- Dziękujemy Bogu za Jego Serce, będące „gorejącym ogniskiem miłości”, „źródłem życia i świętości”, „życiem i zmartwychwstaniem naszym”. Wobec miłości tego Serca nie można przejść obojętnie. Miłość domaga się miłości, nie ograniczającej się tylko do uczuć i słów, ale wyrażającej się w czynach- mówił kardynał Stanisław Dziwisz podczas 125-lecia Zgromadzenia Sióstr Sercanek w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Na początku homilii kardynał przyznał, że postawa ewangelicznego pasterza, który zostawił dziewięćdziesiąt dziewięć owiec by ratować jedną wydaje się być nieracjonalna. Nie kierował się on rozumem i zimnym rozsądkiem, tylko sercem, ponieważ kochał wszystkie swoje owce. Kardynał zauważył, że taką właśnie miłością ukochał ludzi Jezus, w którego Sercu jest miejsce dla wszystkich ludzi. –Jezus nie ma trudności by kochać nawet największego grzesznika. To my stawiamy warunki naszym bliźnim i naszej miłości – powiedział.
Przypomniał, że już w Księdze Ezechiela Bóg porównywał się z pasterzem. Prorok zapisał słowa Boga, który zobowiązał się do tego, że zgromadzi swoje owce, sprowadzi je, umocni, opatrzy i ochroni. Kardynał wskazał, że obietnica ta spełniła się z przyjściem Jezusa na ziemię, gdy Stwórca stanął radykalnie po stronie człowieka. To w Chrystusie Bóg pokazał jak bardzo kocha swój lud oraz głębię swego Serca. O tym jak wielka jest jego miłość przypomina św. Paweł, który w Liście do Rzymian pisał, że Bóg okazał Swą miłość gdy Chrystus umarł na krzyżu za grzeszników.
Kardynał stwierdził, że dzieje Kościoła to także historia ludzi, którzy przez Boga zostali powołani do świadczenia o Jego miłości. Takimi świętymi osobami są św. Józef Sebastian Pelczar i bł. Matka Klara Ludwika Szczęsna, ich wrażliwość na biedę doprowadziła do założenia Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. Początkowo Zgromadzenie pomagało ubogim kobietom i dziewczętom w poszukiwaniu pracy. Kard. Albin Dunajewski w liście z 27 marca 1894 roku zezwolił na utworzenie Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. Formalne założenie miało miejsce 15 kwietnia 1894 roku, gdy nakreślono przed Sercankami wizję ich powołania.
Szczególnym rysem tego Zgromadzenia jest nabożeństwo do Serca Jezusa, które stanowi rdzeń duchowości Sióstr Sercanek. Św. Józef Sebastian mówił: „Nie wystarczy jednak o własną troskać się duszę, każdy bowiem chrześcijanin winien być apostołem, o ileż więcej każda dusza Bogu poświęcona. […] Służebnice Serca Jezusowego, waszym szczególnym zadaniem ma być praca nad rozszerzaniem nabożeństwa do Bożego Serca”. – Drogie Siostry Sercanki, przypominam te znane wam słowa świętego Założyciela, bo zdaję sobie sprawę, że codziennie podejmujecie to postawione przed wami zadanie. Podejmujecie je bez wielkich słów, ale za to przez wasz styl życia, przez waszą codzienną modlitwę i przez waszą ofiarną i hojną służbę – powiedział kardynał. Przypomniał, że od momentu gdy podjął służbę przy św. Janie Pawle II, każdego dnia ma kontakt z Siostrami Sercankami. Złożył na ręce Matki Generalnej Olgi podziękowanie za wszelkie dobro którego doświadczył ze strony Zgromadzenia.
Podkreślił, że uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa to okazja by kontemplować zranione Serce Chrystusa, wymowny znak miłości Boga, wobec której nie można przejść obojętnie i na którą należy odpowiadać czynem. Każdy człowiek musi zadać sobie pytanie co uczynił, by budować na świecie Królestwo Boże i przyciągać innych ludzi do Serca Jezusa.
Jubileusz 125-lecia Zgromadzenia Sióstr Sercanek rozpoczął się 27.06 uroczystą adoracją. 28 czerwca o 7:00 rano Mszy św. w kościele sióstr sercanek przewodniczył bp Damian Muskus, a o 18:30 kard. Stanisław Dziwisz. W sobotę, 29.06 Eucharystię w bazylice oo. franciszkanów odprawi bp Edward Kawa, a w niedzielę 30 czerwca o godzinie 12:30 uroczystej Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II będzie przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
Justyna Tyrka | Archidiecezja Krakowska
Fot. S. Faustiana Konik SłNSJ