W święto św. Bartłomieja kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył uroczystościom odpustowym w Morawicy. Przy tej okazji poświęcił odnowione korony i sukienkę Matki Bożej Pięknej Miłości, a także wprowadził do podkrakowskiej świątyni relikwie św. Jana Pawła II.
Metropolita krakowski senior przewodniczył niedzielnym uroczystościom ku czci patrona morawickiej parafii, św. Bartłomieja. W homilii przypomniał, że historia tej wspólnoty sięga XII w. – Mamy więc w Morawicy żywy przykład, jak Chrystusowy Kościół zakorzeniał się na naszych polskich ziemiach w początkach drugiego tysiąclecia wiary chrześcijańskiej. W ten sposób urzeczywistniało się zadanie przekazane Apostołom przez wstępującego do nieba ich ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” – mówił kardynał do zgromadzonych wiernych.
Podkreślał, że tak jak przez osiem wieków historii mieszkańcy Morawicy, modląc się w swojej świątyni, przedstawiali prośby i dziękczynienia Stwórcy, tak czynią także współcześni wierni tej wspólnoty. – Ta historia wiary i nadziei trwa nadal, dlatego tu dzisiaj jesteśmy – wskazywał.
Rozważając Ewangelię, kaznodzieja nawiązał do powołania Apostołów, dzięki którym Dobra Nowina mogła być przekazywana dalej, pomimo granic i barier językowych. Jednym z posłanych był patron parafii, św. Bartłomiej – Natanael. – To, co przeżył przy pierwszym spotkaniu z Jezusem, stanowi dla nas ważną lekcję. Jezus zna każdą i każdego z nas po imieniu. Nie jesteśmy dla Niego anonimowym tłumem. On zna głębię naszych serc – mówił kard. Dziwisz.
Podkreślał przy tym, że postawa Jezusa wobec św. Bartłomieja powinna być zachętą, aby dbać o stały kontakt z Chrystusem, tak poprzez modlitwę, jak i przez częste przystępowanie do Komunii Świętej.
Nawiązując do prac remontowych, które prowadzone były w ostatnich latach w kościele św. Bartłomieja, kard. Stanisław Dziwisz zwrócił uwagę na renowację koron z obrazu Matki Bożej, które wraz z odnowioną sukienką poświęcił w czasie niedzielnej uroczystości.
Wizerunek Matki Bożej Różańcowej – Matki Pięknej Miłości to XVII – wieczna kopia mozaiki z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore. Do świątyni w Morawicy trafił w XVIII w. z zamku Tenczyn w Rudnie. – Niech obecność obrazu Matki Bożej Śnieżnej – Salus Populi Romani – w morawickiej świątyni przypomina wam zawsze, jak wyjątkowe miejsce zajmuje Matka Chrystusa w Jego Kościele, bo jest również Matką Kościoła, a więc nas wszystkich – podkreślał kardynał.
Metropolita krakowski senior zwrócił też uwagę na szczególną analogię między położeniem geograficznym świątyni a słowami Jezusa z Kazania na Górze: „Nie może się ukryć miasto położone na górze”. – Na położony na wzgórzu wasz kościół patrzą codziennie tysiące przejeżdżających obok autostradą, a z wysoka widzą waszą świątynię przynajmniej niektórzy pasażerowie samolotów startujących w pobliskich Balicach i udających się nieraz do dalekich krajów – zauważył kardynał.
W tym kontekście prosił też wiernych, aby tak jak ich świątynia jest znakiem dla mijających ją podróżnych, tak niech oni będą świadkami Chrystusa w codzienności.
Kończąc, kard. Stanisław Dziwisz zachęcał do modlitwy o pokój dla Ukrainy i prosił o orędownictwo dla całej parafii św. Bartłomieja oraz św. Jana Pawła II. – Ojciec Święty znał wiarę zamieszkującego tę ziemię ludu. Jestem przekonany, że dzisiaj błogosławi nam z wysoka, i zachęca, byśmy otwierali drzwi naszych serc dla Chrystusa i Jego zbawczej władzy – mówił.
W czasie uroczystości odpustowych metropolita krakowski senior wprowadził do morawickiego kościoła relikwie świętego papieża.
Historia parafii św. Bartłomieja w Morawicy sięga średniowiecza.
Świątynia, którą można podziwiać obecnie, nie jest pierwszą w tym miejscu. Powstała w latach 1743 – 1748. Autorem projektu był włoski architekt, Francesco Placidi. Kościół w stylu barokowym ufundowali August Aleksander Czartoryski i jego żona Maria Zofia z Sieniawskich. W 1755 r. konsekrował go biskup krakowski Andrzej Stanisław Kostka Załuski.