się na jej pasyjnym wymiarze i o tym nam przypomina już antyfona na wejście: Osądź mnie, Boże, sprawiedliwie * i broń mojej sprawy przeciw ludowi nie znającemu litości…, dla której muzykę napisał Dawid Kusz OP.
Dominującym motywem liturgii do tej niedzieli było nawrócenie. Od tej teraz natomiast wzrasta napięcie, spowodowane wrogością i nienawiścią przeciwników Jezusa. Do ostatniej reformy liturgii dzisiejsza niedziela nosiła nazwę De passione Domini – Niedziela Męki Pańskiej, a czas ostatnich dwóch tygodni Wielkiego Postu nazywał się Okresem Męki Pańskiej (Tempus Passionis). Od VII wieku rozpowszechnił się kult Krzyża świętego i stąd w ostatnich dwóch tygodniach można zaobserwować szczególne podkreślenie męki Chrystusowej (w średniowieczu przez ostatnie dwa tygodnie czytało się Pasję). Czytanie Pasji stawało się tym mocnym głosem Chrystusa, który słyszymy w Ewangelii w odniesieniu do Łazarza: „Wyjdź na zewnątrz!”
Tematy nawrócenia oraz Męki Pańskiej są ściśle ze sobą powiązane; pokazane jest to wyraźnie w kolekcie V Niedzieli Wielkiego Postu. Celem całego trudu wielkopostnego nie jest nasza moralna doskonałość sama w sobie, ale osobiste PRZYLGNIĘCIE do Chrystusa. Stąd jest konieczna droga nawracania, pozbycia się wszystkiego, co jeszcze przeszkadza na tej drodze. Nie chodzi tylko o zewnętrzne naśladowanie Chrystusa, ale o wewnętrzne upodabnianie się do Niego w Jego postawie miłości i oddania siebie dla zbawienia świata. Tekst łaciński mówi o gorliwym kroczeniu za Chrystusem. Nie jest to postawa, którą człowiek osiągnie raz na zawsze. Jest to raczej coś dynamicznego, coś co się zmienia i udoskonala przez całe życie.
Jako cenny skarb Kościół zachował tekst dawnej antyfony na wejście, którą znajdziemy już w rękopisach liturgiczno-muzycznych z VIII wieku. Są to z jednej strony słowa Chrystusa w godzinie męki, z drugiej zaś świadectwo Kościoła, który patrzy na chwalebne drzewo Krzyża z nadzieją: Vexilla Regis..(Króla wznoszą się ramiona). W próbie dany nam jest pokój, w zagubieniu kierunek, w ciemnościach światło. Dlatego po antyfonie występuje werset pełen ufności: „Ześlij światłość swoją i wierność swoją: niech one mnie wiodą i niech mnie przywiodą na Twoją świętą górę”.
W tekście zaczerpniętym z Psalmu 43, człowiek będący na wygnaniu, powołuje się na Boga, błaga Go, by wymierzył mu sprawiedliwość, bronił go przed jego przeciwnikami, dostrzegając perspektywę możliwości powrotu, by móc chwalić go w świątyni na górze Syjon, za którą tęskni. Wtedy wreszcie, dzięki światłu i prawdzie, które pochodzą od Boga, jego radość zostanie odnowiona: w obecności Boga, na Jego ołtarzu, w Jego świętym miejscu. Tematy poprzednich niedziel zbiegają się w piątej niedzieli: Jezus, źródło wody żywej (III niedziela) i światła (IV niedziela), jest tym, który daje życie wszystkim, którzy w Niego wierzą. Chrystus jest Życiem: kto przyjmuje Jego słowo i pragnie przylgnąć do Niego, nad tym śmierć nie ma władzy. Jezus podkreśla to we wskrzeszeniu Łazarza, będącym proroczym znakiem Jego zmartwychwstania.