spimco.com
deneme bonusu veren siteler
Deneme Bonusu Deneme Bonusu Deneme Bonusu
deneme bonusu veren siteler deneme bonusu veren siteler
deneme bonusu veren siteler bonus veren siteler
escort bayan www.doescorts.com ümraniye escort bayanlar escort maltepe https://pendik.net/
streameast
alanya escort
bahis siteleri
deneme bonusu veren siteler
deneme bonusu veren siteler
메이저사이트
konya escort
kayseri escort
pusulabet giriş
STRONA GŁÓWNA / AKTUALNOŚCI / KARD. STANISŁAW DZIWISZ: POSŁUGA OJCA ŚWIĘTEGO NIE SKOŃCZYŁA SIĘ Z CHWILĄ JEGO ODEJŚCIA DO DOMU OJCA

Kard. Stanisław Dziwisz: Posługa Ojca Świętego nie skończyła się z chwilą jego odejścia do domu Ojca

- Dzisiaj, w odpustową uroczystość św. Jana Pawła II w Sanktuarium noszącym jego imię, nie tylko wspominamy Patrona, jego życie i dokonania, jego służbę i jego świętość. Przede wszystkim dziękujemy Bogu za dar tego świętego Papieża dla Kościoła i świata. Zdajemy sobie sprawę, ile mu zawdzięczamy, ile mu zawdzięcza współczesny Kościół, a także jego i nasza Ojczyzna - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas odpustowej Mszy św. sprawowanej w Sanktuarium św. Jana Pawła II.




Poniżej publikujemy pełną treść homilii kardynała:

Od czterdziestu trzech lat, w październikowych dniach powracamy do wydarzeń, których świadkiem w pamiętnym 1978 roku był cały Kościół i świat. Wybór metropolity krakowskiego na Biskupa Rzymu i pasterza Kościoła powszechnego, a więc człowieka pochodzącego z kraju zza „żelaznej kurtyny”, wywołał wstrząs w panującym wtedy – wydawało się na zawsze – układzie sił podzielonego świata. Wielu ludzi na naszej planecie usłyszało wtedy po raz pierwszy imię Karola Wojtyły, zobaczyło po raz pierwszy jego twarz i dowiedziało się, że pochodzi z wiernej zawsze Kościołowi Polski, ale pozostajwdącej w okowach totalitarnego, bezbożnego i nieludzkiego systemu komunistycznego, zniewalającego od kilkudziesięciu lat kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Ten człowiek miał stać się i stał się duchowym przywódcą milionów chrześcijan na wszystkich kontynentach.

Sześć dni po wyborze, 22 października, nowy Papież rozpoczynał uroczyście swój pontyfikat, który – jak się okazało – był jednym z najdłuższych w historii. Dzień po dniu Jan Paweł II zaczął zapisywać czyste karty księgi papieskiej służby, a ostatnią z tych kart zapisał po przeszło dwudziestu sześciu latach, w dniu swej błogosławionej śmierci, 2 kwietnia 2005 roku. Zapisywał te karty swoją modlitwą i niezmordowaną pracą. Zapisywał je swoim nauczaniem, publikowanymi kolejno encyklikami, adhortacjami, listami apostolskimi i innymi dokumentami. Zapisywał karty tysiącami wygłaszanych homilii, katechez i przemówień. Zapisywał karty podejmowanymi decyzjami, wielkimi międzynarodowymi podróżami i spotkaniami z niezliczoną rzeszą ludzi. W księdze papieskiej służby pozostał również zapis jego krzyża, cierpienia i przelanej krwi na placu św. Piotra, podczas zamachu na życie Papieża.

Jesteśmy świadomi, że wybór 22 października na liturgiczne wspomnienie, a w tym Sanktuarium na uroczystość św. Jana Pawła II, nie był i nie jest przypadkowy. Wygłoszona podczas inauguracji pontyfikatu homilia kreśliła i zapowiadała zasadnicze linie służby nowego Papieża. Odczytywane dzisiaj, po czterdziestu trzech latach, słowa Ojca Świętego, nie tylko dają nam klucz do zrozumienia jego osobowości, jego wiary i służby, ale pomagają nam również w naszej osobistej historii wiary i nadziei, miłości i służby.

Jan Paweł II, przyjmując jako swoje słowa galilejskiego rybaka i apostoła Szymona Piotra, wypowiedziane w okolicach Cezarei Filipowej wobec Jezusa, powtórzył je wielokrotnie i doniośle nie tylko wobec zgromadzonych tłumów na inauguracji nowego pontyfikatu, ale przed całym światem: „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego” (Mt 16, 16). Po tych słowach zwrócił się do wszystkich, do których mógł dotrzeć jego głos, nikogo nie wykluczając: „Wy wszyscy, którzy posiadacie nieocenione szczęście wiary, którzy jeszcze szukacie Boga, a także wy, których dręczy zwątpienie, zechciejcie przyjąć raz jeszcze – dzisiaj, w tym świętym miejscu – słowa wypowiedziane przez Szymona Piotra. W tych słowach jest wiara Kościoła, w tych właśnie słowach jest nowa prawda, czyli najwyższa i ostateczna prawda o Człowieku, Synu Boga żywego: «Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego».

