- Niech ten dzień radości trwa. Niech poczucie, że tworzymy jeden Boży dom daje nam siłę także w sytuacjach, kiedy trzeba być znakiem sprzeciwu wobec tego świata, który niestety chce żyć tak, jakby Pana Boga nie było - mówił abp Marek Jędraszewski podczas uroczystości konsekracji kościoła św. Stanisława BM w Krakowie-Dąbiu.
Na początku Eucharystii parafianie przedstawili historię parafii oraz poprosili metropolitę krakowskiego o konsekrację ich świątyni.
W homilii arcybiskup przypomniał, że Jezus postawił nad Jordanem zasadnicze pytanie – „za kogo wy uważacie Syna Człowieczego”, na co Piotr odpowiedział „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego.”
Metropolita wskazał, że do tej odpowiedzi św. Piotra nawiązał Jan Paweł II, inaugurując swój pontyfikat i powiedział, że na tym wyznaniu od wieków buduje się Kościół.
– Ponieważ chrześcijanie w to wierzą i tę prawdę uznają za fundamentalną dla siebie sami nabywają szczególnej godności. (…) Aby móc sprostać niełatwym wyzwaniom tego kim jesteśmy, święty lud Boga złożony z duchowych kamieni buduje materialne świątynie Bogu , któremu wspólnie chce oddawać najwyższą cześć, Jemu składać przenajświętszą ofiarę Eucharystii. Z Nim się ciągle jednać i dźwigać z upadków i grzechów mocą sakramentu pokuty i pojednania. W Nim stawać się z pokolenia na pokolenie Bożym dzieckiem poprzez sakrament chrztu świętego umacnianego po latach w sakramencie bierzmowania.
Zwracając się do parafian, arcybiskup powiedział, że w tę troskę o Bożą świątynię włączyli się oni przed kilkudziesięciu laty. Przypomniał, że 35 lat temu oficjalnie powołana została do życia parafia św. Stanisława BM w Krakowie-Dąbiu.
– A potem historia waszych trudów, waszych zmagań, waszych modlitw, cierpień i szczodrobliwości serca, dzięki której rok po roku wznoszono mury tej świątyni, a w ostatnich latach, jak słyszeliśmy, tę świątynię przyozdabiano i wykańczano właśnie po to, abyśmy mogli doczekać dzisiejszego dnia.
Metropolita podkreślił, że 42 lata historii parafii to trochę więcej niż dwa pokolenia ludzi, którzy przekazywali swoim dzieciom i wnukom prawdę o Chrystusie Zbawicielu człowieka.
Zaznaczył, że dzisiejszy dzień jest dniem wielkiej radości i wdzięczności Panu Bogu, że dał im taką siłę ducha, by nie zniechęcać się, ale ciągle troszczyć się o piękno tego domu Bożego.
– Niech ten dzień radości trwa. Niech poczucie, że tworzymy jeden Boży dom daje nam siłę także w sytuacjach, kiedy trzeba być znakiem sprzeciwu wobec tego świata, który niestety chce żyć tak, jakby Pana Boga nie było. A my dzisiaj zgromadzeni wokół Chrystusa, wsłuchani w Jego słowo mocą Ducha Świętego będziemy za chwilę przeżywali kolejny piękny ryt i ten oto gmach stanie się prawdziwie domem Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Po Mszy św. proboszcz parafii ks. dr Paweł Gawron dziękował arcybiskupowi Jędraszewskiemu za modlitwę, zaufanie i wsparcie. Wspomniał pierwszego proboszcza śp. ks. Stefana Mazgaja, kolejnych proboszczów i wikariuszy pracujących przez te lata w parafii św. Stanisława BM na Dąbiu. Dziękował także wszystkim parafianom, gościom oraz tym, którzy uświetnili dzisiejszą uroczystość.
Początki życia religijnego na Dąbiu sięgają pierwszej połowy XIX wieku, ale dopiero w 1982 ks. Stefan Mazgaj podczas wizyty w Rzymie otrzymuje od Jana Pawła II kamień węgielny pod budowę świątyni na Dąbiu. Po powrocie do kraju rozpoczynają się starania o zdobycie pozwolenia na budowę u władz PRL, które to zażyczyły sobie budowy „kościoła górnego” i „dolnego”. Ten drugi miał być schronieniem na wypadek wojny. W 1983 roku plac pod budowę uroczyście poświecił kard. Franciszek Macharski. Rok później bp Albin Małysiak dokonał poświecenia murów dolnego kościoła oraz zawierzył parafię Niepokalanemu Sercu Maryi. Bryła świątyni kształtem przypominać ma mitrę biskupią. We wszystkie prace budowlane i porządkowe, które trwają przez kolejne lata aż do 2012 roku licznie angażują się parafianie.
Justyna Walicka | Archidiecezja Krakowska
Fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska
Video Katarzyna Katarzyńska | Archidiecezja Krakowska
