Szczątki żołnierzy niezłomnych – ks. Władysława Gurgacza, Ryszarda Kłaputa i Tadeusza Zajączkowskiego – spoczęły dziś na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Wcześniej Mszy św. w bazylice Mariackiej przewodniczył krakowski biskup pomocniczy Robert Chrząszcz.
W czasie homilii bp Robert Chrząszcz zwrócił uwagę, że dzisiejszej uroczystości w bazylice Mariackiej są wypełnieniem jednego z uczynków miłosierdzia – umarłych grzebać. Krakowski biskup pomocniczy dodał, że to właśnie szacunek wobec zmarłych i troska o ich godny pochówek odróżnia człowieka od innych stworzeń. – W każdej kulturze szacunek dla ciała zmarłych stanowi przedłużenie szacunku dla żyjących i świadczy o tym, że ludzie wierzą w jakiś sposób w życie po śmierci – mówił podkreślając różnicę między „zakopaniem” ciała, a „uczciwym i z szacunkiem pochowaniem” człowieka.
Biskup zaznaczył, że ks. Władysława Gurgacza, Ryszarda Kłaputa i Tadeusza Zajączkowskiego połączyły miłość do ojczyzny, wolności i służby. – Bóg złączył ich losy bo wszyscy razem walczyli i dawali świadectwo swojego życia i wiary stawiając opór totalitaryzmom, najpierw hitlerowskiemu, a potem komunistycznemu. Połączył ich również wyrok śmierci i egzekucja, która miała miejsce w więzieniu Montelupich w Krakowie – mówił i przypomniał, że ks. Władysław Gurgacz został rozstrzelany 14 września 1949 roku, Ryszard Kłaput – 17 stycznia 1947 roku, a Tadeusz Zajączkowski – 21 października 1946 roku. – To samo miejsce i ta sama kara, za miłość do Boga, ojczyzny i wolności – dodawał.
– Dobrze, że dziś tutaj jesteśmy – to świadczy o naszym człowieczeństwie i pamięci. I my także dzisiaj realizujemy miłość wobec Boga, ojczyzny i naszej historii, dziękując Bogu, za tych wszystkich, którzy byli przed nami, a którzy walczyli za prawdziwą niepodległość naszej ojczyzny – mówił biskup
Zwrócił uwagę, że dzisiejsze uroczystości dają początek istnienia nowej Kwaterze Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego 1939-1963, która uzyska oficjalny status grobu wojennego, pozostającego pod opieką państwa. Biskup zaznaczył, że znamienne jest również to, że jednym z pierwszych, którzy w tej mogile spoczną jest kapłan. – Dziś w świecie, który mówi, że Bóg, wiara, religia i duchowieństwo – kapłani są niepotrzebni, to wydarzenie w tym dzisiejszym świecie mówi zupełnie coś innego – dając konkretne dowody i potwierdzając potrzebę obecności osób duchownych, które wiernie będą towarzyszyć swoim oddaniem i posługą wskazując na tę prawdę, że Bóg jest, że Jezus przyszedł na świat, aby dać świadectwo prawdzie – mówił bp Robert Chrząszcz.
Kończąc homilię przypomniał, że dziś Kościół przeżywa święto Podwyższenia Krzyża Świętego. – Krzyż i ta uroczystość pogrzebowa, którą przeżywamy – ukazują nam, że nie jest ważne to, co mówi świat – bo my wiemy, że i tak krzyż doprowadza nas do chwały – chwały nieba – zakończył krakowski biskup pomocniczy.
Ks. Władysław Gurgacz urodził się 2 kwietnia 1914 r. w Jabłonicy Polskiej. W wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu księży jezuitów w Starej Wsi. W 1937 r. zamieszkał w Krakowie, gdzie rozpoczął studia filozoficzne. W sierpniu 1942 r. przyjął na Jasnej Górze święcenia kapłańskie. Wiosną 1945 r. znalazł się w Gorlicach, gdzie został duszpasterzem w tamtejszym szpitalu powiatowym. Następnie przeniesiono go do Krynicy. Dał się wówczas poznać jako zaangażowany duszpasterz. Roztaczał opiekę duchową także nad „leśnymi”, dzięki swojej dyskrecji zyskując ich zaufanie. Dotarł wówczas do niego m.in. Stanisław Pióro „Mohort”, „Emir” – przywódca i jeden z twórców powstałej w 1947 r. Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców, nazywanej też Polską Podziemną Armią Niepodległościową. Ks. Gurgacz został kapelanem oddziału „Żandarmeria” PPAN. Nie pozostawił członków organizacji po nieudanej akcji, w wyniku której wszystkich ujęto. Sprawa pododdziału PPAN dowodzonego przez Stefana Balickiego „Bylinę” stała się „procesem księdza Gurgacza”, ponieważ pasowało to do politycznego scenariusza pisanego przez komunistów. W czasie procesu powiedział: „Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę”. Wyrok śmierci zapadł 14 sierpnia, a egzekucja nastąpiła 14 września 1949 r. na podwórku więzienia przy ul. Montelupich. Kapelan został potajemnie pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Szczątki ks. Władysława Gurgacza, Ryszarda Kłaputa i Tadeusza Zajączkowskiego zostały odnalezione w 2017 i 2018 roku podczas prac poszukiwawczych IPN.