– Dziś, na końcu roku, dziękujemy Bogu za to wszystko, co św. Jan Paweł II wniósł w życie Kościoła i świata, również na naszej polskiej ziemi – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. w krakowskiej Bazylice św. Floriana.
– W ostatnim dniu roku w sposób szczególny zatrzymujemy się na słowach dzisiejszej Ewangelii, która przypomina nam, że „z Jego – czyli Jezusa Chrystusa – pełności wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce” – zaznaczył kardynał na początku homilii. – Największą łaską, największym dla nas darem był i jest sam Jezus Chrystus. On nam nieustannie towarzyszy na drogach naszego życia. On nas poucza swoim słowem, a Jego Ewangelia jest dla nas pochodnią, światłem, drogowskazem i programem chrześcijańskiego życia. Dziś w sposób szczególny pragniemy podziękować za dar Eucharystii, w której Jezus daje nam się cały – dodał.
Kardynał zauważył, że pandemia, z którą mierzy się cały świat odsłoniła kruchość człowieka, ale jednocześnie pokazała wspaniałe przykłady ludzkiej solidarności, miłosierdzia i dobroci. – To trudne doświadczenie może i powinno nam pomóc, by skupić się na tym, co najważniejsze. A najważniejsze jest życie w obecności Bożej, w łasce uświęcającej, w gotowości, by stanąć przed Bogiem, gdy powoła nas do siebie. Najważniejsza jest miłość, o którą będziemy zapytani u kresu naszego życia na ziemi i w przejściu do wieczności – przekonywał.
Papieski Sekretarz przywołał postać św. Jana Pawła II, który w parafii św. Floriana posługiwał jako młody kapłan. – Tutaj ks. Wojtyła poznawał warunki pracy w wielkomiejskiej parafii. Tutaj katechizował młodzież licealną. Tutaj uczył się, jak docierać do studentów, którzy w warunkach wojującego ateizmu chcieli poznawać prawdę o Bogu i człowieku, a ich duszpasterz przybliżał im tę prawdę. Nie wystarczył tylko przekaz wiedzy. Tutaj zacieśniały się więzi przyjaźni z młodymi, dla których młody ksiądz i profesor stawał się przykładem szukania prawdy, życia prawdą i dzielenia się prawdą. Tutaj rodziło się „Środowisko” – wspólnota ludzi podzielających ideały, którymi żył ksiądz, a potem biskup, kardynał i wreszcie Papież – pasterz Kościoła powszechnego – mówił. – Dziś, na końcu roku, dziękujemy Bogu za to wszystko, co św. Jan Paweł II wniósł w życie Kościoła i świata, również na naszej polskiej ziemi. Dziękujemy za jego nauczanie, za jego służbę, za świadectwo, jakie nam zostawił. Pragniemy, by kolejne pokolenia inspirowały się jego mądrością, jego służbą i świętością. Dlatego chcemy utrwalać pamięć o najwybitniejszym z rodu Polaków i o świętym Pasterzu, którym Opatrzność posłużyła się, by przywrócić nam wolność i odmienić oblicze naszej ziemi – zakończył kardynał.