– Prawdziwy post nie polega na rozdzieraniu szat, a serca – mówił w krakowskim kościele stacyjnym św. Barbary o. Krystian Biernacki SJ.
Zakonnik skoncentrował się na ewangelicznej przestrodze: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”. – Dramat każdego z nas może rozpocząć się w sercu, które bywa zdradliwe i niepoprawne. Duch jest głębiej. Wszystko zależy od naszego wnętrza, które oświecone wiarą podpowiada naukę Mojżesza, proroków, Pana Jezusa. Od nas zależy, czy nasze serce, umysł i wola staną się żyzną rolą, aby ziarno Słowa Bożego wzrosło i zaowocowało (…). Wielki Post jest dla nas okazją, abyśmy zaglądali do naszych wnętrz. Prawdziwy post nie polega na rozdzieraniu szat, a serca – zakończył.
Kościołem stacyjnym czwartku II tygodnia Wielkiego Postu jest bazylika Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu. Świątynia znajduje się w miejscu, z którego trzydzieści osiem lat przed narodzinami Jezusa wytrysnęła najczystsza oliwa. Tu śmierć męczeńską poniósł św. Kalikst, który został zrzucony do studni z okna swego domu. Pierwszą budowlę na tym miejscu wzniósł papież Juliusz I między 340 a 352 rokiem. W apsydzie kościoła jest mozaika prezentująca Chrystusa z Maryją po prawicy i ze świętymi po obu stronach.
Rzymskiemu kościołowi stacyjnemu czwartku II tygodnia Wielkiego Postu w Krakowie odpowiada należący do jezuitów kościół św. Barbary. Swoje kazania wygłaszał w nim o. Piotr Skarga. Wewnątrz świątyni znajduje się XV-wieczny krucyfiks, który pierwotnie stał na cokole na środku kościoła. W ołtarzu głównym umieszczono późnogotyckie malowidła i pełnoplastyczną grupę rzeźbiarską (przedstawiającą Modlitwę w Ogrójcu), która została stworzona przez kręgi Wita Stwosza. W podziemiach spoczywa o. Jakub Wujek, pierwszy tłumacz Biblii na język polski.