W kontekście tego apelu o przyjęcie prawdy o Jezusie Chrystusie, w którym Bóg najbardziej zbliżył się do człowieka i który stanowi centrum ludzkich dziejów, możemy zrozumieć żarliwe wołanie nowego Papieża skierowane do całego świata: „Nie lękajcie się!”, „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”, „Pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka! On jeden ma słowa życia, tak, życia wiecznego”.

Przez cały pontyfikat Ojciec Święty inspirował się tymi słowami w swojej codziennej służbie, w swym spojrzeniu na świat, w odczytywaniu najgłębszego sensu wydarzeń w Kościele i świecie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa.

W ostatnich latach pontyfikatu, po Wielkim Jubileuszu Roku 2000, Jan Paweł II pozostawił Kościołowi trzeciego tysiąclecia list apostolski, który w pewnym sensie stanowi jego pasterski i duchowy testament. Dzieli się w nim swoim doświadczeniem wiary, doświadczeniem życia Kościoła pielgrzymującego do wieczności, pozostawiając nam pewne wskazania. Ojciec Święty zdawał sobie sprawę, że świat nie stoi w miejscu, że w nowym tysiącleciu Kosciół będzie stawał przed nowymi wyzwaniami. Dlatego nie pozostawiał szczegółowych zaleceń, nowego programu, ale wskazywał na to, co istotne i niezmienne i co już podkreślił z taka mocą w dniu inauguracji pontyfikatu.

We wspomnianym liście apostolskim zatytułowanym Novo millennio ineunte, czyli „Na początku nowego tysiąclecia”, Jan Paweł II prosi Kościół i nas wszystkich, byśmy zawsze i wszystko rozpoczynali na nowo od Chrystusa (por. nn. 29-41). To jest najważniejsze i nieprzemijalne, zawsze aktualne. Oto co pisze Ojciec Święty: „Nie trzeba zatem wyszukiwać «nowego programu». Program już istnieje: ten sam, co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim życiem trynitarnym i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie swą pełnię w niebiańskim Jeruzalem. Program ten nie zmienia się mimo upływu czasu i ewolucji kultur, chociaż bierze pod uwagę epokę i kulturę, aby możliwy był prawdziwy dialog i rzeczywiste porozumienie. Ten właśnie niezmienny program jest naszym programem na trzecie tysiąclecie” (n. 29).

Drogie siostry, drodzy bracia, wybrany i odczytywany fragment Ewangelii w liturgiczne wspomnienie lub uroczystość św. Jana Pawła II, wprowadza nas w tajniki wiary, nadziei i miłości jakże bliskiego nam człowieka, którego służba Kościołowi i światu wydała tyle wspaniałych owoców. Od samego początku pontyfikatu Papież, który przybył do Rzymu z „dalekiego kraju”, szukał inspiracji w doświadczeniu wiary i służby pierwszego Biskupa Rzymu – św. Piotra. Podobnie jak ten prosty Rybak galilejski, Jan Paweł II przez cały swój pontyfikat prowadził w swym sercu dialog ze zmartwychwstałym Jezusem, którego stał się gorliwym apostołem. Rybak ludzi, rodem znad Wisły, zdawał sobie sprawę, że w jego powołaniu i służbie najważniejsza jest miłość Chrystusa, posyłającego go do człowieka. I o tę miłość Chrystus pytał go każdego dnia. Odpowiedź mogła być tylko jedna: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham” (J 21, 17).

Odpowiedź wyrażała się również w podejmowanej codziennie służbie, przez całe lata, do ostatniego dnia. Myślimy o tej służbie, wsłuchując się w słowa proroka Izajasza, odnoszące się w pierwszym rzędzie do posłannictwa Jezusa Chrystusa, ale także do tego pasterza, którego powołaniem stało się głoszenie Ewangelii aż po krańce świata: „O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie” (Iz 52, 7). Dzięki pasterskiej posłudze świętego Papieża Dobra Nowina o Bogu kochającym i zbawiającym człowieka docierała do „ruin” współczesnego świata, przywracając ludziom nadzieję, przypominając im o ich godności jako dzieci Bożych, powołanych do życia na wieki w Bożym królestwie miłości.

Dzisiaj, w odpustową uroczystość św. Jana Pawła II w Sanktuarium noszącym jego imię, nie tylko wspominamy Patrona, jego życie i dokonania, jego służbę i jego świętość. Przede wszystkim dziękujemy Bogu za dar tego świętego Papieża dla Kościoła i świata. Zdajemy sobie sprawę, ile mu zawdzięczamy, ile mu zawdzięcza współczesny Kościół, a także jego i nasza Ojczyzna. Posługa Ojca Świętego nie skończyła się z chwilą jego odejścia do domu Ojca. Zostawił nam wielkie dziedzictwo nauczania, stylu służby Bogu i człowiekowi. Jego świętość promieniuje i wnosi światło w trudne przestrzenie naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego.

Każda i każdy z nas zmierza niepowtarzalną drogą do wieczności. Św. Paweł zachęca nas, abyśmy „postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliśmy wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości, usiłując zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój” (Ef 4, 1-3). Apostoł zapewnia nas także, że „każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego” (por. Ef 4, 7). Niech przykład miłości i służby Świętego naszych czasów – Jana Pawła II – zachęci nas do jeszcze większej gorliwości w służbie Bogu i człowiekowi, na miarę daru otrzymanego od Chrystusa.

Uroczystość św. Jana Pawła II w Sanktuarium na Białych Morzach w Krakowie

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
ZOBACZ TAKŻE