– Jest w nas wiele starego człowieka, przyzwyczajeń i tęsknot, ale mimo to Bóg nie po to dał nam oczy z przodu, byśmy patrzyli tyko w przeszłość. Nie po to ukształtował stopy idące do przodu, byśmy chcieli wracać tam, gdzie może wrócić tylko pamięć - mówił ks. Wojciech Węgrzyniak podczas Mszy św. w 624. rocznicę powołania Wydziału Teologicznego Akademii Krakowskiej w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie. Po Eucharystii, sprawowanej pod przewodnictwem metropolity krakowskiego, abp. Marka Jędraszewskiego, wręczono promocje akademickie Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
W homilii ks. Wojciech Węgrzyniak przywołał pierwsze zdanie Chrystusa z Ewangelii św. Marka „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże”. Wskazał na różne wydarzenia, gdy ludzie nawiązując do tych słów mówili, że „już nadszedł czas”. – Dziś nadszedł czas promocji doktorskich i profesorskich. Jaki czas jeszcze wypełnia się dzisiaj? – pytał kapłan.
Nadeszła pora, by zrozumieć różnorodność. Św. Paweł pisał, że Bóg wielokrotnie przemawiał do ojców przez proroków, a w dniach ostatecznych przemówił przez swego Syna. Pierwsze słowa okresu zwykłego mówią o różnorodności, zamierzonej przez Boga. – Wybieramy różne tematy, piszemy prace, zmagamy się z trudnościami, i jak inni na świecie, my ludzie nauki, powinniśmy rozumieć konieczność różnorodności – powiedział ks. Wojciech Węgrzyniak.
Dziś wypełnia się również czas na nowość. Rozpoczął się nowy rok kalendarzowy, okres liturgiczny, nowe stopnie naukowe. Uczeni nie powinni zajmować się tylko przeszłością, ale sięgać także po rzeczy nowe. – Jest w nas wiele starego człowieka, przyzwyczajeń i tęsknot, ale mimo to, Bóg nie po to dał nam oczy z przodu, byśmy patrzyli tyko w przeszłość. Nie po to ukształtował stopy idące do przodu, byśmy chcieli wracać tam, gdzie może wrócić tylko pamięć – stwierdził ks. Wojciech Węgrzyniak. Ludzie nauki powinni dać się prowadzić Chrystusowi w stronę prawdy.
Wypełnił się także czas na początek. W tym kontekście, promocje akademickie nie są mową pożegnalną, lecz początkiem drogi. – Każde „dziś” może być początkiem i niech śmierć zabierze nas z tego świata prędzej, niż będziemy publicznie twierdzić, że doszliśmy do końca – zauważył ks. Wojciech Węgrzyniak.
Wypełnił się czas na Dobrą Nowinę. – Nie mów, że ludzie mają pięści, powiedz, że każdy człowiek ma serce – podkreślił biblista, a patrząc na studentów i wykładowców zacytował za Cyprianem Kamilem Norwidem: „Wolni ludzie, tworzyć czas! / Step ludzkości czeka na plan nowy (…) Lecz gmach nowy wstanie… Dość jest nas!”.
Wypełnił się czas na porzucenie. Apostołowie pozostawili wszystko i poszli za Chrystusem. Gdy człowiek potrafi powiedzieć „nie”, pozostawić nietknięty zakazany owoc, jest szczęśliwy. – Dziś wypełnia się czas na rozumienie czasu niewypełnionego – powiedział ks. Wojciech Węgrzyniak. – Złościć się na czas niewypełniony znaczy nie rozumieć tajemnicy czasu wypełnionego. Wszystko ma swój czas i na wszystko jest wyznaczona godzina – tłumaczył.
Wypełnił się czas na wiarę w Syna Bożego. Gdy świat kusi, należy wierzyć w Chrystusa. Jezus jest Dobrą Nowiną i Panem panów. Ks. Wojciech Węgrzyniak opowiedział jak pewna sparaliżowana starsza kobieta powiedziała mu, że Chrystus wycierpiał o wiele więcej od niej. Stwierdził, że także u tej prostej kobiety wypełnił się czas na wiarę w jedynego Syna Bożego Jezusa Chrystusa.
