– Dziękujmy Maryi za Jej opiekę nad nami, za Jej orędownictwo w naszych sprawach u Bożego tronu – mówił kard. Stanisław Dziwisz w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Krzęcinie, gdzie przewodniczył sumie odpustowej, połączonej z uroczystościami 500-lecia obrazu Matki Bożej Krzęcińskiej.
– Madonna Krzęcińska swą prawą ręką wskazuje na Jezusa. Wydaje się Go przedstawić ludowi Bożemu jako Najważniejszego. Sama – jako Matka, której oblicze promieniuje dobrocią i macierzyńską miłością – przyjmuje wobec Syna postawę służebną – rozpoczął homilię kardynał i zaznaczył, że Maryja z Nazaretu została wybrana do urzeczywistnienia Bożego planu przyjścia na ziemię Zbawiciela.
– Najświętsza Maryja Panna otrzymała wielkie wsparcie ze strony swego Oblubieńca, św. Józefa – kontynuował metropolita senior. – Dwadzieścia wieków dziejów Kościoła to również wzruszająca historia żywej obecności Matki Chrystusa w życiu wielkiej wspólnoty Jego uczniów, a tą wspólnotą jest właśnie Kościół – mówił dalej i podkreślił, że Maryja jako jedna z nielicznych stanęła pod krzyżem, gdzie została matką wszystkich wierzących.
Kardynał zwrócił uwagę, że przyjęcie przez naszą Ojczyznę chrztu otworzyło Polakom drzwi do Chrystusowej Ewangelii i do Maryi. – Matka Jezusa towarzyszy nam we wszystkich zwyczajnych i nadzwyczajnych wydarzeniach naszego życia osobistego i rodzinnego, kościelnego i społecznego. Najgłębszy wymiar Jej obecności w naszym życiu pozostaje tajemnicą, bo nikt nie opisze, ile przez te wieki popłynęło do Niej modlitw i westchnień, ile próśb i błagań, ile podziękowań wdzięcznych serc, które doświadczyły Jej macierzyńskiej opieki i pomocy – powiedział. – Widocznym, zewnętrznym wyrazem Jej obecności w naszym życiu są rozsiane po naszej ziemi liczne maryjne sanktuaria, dedykowane Jej świątynie oraz Jej obrazy i figury, koronowane i niekoronowane. W ten nurt pobożności wpisuje się także obraz Matki Bożej Krzęcińskiej, w której piękne, macierzyńskie oblicze od pięciu wieków wpatrywały się kolejne pokolenia waszych przodków – wyjaśnił hierarcha.
Metropolita senior przypomniał, że w tym roku przypada 100. rocznica urodzin św. Jana Pawła II, który wielokrotnie, podobnie jak mieszkańcy Krzęcina, pielgrzymował do stóp Matki Bożej Kalwaryjskiej. – Nie można zrozumieć duchowej biografii św. Jana Pawła II bez wzięcia pod uwagę jego głębokiego nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny, jego wielkiej miłości do Matki Chrystusa. Jej powierzył całą swoją kapłańską i pasterską służbę w Kościele, a wyrazem jego postawy wobec Maryi były dwa słowa: Totus Tuus – Cały Twój, Maryjo – mówił i podkreślił, że papież codziennie odmawiał różaniec, a oddając się całkowicie Chrystusowi, naśladował postawę Maryi.
Kończąc homilię, kardynał przypomniał, że w tym roku Polacy świętowali 100. rocznicę Cudu nad Wisłą, który nie tylko powstrzymał bolszewicką nawałę, ale pokazał światu potęgę działania Matki Najświętszej. – Niech wspomniane wydarzenia ostatniego stulecia naszej historii umacniają w nas wiarę w obecność Jezusa Chrystusa i Jego Najświętszej Matki w naszym życiu osobistym, rodzinnym i narodowym. Dziękujmy dziś Bogu za wszystkie zwyczajne i nadzwyczajne łaski, jakimi nas nieustannie obdarza. Dziękujmy Maryi za Jej opiekę nad nami, za Jej orędownictwo w naszych sprawach u Bożego tronu. „O Matko Najświętsza w obrazie krzęcińskim łaskami słynąca – módl się za nami!” – modlił się.
O parafii w Krzęcinie wspominał już Jan Długosz w XIV w. Z tego okresu pochodził również pierwszy krzęciński kościółek – najprawdopodobniej drewniany i niewielki. Nie zachował się do dzisiejszych czasów — zmurszał ze starości w połowie XVI w. Na jego miejscu zbudowano kolejną świątynię, poświęconą w 1580 roku. Ołtarz główny ozdobił obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, datowany na rok 1520.