13 maja trudno nie wspomnieć wydarzeń na Placu św. Piotra sprzed 41 lat. Zwykle mówi się o zamachu na życie Jana Pawła II, ale bardziej adekwatne jest mówienie o ocaleniu Papieża. Wiele szczegółów historycznych dotyczących motywacji, zleceniodawców pozostaje tajemnicą, ale nie są tajemnicą owoce cierpienia św. Jana Pawła II. Jak zaznacza abp Marek Jędraszewski wydarzenia z 13 maja 1981 roku w przejmujący sposób ukazują nam bliskość Świętego Jana Pawła Wielkiego z Jezusem Chrystusem, który zbawił świat przez cierpienie.
Również kard. Stanisław Dziwisz, świadek tego dnia, wskazuje, że jest coś ważniejszego do zapamiętania z tej historii, na co zwracał uwagę sam Ojciec Święty: przebaczenie i wartość cierpienia. Ranny, jeszcze w ambulansie pędzącym w stronę Polikliniki Gemelli, powiedział na głos, zwracając się do tego, kto strzelał: «Przebaczam ci i ofiarowuję to wszystko, co mnie spotkało, w intencji Kościoła i świata».
Możemy i powinniśmy wracać do tragicznych chwil sprzed ponad czterdziestu lat, aby odkrywać, że to Bóg jest Panem historii, który nawet z ogromnego zła może wyprowadzić jeszcze większe dobro.
Chce nam w tym towarzyszyć Antonio Preziosi, autor książki Papież miał umrzeć. Do jej lektury zachęca nas m.in. ks. Paweł Ptasznik: Z dziennikarską dociekliwością i nutą sensacji Autor dokumentuje przebieg wydarzeń i wielowątkowy kontekst historyczny zamachu na życie Jana Pawła II, przytaczając wiele mało znanych szczegółów. Wyjątkową jednak wartość tej rekonstrukcji faktów i okoliczności stanowi inspirowana wypowiedziami samego Papieża próba ich duchowej interpretacji w świetle Ewangelii, objawień fatimskich i tajemnicy Bożego miłosierdzia.
Ta niezwykła książka, przetłumaczona przez. P. Dorotę Meriem Abdelmoulę, to obowiązkowa lektura nie tylko dla tych, którzy pamiętają ten dzień, ale i dla młodego pokolenia, które ma szansę poznać prawie kronikarski zapis wydarzeń, ale także odkryć postać Papieża-Polaka, odczytać duchowe owoce zamachu.
Zapraszamy do przeczytania fragmentu publikacji.